Tytuł:Paradise kiss
Gatunek:Komedia romantyczna
Rok produkcji: 2011
Napisy: Lizards@DEEP
Yukari Hayasaka jest uczennicą elitarnego liceum i chociaż jej codzienność wypełniona jest ciągłą nauką, tak naprawdę nie ma żadnych ambicji, żeby coś osiągnąć. Za wszystko obwinia swoją matkę, która bez przerwy ingeruje w jej życie, a do tego jeszcze dziewczyna jest zakochana bez wzajemności w koledze z klasy – Tokumori Hiroyuki. Jednak ta sytuacja w jakiej znajduje się Yukari zmienia się nie do poznania, gdy zostaje zaczepiona na ulicy przez dziwacznego chłopaka z przefarbowanymi włosami, w stroju z ćwiekami i z tatuażem na ramieniu. Jak się okazuje on jak i jego dziewczyna Miwako oraz Isabella – mężczyzna, który czuje się kobietą. Są uczniami Yazagaku Art Academy i przygotowują się do wielkiego pokazu mody na zakończenie szkoły. Niedługo potem Hayasaka trafia do ich pracowni zwanej „Paradise Kiss” i zostaje modelką dla przyszłego projektu na ów pokaz. Od tej pory dziewczyna pozna kim tak naprawdę jest, a przede wszystkim stanie się tą jedną jedyną muzą dla niego – młodego i wyjątkowego projektanta, George’a Koizumi
Zobaczyć można tutaj- KLIK
Przyznam wam się szczerze, że zależało mi aby zobaczyć ten film ponieważ parę lat temu oglądałam animę na podstawie, którego nakręcili film ,a w sumie to anime i można powiedzieć ,ze powstało dzięki mandze, która była wydana najwcześniej ;)
Mangę nie czytałam i wątpię abym kiedyś miała do tego sposobność.
Myślę, że samego filmu nie muszę wam przedstawiać ponieważ powyżej jest on bardzo dobrze opisany. Jest to ciekawa produkcja, która ukazuję, że nawet szara zwykła dziewczyna może stać się kimś. Tak wiem jest wiele takich produkcji ;D
Jednak, gdybym miała porównać film ,a anime wolałam to drugie.
Dlaczego?
Wydaje mi się ,że poprzez rysunek czasem można więcej wykazać niż na "zwykłej" twarzy.
Kreska w anime jest dosyć charakterystyczna i nie każdemu przypada do gustu.
Mnie się podobała ponieważ nie była za słodka, a bardziej realistyczna.
Film kończy się bardzo dobrze tak zwanym Happy endem.
Anime ma zakończenie z jednej strony udane, a z drugiej nie.
Dlaczego?
Nasza główna para tam już się więcej nie spotka.
Porównując film, a anime myślę, ze wersja animowana jest bardziej realistyczna w ludzkim świecie:)
Wiem ,ze nie wszyscy przepadają za tego typu animacjami, a więc nawet nie proponuje wam tego aby to zobaczyć ponieważ w filmie jest to samo-mamy tylko różnice w zakończeniu.
Nie oglądałam anime, ale film strasznie mnie zachęcił, więc na pewno zabiorę się za to pierwsze ;) jesli zaś chodzi o live action - jestem fanką :)
OdpowiedzUsuńja też nie oglądam anime. ale fileme jestem zaciekawiona
UsuńA ja nie oglądam ANIME i nie przepadam za niczym co jest z tym tematem związane :p
UsuńA ogladalas moze WITCH ? A moze pokemony lub czarodziejke z ksiezyca bo to tez anime :-P lecz jesli nie to sadze ze warto sprobowac lecz nie zaczynajac od parakiss... Rysunki niestety nie sa na najlepszym poziomie nie namawiam ale wiesz zawsze to jest cos innego i wcale nie glupiego jak teletubisie... Sry fani teletubisiow.. :-P po prostu sadze ze warto sprobowac z Say I Love You ( sukkite li na yo) gdzie fabula jest moze nawet lepsza od parakissu ? Naprawde polecam sprobowac to nic nie kosztuje a moze sie jednak spodobac ;-)
Usuńja widziałam hi hi ;D
UsuńChyba obejrzę ten film, muszę go gdzieś tylko znaleźć, bo spodobała mi się fabuła :)
OdpowiedzUsuńoglądałam ;)) Bardzo mi się podobał.
OdpowiedzUsuńTo był mój pierwszy obejrzany azjatycki film <33
Uwielbia tą historię <3 Widziałam zarówno film jak i anime, a także mangę, w tej właśnie kolejności, a przyznam, że pod względem fabuły manga jednak najlepsza. Do tego uwielbiam Keiko Kitagawa, poleca z nią również Dear friends ;)
OdpowiedzUsuńmusze obejrzeć :)
OdpowiedzUsuńWidziałam i film i anime i jestem oczarowana tą historią! Lubię oba ;) Co prawda różnią się trochę zakończeniem, ale mi to nie przeszkadza. Oczywiście ta romantyczna strona mojej duszy woli zakończenie filmu... ;) No i uwielbiam aktora, który gra George'a ;) Chociaż nie tak jak MatsuJuna czy Tomę ;)
OdpowiedzUsuńAnime jest świetne uwielbiam :) Trochę boję się rozczarowac filmem.
