Jak dla mnie trądzik to jedna z najgorszych chorób na świecie, gdy jest już dobrze i Twoja cera cieszy się dobrą passą i masz ochotę latać i chwalić się baby face to nagle jak bumerang on znów powraca czasami w mniejszym stopniu, a czasami i w większym! Gdy pozbyłam się większości blizn po trądziku i na mych licach tylko od czasu do czasu pojawiała się jakaś pojedyncza zmiana to ponad półtora miesiąca temu napadł mnie trądzik:( Zezłościłam się miłosiernie bo zamiast jednej zmiany znów jest ich pełno! Na moje wielkie szczęście odkryłam świetny płyn do oczyszczania twarzy, a dokładnie to żel ,który naprawdę działa, a zatem już samo jego stosowanie sprawia, że nasza skóra odzyskuję swój normalny tryb i zaczyna reagować tak jak chcemy. Zauważyłam również, że stan mojej cery pogorszył się w raz z latem:( Uff dobrze, że ono się już kończy.
Płyn do cery trądzikowej Acne Cleanser znajdziemy w lekkiej i podręcznej białej butelce, posiada ona dozownik, a zatem wydobywanie płynu nie jest trudne, a wręcz, że łatwe i przyjemne dodatkowo jesteśmy pewne, że żadne inne bakterie do płynu się nie dostaną.
Pompka od samego początku do samego końca działa bez zarzutów i spokojnie możemy wydobyć cały preparat z butelki. Ewentualnie jakieś minimalne resztki na dnie pozostaną, a zatem, wydobyłam je z opakowania aby pokazać wam konsystencję płynu.
W opakowaniu znajduję 150 ml żelu. Na ile on starczy? To już wszystko zależy od tego jak często i gęsto go stosujecie. Ja swój płyn stosowałam dwa razy dziennie rano i wieczorem z tym, że wieczorem przemywałam nim twarz aż dwa razy aby jak najlepiej oczyścić skórę po całym dniu.
Po moim częstym myciu zauważyłam, że płyn działa znakomicie, a dodatkowo w żaden sposób nie podrażnia mojej skóry twarzy:)!
Oczywiście na opakowaniu znajdziemy etykietę, a na niej krótką notę o kosmetyku, a zatem jeśli chcecie więcej dowiedzieć się o tym płynie polecam wejść na stronę sprzedającego http://diagnosis.pl/.
Co najbardziej przekonało mnie to tego żelu? Jak obiecuję producent ma on pH 5,5 zatem idealny odczyn dla naszej skóry:)
Płyn do cery trądzikowej Acne Cleanser jest konsystencji lekkiej niby jest ona żelowa aczkolwiek pod wpływem wody bardzo delikatnie się pieni prawie, że nie w ogóle, a zatem myjemy twarz tak jakby jakąś kremową i bardzo delikatną konsystencją. Kolor oczywiście jest przezroczysty. Pomimo swej lekkiej konsystencji płyn nie rozlewa nam się na wszystkie strony bo jednak jakąś swoją gęstość ma. Zapach jest bardzo delikatny i naturalny bo nie czuć w nim żadnych dodatkowych dopełniaczy, czy uzupełniaczy zapachowych.
Jednak w tym wszystkim najważniejsze jest przecież działanie prawda? Jak już wspomniałam wcześniej twarz przemywałam płynem dwa razy dziennie, a więc było to porządne i konkretne mycie:)
Ani razu na mojej cerze nie wyczułam efektu ściągania, czy przesuszenia twarzy, a więc często po prostu myłam skórę tym płynem tonizowałam ją i koniec; pozwalałam jej samej w nocy się zregenerować bez kremów i innych dodatków.
Skóra po oczyszczeniu płynem Acne Cleanser jest świeża, oczyszczona, gładka, mięciutka, a nawet i nawilżona, a przede wszystkim dogłębnie oczyszczona, a to przecież najważniejsze!
