piątek, 31 maja 2013

Przeczytane w maju.

1.Wszystkie boże dzieci tańczą

Murakami czuje się świetnie również w zwartej oszczędnej i precyzyjnej formie krótkiego opowiadania. Kilkoma słowami zarysowuje wyraziste, sugestywne światy, a każda z historii jest przekonująca, pełna i satysfakcjonująca. Każdy z bohaterów odbywa jakąś podróż czy to w rzeczywistym, geograficznym, czy jedynie wewnętrznym, duchowym wymiarze do której bodźcem staje się tytułowe trzęsienie ziemi każdy z nich odkrywa w sobie jakąś tajemnicę, którą próbuje przeniknąć albo po prostu pogodzić się z jej istnieniem każdy ma jakąś obsesję, która zatruwa mu życie każdy jest uwikłany bądź dopiero się wikła w skomplikowane relacje z innymi ludźmi, poprzez które następuje niejako wzajemna wymiana sekretnych duchowych labiryntów. Nieposkromiona wyobraźnia Murakamiego raz po raz rozsadza ramy realności, przenosząc czytelnika to w świat snów, to marzeń, to czystej surrealnej fantazji.



Moja pierwsza ale na pewno i nie ostatnia książka tego autora.
Jest to zbiór opowiadań, które jak to krótkie opowiadania opisuje los jakiego lub losy jakiś ludzi. 
Sa tu lepsze i gorsze opowiadania. Ja osobiście bardzo lubie tego typu książki ponieważ w szybkim i krótkim czasie można dowiedzieć się/zaznajomić sie z wieloma sytuacjami.  

2.  Dzikie łabędzie. Trzy córy Chin
Autor:



Autobiograficzna saga, której bohaterkami są przedstawicielki trzech pokoleń rodziny Chang - autorki książki. Tłem akcji są przemiany zachodzące w Chinach w ciągu ostatnich osiemdziesięciu lat: od schyłku cesarstwa chińskiego, okres japońskiej okupacji, poprzez rządy Mao i Rewolucję Kulturalną do masakry na placu Tien'anmen.








Z ta książką nie co się męczyłam ponieważ nigdy nie przepadałam za historia, a ta opowieść jak najbardziej zdradza nam historie Chin.  Zaczynamy od czasów, gdy za panowaniem cesarzy kobiety musiały krepować swoje stopy a kończymy na komunizmie i śmierci Zedonga. troszkę sie namęczyłam ale jestem szczęśliwa, ze to zrobiłam ponieważ wiele sie z niej dowiedziałam.  
Wiecie co wam powiem?
Ten komunizm naprawdę jest straszny.  
Z jednej strony lepszy niż to co działo się przed nim ale wcale nie tak dobry jak ludzie myśleli.  
Zresztą każdy ustrój moim zdaniem ma swe wady i zalety.  

3.  Szanghajska kochanka
Autor:



Łakoma życia Coco jest kelnerką w szanghajskiej restauracji. Rozdarta między dwóch kochanków - Marka, żonatego mężczyznę z Zachodu i Tientiana, samotnika i narkomana, którego darzy miłością - pisze książkę o targających ją uczuciach i emocjach.
Na wpół autobiograficzna powieść młodej chińskiej pisarki Wei Hui z powodu zmysłowości i poruszania tematów typowych dla kultury Zachodu w Chinach została wyklęta i zakazana.








Jeśli chodzi o to powieść to najlepsze jest to, ze kiedyś bardzoooo dawno temu przeczytałam jej druga cześć, która bardzo mi sie spodobała i przez długi czas nie mogłam nigdzie znaleźć pierwszej. 
Gdy o tym zapomniałam natrafiłam na pierwsza.  
Niestety aæ tak rewelacyjna ona nie była.  
Aczkolwiek po przeczytaniu powyższej książki juz wiem dlaczego ta tak bardzo była zakazana. Dla mnie nic w niej strasznego nie było ale za dawnych czasów...

4.  Opowieść o Małpie prawdziwej i Małpie nieprawdziwej: osnuta na motywach powieści Wu Cz'eng-ena "Wędrówka na Zachód"
Autor:


Wędrowcy spotykają na swej drodze krwiożercze demony, czarowników przeobrażających się w różnorodne, groźne postacie i staczają z nimi wciąż nowe boje.
Głównym, najbardziej przebiegłym i najskuteczniejszym obrońcą mnicha buddyjskiego jest Su Wu-k’ung, Wspaniały Król Małp, Pan Jaskini Wodnej Zasłony na Górze Kwiatów i Owoców, Wielki Mędrzec Równy Niebu, Strażnik Sadu Cudownych Brzoskwiń etc. Etc. W epizodzie przedstawionym w niniejszej publikacji występuje on jako Małpa Prawdziwy







Dziwna książka aczkolwiek nie do końca taka zła.Myślę jednak, ze tutaj trzeba mieć większą wiedzę w zakresie kultury i wierzeń oraz legend.