OdpowiedzUsuńzbierałam się żeby to obejrzeć ;) ale jak to ja mam pełno w planach a mało co oglądam ;)
OdpowiedzUsuńNie cierpię tej pogody!!! Popsuła mi dzisiejsze plany.
OdpowiedzUsuńMuszę obejrzeć ! :D
OdpowiedzUsuńja tam od najmłodszych lat oglądam anime,czytam mangi i nawet to rysuję!A filmy na ich podstawie?beznadzieja!oczywiście moim zdaniem.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńA właśnie szukałam czegoś do obejrzenia,. w taką pogodę tylko filmy:)
OdpowiedzUsuńnie widziałam tego filmu, ale muszę go obejrzeć :)
OdpowiedzUsuńOglądałam to :D.
OdpowiedzUsuńKomedii romantycznych raczej nie lubię, ale ta calkiem ciekawie sie zapowiada, wiec. .. Zobaczymy, moze kiedys zagosci na mojej liscie do obejrzenia;)
OdpowiedzUsuńPoza tym, moda to moja bajka, wiec chyba skusze sie ze wzgledu na watek o projektancie, modelce.. :D
OdpowiedzUsuńNie oglądałam anime ale wiem o co ogólnie chodzi choć ciągnęło mnie do dramy ale jakoś zabrakło mi jakiegoś przystojnego znanego aktora w sensie takiego którego ja znam i wyszła lipa. :D
OdpowiedzUsuńhttp://dorota-nevergiveup.blogspot.com/
Chciałam to obejrzeć jakiś czas temu ,ale nie mogłam nigdzie znaleźć ;c
OdpowiedzUsuńnie oglądałam ,ale miałam kiedyś obejrzeć więc może nadrobię w najbliższym czasie :D
OdpowiedzUsuńNie oglądałam :)
OdpowiedzUsuńJa nie mogłam przeżyć tego filmu, bo strasznie spłyca historię. Anime jest spoko ale mimo wszystko najlepsza jest manga. Najlepiej opisuje o co w tym wszystkim szło (film pod tym względem to po prostu PFFF) i ma najlepsze zakończenie (w anime zakończenie jest jakby "otwarte" a mandze wiadomo co się stanie kilka lat później). Polecam przeczytać mangę! :)
OdpowiedzUsuńMuszę obejrzeć:)
OdpowiedzUsuńJuż mam pomysł na wieczór;)
OdpowiedzUsuńTo już wiem, co będę oglądać jutro nocą ;)
OdpowiedzUsuńOglądałam i film i anime i czytałam mangę:) Ciekawe:D
OdpowiedzUsuńKocham takie filmy ♥ . Wieczorem oglądne ;) .
OdpowiedzUsuńMuszę koniecznie obejrzeć ten film ^^
OdpowiedzUsuńlubie to anime, ogladalas tez moze NANE?
OdpowiedzUsuńUwielbiam, ale również wolę anime :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam Paradise Kiss :) U mnie zaczęło się od przeczytania mangi, późnie niecierpliwe czekanie na anime. Szczerze mówiąc, manga jest o wiele lepsza od wersji animowanej, dlatego baaardzo Ci ją polecam! Wbrew pozorom nie jest wcale trudno dostępna i są to tylko 4 tomy :) Natomiast do filmu już kiedyś się przymierzałam, ale w końcu całkowicie zapomniałam o nim. Muszę to nadrobić :D
OdpowiedzUsuńKocham Paradise Kiss !! i już idę oglądać film! chodź anime to anime
OdpowiedzUsuńParadise Kiss to jedno z moich ukochanych anime. Podobnie NANA - drugie dzieło Ai Yazawy to moja faworytka. :)
OdpowiedzUsuńOsobiscie oglądałam i anime i film i mange ... Jestem otaku ale musze prrzyznac że film im bardzo dobrze wyszedł ale... Mi osobiscie bardziej podobaja się zakończenia rodem z PRAWDZIWYCH BAJEK BRACI GRIMM ( nic nie konczy sie szczesliwie ... Komete ;-) a nie rodem z disneya jak to jest w filmie sadze ze anime jest lepsze pod tym wzgledem ze jest mniej bajkowe ( fabula ) manga... Co tu dodac wolisz czytac niz ogladac to zachecam do lookniecia na mange + powiem tylko jedno Gorge mnie na poczatku irytowal ale bylo minelo <3 a glowna bohaterka zachwycila mnie... Swoja szczeroscią ;-) if u know what i mean :-P calosc film manga anime goraco polecam !!! A co do anime NANA ktore jesst " podobne" tez polecam ;-) <3
OdpowiedzUsuńdzięki za polecenie ;)
UsuńNanę również oglądałam ale tylko animę ;)