Phyto Phytoprogeniumszampon do wszystkich rodzajów włosów oraz Ultra-delikatne mleczko ułatwiające rozczesywanie

Dzień dobry kochani. Wiecie co? Wczoraj cieszyłam się dniem wolnym by pod koniec dnia uświadomić sobie, że moja odporność spadła przez co zasypiałam z bólem gardła, głowy i katarem:/

No nic dobrze, że dzisiaj do pracy miałam na 11, a że wstałam nie co wcześniej to cosik naskrobać na bloga wam mogłam, a przy okazji umyć stos garów, które od wczoraj się o to prosiły.   

Dzisiaj postanowiłam wspomnieć o nowości na Polskim rynku, która przyszła do nas z prost z Francji i posiada w sobie aż 95% składników pochodzenia naturalnego.  

 

Tym razem zacznę od ulta delikatnego mleczka do włosów phytopolska   ,które ma za zadanie   wspomagać rozczesywanie włosów, nawilżać, wzmacniać i regenerować.

Z początku mleczko stosowałam kilka razy w tygodniu po uprzednim umyciu włosów szamponem z tej samej linii na końce nakładałam za pomocą spraya mleczko, które fakt pomogło włosy rozczesać chociaż problemu większego z tym nie mam i delikatnie wspomagało nawilżanie włosa ale bez efektu WOW i przy tym troszkę obciążało włosy co było widoczne pod koniec dnia.  

Jego skuteczność w działaniu jednakże się zmieniła, gdy wróciłam od fryzjera ponieważ pod koniec października rozjaśniłam włosy. Jak wiemy włosy rozjaśnione potrzebują mocnej regeneracji, aby wyglądały ładnie, a przede wszystkim się nie kruszyły. 

Wtedy to właśnie oprócz bezproblemowego rozczesywania moje jasne włosy zaczęły być delikatne, sypkie, gładkie i miękkie oraz ujarzmione i bez dwóch zdań wyglądają pięknie, a więc jeśli ktoś się boi jasnych włosów to śmiało może je rozjaśnić i zakupić mleczko w sprayu bo sprawi iż z dnia na dzień będą wyglądać ładniej bez żadnych problemów dla nich.  Włosy się lepiej układają, błyszczą i są pełne życia.

 

Jeśli chodzi o opakowanie, w którym znajduje się mleczko to myślę, że jest najlepsze jakie mogło być ponieważ mleczka nie spłukujemy tylko pozostawiamy na włosach, a więc aplikacja w formie sprayu to świetna alternatywa dodatkowo mleczko można nakładać na suche jak i mokre włosy ja zawsze nakładam na mokre zaraz po umyciu ich szamponem.

Zapach mleczka jest bardzo delikatny i naturalny i naprawdę kojarzy się z typowym mleczkiem, czy to do mycia, czy też do demakijażu. 

Wydajność?

Myślę, że bardzo duża i zależna od długości i gęstości włosów u mnie jak na razie drugi miesiąc leci i końca nie widać. 

 

Jak już wspominałam powyżej, gdy moje włosy były "bardziej" naturalne to mgiełka sprawdzała się dość średnio ale, gdy włosy rozjaśniłam zaczęła być dla mnie obowiązkowym rytuałem na co dzień w pielęgnacji włosów i śmiało polecam wam zakup!

 

Natomiast jeśli chodzi o szampon do włosów to tutaj miała się rzecz odwrotna. Świetnie sobie radził z włosami przed rozjaśnieniem ponieważ jak to szampon delikatnie mył skórę głowy bez żadnych obciążeń oraz delikatnie wygładzał powierzchnie włosa. Teraz po samym szamponie mam delikatną szopę, a więc rozjaśnione włosy muszą dostać porcję mgiełki aby wyglądały po ludzku :P 

Jak mleczko ułatwiające rozczesywanie phytopolska jestem skłonna wam polecić bez dwóch zdań to nad szamponem bym, się zastanowiła bo pomimo tego iż jest przeznaczony do każdego rodzaju włosa to jednak nie do każdych  się on nada.