Cześć słoneczka! Dawno żeśmy się nie widzieli :) Dlatego w mój pierwszy od dawna wolny dzień postanowiłam przeznaczyć troszkę na zaległości blogowe, instagramowe, czy też facebookowe, a zatem zapraszam na każdą z mych stron.
Dzisiaj nie będzie żadnego wpisu recenzenckiego ponieważ postanowiłam się pochwalić moimi pierwszymi w życiu zakupami online na douglas :*
Za nim przeszłam w szał zakupów na spokojnie przejrzałam zawartość oferty internetowego sklepu DOUGLAS.pl aby mniej więcej wiedzieć co bym chciała zamówić. Na pierwszy ogień poszła zakładka SALE i przepadłam na tych wszystkich, promocjach, a gdy zaczęłam wszystko wrzucać do koszyka wyszła mi niezła sumka po czym sobie uświadomiłam, że ja przecież chyba wszystko mam? Zatem poszłam szperać w mej szafie z kosmetykami i na spokojnie analizować czego nie mam, a co mam; następnie znów przysiadłam do zamówienia i stwierdziłam, że jednak mnie to wszystko przerasta bo chciałbym wszystko, a jednocześnie nic i w końcu założyłam tylko kartę lojalnościową :D
Jak to się mówi naszły trudne sprawy dla kobiety która została wolną rękę na zakupy i nagle BUM nie wie co chce, a tak to przecież zawsze kobietka rozmyśla, a jakbym miała tyle, czy tyle to bym kupiła to i to, a może jeszcze i to, a jak jest możliwość kupienia tego wszystkiego to nagle ciach pach przerasta ją to:P
Po dwóch dniach przerwy z pełną werwą powróciłam do zakupów bo już wiedziałam co chce!
Kalendarz adwentowy ot co! Od zawsze chciałam taki kosmetyczny kalendarz adwentowy, który dziennie będę z pełnym oczekiwaniem i ciekawością otwierać dlatego też zamówiłam pierwszy i największy kalendarz na stronie jaki był bez patrzenia na to co jest w środku! Włożyłam do koszyka i koniec :)
Wyczekiwana prze ze mnie paczka przyszła w ciągu dwóch dni i proszę z tyłu opakowania także jest napisane co jest w środku:/
Troszkę mnie to rozzłościło bo w końcu chce otrzymać niespodziankę każdego dnia zaczynają od pierwszego grudnia dlatego kalendarz bezpiecznie leży abym przypadkiem nie zobaczyła co jest z tyłu, a mój chłopak mnie w tym pilnuje.
Rozumiem, że sprzedający dają znać co jest w środku aby osoba, która go kupi była w pełni zadowolona ale czyż w tych kalendarzach adwentowych właśnie nie chodzi o tą niespodziankę?
No cóż ja nie wiem co jest w środku i mam nadzieje, że nigdzie otwartej zwartości też nie zauważę na czyimś instastory :)
Oczywiście byliście w błędzie myśląc, że skończyło się na samym kalendarzu :D
Jak wiecie kocham wszelakie maseczki do twarzy, a więc i ich nie mogło zabraknąć w mym koszyku zakupowym, a paletka nowych cieni i szminek także jest zawsze mile widziana. Zresztą wszystkie produkty były na promocji, a więc tym bardziej nie mogły trafić w me łapki! Wszystkie mam na myśli maski i paletki bo kalendarz jest w cenie 199 zł.
Kalendarz adwentowy czeka na pierwszego grudnia, a ja już dzisiaj zastanawiam się nad tym jaką maseczkę na buzię dzisiaj nałożyć by móc w pełni relaksować się na wolnej niedzieli.
Jutro czas iść do pracy, a więc zapewne przetestuje me nowe cienie do powiek jak i pomadki, gdzie powstanie kolejny problem, gdy będę się zastanawiała nad kolorem.
Macie już swoje kalendarze adwentowe?
Lubicie zakupy na douglas?
ciekawie co kryje się w kalendarzu ;)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że pokazesz jego zawartość ;) byłoby super
UsuńPewnie że pokaże
UsuńJa też ostatnio zaopatrzyłam się w maseczki do twarzy. :-)
OdpowiedzUsuńNa chwilę obecną Douglas mnie nie zachęca, przerzuciłam się na drogerie internetowe, ale może, gdy będe potrzebować jakiejść fachowej porady , to się wybiorę :)
OdpowiedzUsuńKosmetyczny kalendarz adwentowy- ciekawy pomysł na prezent
OdpowiedzUsuńW kosmetycznej wersji to jeszcze nie znam , ale bardzo ciekawy pomysł :-)
UsuńJuż od jakiegoś czasu widzę te haule z kalendarzami,a le nie wiem, czy sama bym sie zdecydowała go kupić.