5.  Upiór Opery

 
Upiór z opery istniał naprawdę. Od pierwszych chwil, kiedy zacząłem przeglądać dokumenty Akademii Muzycznej, uderzyła mnie nadzwyczajna zbieżność między zjawiskami łączonymi zazwyczaj z duchem, a jednym z najbardziej tajemniczych i fantastycznych dramatów, jakie kiedykolwiek miały poruszać Paryż. Doszedłem wkrótce do wniosku, że można będzie, być może, racjonalnie wyjaśnić jedną historię dzięki drugiej.
U podstaw sukcesu jaki odniósł Gaston Leroux , leży mistrzowska umiejętność zawiązania intrygi, poparta diaboliczną wręcz inwencją. Upiór w operze wciąga nas w niesamowitą przygodę, trzymającą w napięciu od pierwszych do ostatnich zdań opowieści.


 
Kiedyś zobaczyøam jedna z filmowych ekranizacji i pomyślałam ze dobrze było by to przeczytać.  
Hmm ciekawe, czy ten upiór naprawdę istniał :) 

A wy cos przeczytaliście w tym miesiącu?

21 komentarzy:

  1. "szanghajską kochankę" mam w domu, ale jeszcze nie miałam okazji jej przeczytać :) a co ja przeczytałam w tym miesiącu? no coś dałam radę :)jak liczyłam 10 książek.

    OdpowiedzUsuń
  2. Och, Ty masz bzika na punkcie tego typu książek :P

    OdpowiedzUsuń
  3. super pomysł z tymi przeczytanymi książkami! :) uwielbiam czytać, nie rozstaję się z moim czytnikiem ebooków... żadnej z tych książek które pokazałaś nie znam, chyba muszę się z nimi zapoznać :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Trzy córy Chin muszę przeczytań, lubię tego typu książki.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja nie przeczytałam nic i jestem na siebie strasznie zła, ale nauka nie daje mi na nic czasu x.x

    OdpowiedzUsuń
  6. muszę koniecznie przeczytać :)

    OdpowiedzUsuń
  7. głupio sie przyznać ale jeszcze nic nie czytałam ;) ściągnęłam sobie ebooka książki "Isis" Douglasa Clegga ale czekam aż będę po sesji ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. ech aż mi wstyd, ostatnio coraz mniej czytam :/

    OdpowiedzUsuń
  9. zaciekawiła mnie szanghajska kochanka i wszystkie boże dzieci tańczą.

    OdpowiedzUsuń
  10. Kocham H. Murakamiego <3 i w sumie ograniczam się do czytania tylko jego książek ^^ Polecam Po Zmierzchu , Sputnik Sweetheart, Przygoda z Owcą teraz czytam drugi tom nazywany Tańcz Tańcz Tańcz :D A już w kolejce mam pare innych tytułów do przeczytania Jak kawka nad morzem , Norwegian Wood itp. :)

    OdpowiedzUsuń
  11. świetnie książki ! Może przeczytam jak będę miała więcej czasu :D

    OdpowiedzUsuń
  12. zazdroszczę.. ja teraz siedzę tylko nad książkami ze studiów :/

    OdpowiedzUsuń
  13. wstyd się przyznać, ale nic :( co prawda zaczęłam na poczatku maja ale jakoś mnie nie zaciekawiła ;

    OdpowiedzUsuń
  14. Upiora Opery to i jak bym chętnie przeczytała ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Szanghajską kochankę chętnie przeczytam. Teraz czytam "Ulicę tysiąca kwiatów", właściwie, to o Japonii, troszkę ciężka, wolę coś w stylu "Gejszy z Gion".

    OdpowiedzUsuń
  16. Książki wydają się ciekawe... Tylko pytanie gdzie je zdobyć do przeczytania...? Na moim zadupiu nawet nie można dokonać zakupu... czy też zamówienia... a do internetowych sklepów nie mam dużego zaufania...

    OdpowiedzUsuń
  17. Nic tego typu nie przeczytałam, ale jest kilka na które czatuję XD

    OdpowiedzUsuń
  18. Murakamiego uwielbiam ^^ Polecam "Tańcz Tańcz Tańcz", oraz Lisa See "Kwiat Śniegu i sekretny wachlarz"

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz.
Jeśli mnie odwiedzasz bądź pewny/a, że i ja to zrobię:*

Pamiętaj jednak o tym, że komentując wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych. Dane te przetwarzane są dobrowolnie i w każdej chwili możesz z tego zrezygnować i usnąć. Celem ich zbierania jest zapobieganie spamu.