Moja cera odzyskała spokój, a dokładniej rzecz ujmując praca gruczołów została uregulowana zatem sebum produkuję się tak jak powinno, a nie nadmiernie. Powstających nowych zmian znów na szczęście zrobiło się mniej, a już powstałe coraz lepiej się goją:) Osobiście jestem bardzo zadowolona z tego kosmetyku, a więc mam ochotę ponownie go u siebie widzieć i nie tylko jego ale i całą resztę jego kolegów z serii.
Zainteresowani?
Zapraszam TUTAJ. Cena regularna 19,90 zł, a więc jak na działający produkt bardzo fajna.
Z czystym sumieniem mogę napisać, że to jeden z lepszych żeli, który miałam do twarzy, a nawet lepszy od mojej byłej azjatyckiej pianki ;)
Fajnie, że nie przesusza. Nie znoszę żelów do mycia buzi, po których odczuwa się to niemiłe uczucie ściągnięcia. Ble. Cena w porządku :) Jestem na tak! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńmuszę go wypróbować :)
OdpowiedzUsuńO, wygląda ciekawie...coś dla mnie bo mam teraz problem z wypryskami :(
OdpowiedzUsuńZapraszam na kosmetyczny KONKURS na blogu Sakurakotoo! :)
Miałam żel punktowy który spisał się średnio, no co do żelu była bym chętniejsza na jego wypróbowanie ;) Tym bardziej że to kosmetyk który dość szybko znika z półki ;)
OdpowiedzUsuńOj, mój trądzik też ostatnio wrócił, a ja rozkładam ręce.. Ciekawy ten żel.
OdpowiedzUsuńwidzę, że dobrze się sprawdza
OdpowiedzUsuńJa akurat trądziku nie mam :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz słyszę o tym płynie. :) Może kiedyś wypróbuję. :D
OdpowiedzUsuńBrzmi rewelacyjnie, polecę go swojej córce :-)
OdpowiedzUsuńw sam raz dla mojej przyjaciółki :)
OdpowiedzUsuńJak najbardziej zainteresowana! <3
OdpowiedzUsuńja nie mam trądziku, a ostatnio i pojedyncze niedoskonałości pojawiają się rzadko :)
OdpowiedzUsuńNa razie mam cerę idealną, ale po ciąży pewnie się to skończy, możliwe że skorzystam z tej propozycji pielęgnacyjnej.
OdpowiedzUsuńMuszę go wypróbować. :)
OdpowiedzUsuńkiedyś kiedyś miałam coś z tej marki, ale z tego co pamietam produkt się zepsuł w samym opakowaniu już ;o
OdpowiedzUsuńnigdy o nim nie słyszałam, aż dziwne :o
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię serdecznie ! :)
ANRU,
Ja na szczęście aż takiego problemu z trądzikiem nie mam ale że jest to irytujące to prawda bo jak już wyskakuje to hurtem
OdpowiedzUsuńdzięki za polecenie, pewnie go wypróbuję.
OdpowiedzUsuńBrzmi całkiem nieźle, fajnie, że nie przesusza :)
OdpowiedzUsuńMi raczej nie będzie potrzebny, ale polece go koleżance !
OdpowiedzUsuńLecę poczytać ciekawi mnie ten kosmetyk zwłaszcza, że nie masz po nim efektu ściągniętej skóry, a tak sie dzieje w przypadku większości kosmetyków tego typu. Dobrze, że nie wysusza bo wówczas problem by był o wiele większy:)
OdpowiedzUsuńMyślimy o nim od pewnego czasu więc coraz bardziej się do niego przekonujemy :) Znam Twój ból bo również od około 2msc mam powrót nieznośnego trądziku i wszystkie wyleczone blizny i przebarwienia diabli wzięli :'(
OdpowiedzUsuńooo wydaje sie byc niezly zwlaszcza jego dzialanie!! pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńcoś dla mojej znajomej
OdpowiedzUsuńnie znam, ale też nie mam trądziku, więc standardowki sa dla mnie odpowiednie
OdpowiedzUsuńProdukt w sumie nie dla mnie, ale mimo wszystko mnie zaciekawił :)
OdpowiedzUsuńJa też mam teraz nawrót...Nie wiem jednak czy tylko żel dałby radę, jak silniejsza kuracja od dermatologa średnio sobie radzi ;]
OdpowiedzUsuń