OdpowiedzUsuńMaseczki z mediheal nie mają sobie równych- dobry zakup! Co do kalendarza, jakoś nie kręci mnie to, ale w sumie fajny materiał na story na insta;) Będę oglądać!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)
O tak maseczki są świetne
UsuńJa w Douglasie robię każde zakupy kosmetyczne (no i jeszcze sephora) -uwielbiam♥
OdpowiedzUsuńNa kalendarz mogłabym się skusić. I chyba to zrobię.
OdpowiedzUsuńJa zawsze kalendarze otwieram całe pierwszego dnia :D. Podziwiam za wytrwałość :D
OdpowiedzUsuńJuż niecierpliwością czekam na grudzień
UsuńNie miałam pojęcia, że działają online... ;) Dobrze wiedzieć!
OdpowiedzUsuńMnie niestety w tym roku takie zakupy ominą (totalny brak funduszy), ale to fajny pomysł.
OdpowiedzUsuńoo jestem ciekawa tego kalendarza :D
OdpowiedzUsuńKalendarze adwentowe to fajna sprawa, coraz więcej firm wprowadza je przed okresem świątecznym. No i ta radość z otwierania każdego okienka :)
OdpowiedzUsuńFajny ten kalendarz :D Ale mnie by kusiło co tam może byc w środku :D
OdpowiedzUsuńDla mnie te wszystkie kosmetyczne kalendarze adwentowe to jakaś magia! Świetne uczucie wypakowywać codziennie inną perełkę!
OdpowiedzUsuńFajna zabawa i przyjemność :-)
UsuńZależy, co tam jest w środku :-)
A ja akurat jeszcze nie zaglądałam do sklepów, może to i dobrze :-))
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa kalendarza pewnie jak większość z Tobą na czele :) Palety śliczne :) Ja póki co pasuję z zakupami kosmetycznymi, bo ostatnio zaszalałam :P
OdpowiedzUsuńsporo rzeczy, bardzo fajny prezent dla niezdecydowanych ;-)
OdpowiedzUsuńna poczatku myślałam, że to ładne pudełko ;-) nie myślałam, ze takie kalendarze w ogóle istnieją ;-)
OdpowiedzUsuńZawsze twierdziłam że kalendarze adwentowe powinny zawierać nie tylko słodycze. A tu proszę jaka niespodzianka. Choć ja wolałabym kalendarz zawierający np. bilety lotnicze ☺
OdpowiedzUsuńWow! Taki kalendarz to musi być mega radość!
OdpowiedzUsuńKażda z nas z niego by się ucieszyła :) O tak to radość!
UsuńJa dziś kupiłam kalendarz adwentowy, ale innej marki ;)
OdpowiedzUsuńJuż jakiś czas przymieżam się do zakupu, ale nie do końca jestem przekonana. Hebe ma ciut większy asortyment i strona jest bardziej intuicyjna. Mimo tego dziękuję za ten post, może jednak skuszę się na zakupy kiedyś
OdpowiedzUsuńA ja jutro wybieram się na zakupowe szaleństwo :D :D :D
OdpowiedzUsuńciekawa jestem tego kalendarza:)
OdpowiedzUsuńNigdy nie zamawiałam nic ze strony Douglasa! Ale cienie wyglądają świetnie - neutralne barwy z ciekawymi wykończeniami. Jestem ciekawa, jak się sprawdzą!
OdpowiedzUsuńO! A ja mam jeszcze kartę upominkową do wykorzystania - zapomniałam i niej.
OdpowiedzUsuńZrobiłaś super zakupy :)
OdpowiedzUsuńRaczej wolę wiedzieć co kupuję choć niekiedy fajnie jest mieć niespodziankę w takich paczuszkach :)
OdpowiedzUsuńTaki kalendarz to swietna sprawa, ale ja bym chyba nie wytrzymała i otworzyła znacznie szybciej wszystkie okienka :D
OdpowiedzUsuńKalendarz adwentowy fajnie jak jest niespodzianką, ale szczerze mówić te kosmetyczne akurat mnie nie przekonują. Natomiast innym mogą się bardzo podobać i życzę Ci, żebyś była zadowolona :)
OdpowiedzUsuńPrzy pierwszych zakupach na Douglas korzystałam z rabatu za zapisanie do newslettera. Fajna opcja.
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam zapachy i kolorówkę z Douglasa. Często robię w nim świąteczne zakupy.
OdpowiedzUsuńNigdy jeszcze u nich nie kupowałam, ale taki kosmetyczny kalendarz wydaje się świetną opcją! Lubię taki element zaskoczenia :)
OdpowiedzUsuńWciąż się zastanawiam nad zakupem kalendarza, ale jakoś nie umiem sie wybrać do Douglasa :)
OdpowiedzUsuńCzęsto robię zakupy w tej drogerii i zawsze czekam na jakieś fajne promocje, teraz mają fajną ofertę.
OdpowiedzUsuńA ja nigdy nic nie kupiłam w tej drogerii, jakoś mi do niej nie po drodze :)
OdpowiedzUsuń