sobota, 13 sierpnia 2016

Kojący płyn micelarny, czyli różowe bąbelki w akcji ;P


Od kiedy na rynku pojawił się płyn micelarny od garniera większość uważa go za swojego ulubieńca! JA również należę do grona tych osób, które go uwielbiają aczkolwiek z związku z tym, że dosyć często się nudzę i na co dzień tak i w kosmetykach, a więc lubię je dosyć często zmieniać, a zatem co stosuje w zamian?  Różowe bąbelki od bielendy:)! Dlaczego różowe bąbelki? Na opakowaniu, a dokładnie to na etykiecie znajdziemy różowe bąbelki, które w jakiś sposób mnie po prostu urzekły. 



Ten kojący płyn micelarny również znajdziemy w większej ilości bo aż  400 ml znajdziemy w butelce, a zatem jest to pojemność która wystarcza nam na bardzo długi czas nawet przy codziennym i dokładnym demakijażu twarzy. 

Konsystencja płynu jest wodnista koloru przezroczystego ,a zapach bardzo delikatny i przyjemny. Płyn w bardzo delikatny sposób zmywa makijaż przy delikatnym przyłożeniu nasączonego płatka płynem micelarnym do oka; nie trzeba trzeć nie wiadomo jak wystarczy chwilkę przytrzymać po czym delikatnie ściągnąć, a raczej zmyć resztę makijażu z oka. Oczko nie szczypie, nie drapie i nie kuję, a więc spokojnie można go stosować do oczu bardzo wrażliwych. 


Płyn nie tylko delikatnie oczyszcza skórę z makijażu ale i z wszelakich zanieczyszczeń, a dodatkowo tonizuję skórę twarzy, szyi i dekoltu.  Gdy jestem zmęczona albo bardzo leniwa to zmywam twarz samym płynem micelarnym aż do uzyskania czystego płatka.. Oczywiście nie zapominam o szyi i dekolcie bo nawet, gdy je nie maluję to i tak są zanieczyszczone kurzem i innymi zanieczyszczeniami z dnia co dziennego.  Tak oczyszczoną buzię pozostawiam i kładę się spać lub nakładam jakiś krem:P 


W wersji bardziej oczyszczającej twarz to płynem zmywam tylko oczy, a resztę olejkiem, a później żelem itd....

Co tu się więcej rozpisywać? 
Jak najbardziej polecam, a zatem w promocji czy bez warto się skusić tym bardziej, że jest to płyn micelarny tańszy w cenie regularnej od garniera bo ten to sobie fajnie liczy ostatnio hi 


37 komentarzy:

  1. Muszę go wypróbować. Być może sprawdzi mi się tak dobrze, jak płyn micelarny z Garniera. Zapraszam do siebie: www.rebellious-anne.blogspot.com Pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na pewno się sprawdzi,bo jest taki sam jak ten od Garniera,mają takie same składy.

      Usuń
  2. Mam z tej serii nawilżający i też jest bardzo fajny :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajnie, że się sprawdził :) Te różowe bąbelki rzeczywiście są urocze! ^-^


    Zapraszam na kosmetyczny KONKURS na blogu Sakurakotoo! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. A moim ulubieńcem została pianka od Pharmaceris, bo nie trzeba do niej nawet oczu zamykać bo jest łagodna, a zmywa makijaż idealnie <3 Miłego dnia :*

    www.sandina.pl

    OdpowiedzUsuń
  5. wydaje się być bardzo fajny :)

    OdpowiedzUsuń
  6. dzięki za polecenie, może kiedyś po niego sięgnę, teraz mam zapas.

    OdpowiedzUsuń
  7. Widzę, że całkiem przyjemny ten płyn ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Uwielbiam go i ubolewam nad tym, że właśnie przed chwilą go zdenkowałam :P

    OdpowiedzUsuń
  9. Ostatnio sie coraz bardziej przekonuje do produktów z Bielendy. :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Bez miceli nie wyobrażam sobie już swojej pielęgnacji :)
    Możliwe, że kiedyś bąbelki i mnie do siebie przyciągną :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Mam taki niebieski ;) Lubię go bardzo :) Ten Twój chętnie kiedyś wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie znam go, ale skoro się sprawdza ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie przepadam za micelami, ale to może wina tego, że źle trafiałam :P

    OdpowiedzUsuń
  14. Fajnie :) może go kupię, bo mam spore braki w tej dziedzinie :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Fajnie :) może go kupię, bo mam spore braki w tej dziedzinie :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Ten płyn od Bielendy to istna kopia Garniera,ma nawet taki sam skład,więc nie ma różnicy.Skład ten sam cena podobna.

    OdpowiedzUsuń
  17. Nie używam tego typu kosmetyków, ale w przyszłości chętnie kupię ten płyn :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Mam podobny z Bielendy, ale z niebieską, a nie różową wstawką ;) Dobry, ale bez poprawienia olejem nie daję rady zmywaniu makijażu według mnie. Pozdrawiam serdecznie! :)

    OdpowiedzUsuń
  19. mam i polecam!
    + nowa notka wleciała na mojego bloga,każdy komentarz mnie motywuje!:) W A Y N V blog
    odwdzięczam się za obserwacje:)

    OdpowiedzUsuń
  20. O nie, u mnie się nie sprawdził - po prostu koszmar w moim przypadku.

    OdpowiedzUsuń
  21. Skład jako taki, ale całkiem ok. Mimo to jakoś mnie nie kusi :) Zapraszam na konkurs :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Tego płynu micelarnego jeszcze nie miałam. Jeśli poradzi sobie z wodoodpornym makijażem to chętnie po niego sięgnę.

    OdpowiedzUsuń
  23. Ja się tak przyzwyczaiłam do Garniera, że ciężko mi się z nim rozstać, ale chyba czas wypróbować coś nowego.

    OdpowiedzUsuń
  24. W takim razie warto się za nim porozglądać :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Mam cerę suchą i wrażliwą, na pewno kupię, jak wykończę obecny kosmetyk :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Chętnie go sprawdzę :)
    Jeśli możesz, kliknij w linki w najnowszym poście, dzięki <3

    OdpowiedzUsuń
  27. Bardzo kusisz , muszę go kupić :-)

    OdpowiedzUsuń
  28. Słyszałam o nim dobre opinie ;) Ja natomiast uwielbiam ten z Garniera ;)
    Obserwujemy? zacznij i daj znać u mnie ;)
    https://jagglam.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz.
Jeśli mnie odwiedzasz bądź pewny/a, że i ja to zrobię:*

Pamiętaj jednak o tym, że komentując wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych. Dane te przetwarzane są dobrowolnie i w każdej chwili możesz z tego zrezygnować i usnąć. Celem ich zbierania jest zapobieganie spamu.