Jak wiecie przez długi czas stosowałam wszelakie produkty do włosów, które mają za zadanie wzmocnić włosy oraz zmniejszyć ilość ich wypadania, a dodatkowo pobudzić cebulki do wzrostu; taka pielęgnacja trwała bardzo długo i niestety ale trochę moje włosy się przesuszyły bo wszelakie nawilżacze, czy kosmetyki wygładzające odrzuciłam na bok, a zatem wraz z otrzymaniem duetu do pielęgnacji włosów z serii "kozie mleko'' od V-LABORATORIES- VELLIE COSMETICS postanowiłam porzucić doczesną pielęgnację i skupić się na nawilżaniu, które było mi bardzo potrzebne.
Zarówno szampon jak i odżywka do włosów mieszczą się w dokładnie takich samych białych tubkach z tym, że odżywka jest w mniejszej pojemności niż szampon. Na opakowaniach znajdziemy główeczkę kózki plus etykiety z dokładnymi informacjami, które w dokładny i prosty sposób zaznajomią nas z kosmetykami, które mamy zamiar zastosować. Butelki są wykonane z miękkiego tworzywa, dzięki czemu wyciśniemy szampon i odżywkę do ostatniej kropli ale nie jest to butelka aż tak giętka, że nie będzie ona odpowiednio stała na półce.
Oby dwa kosmetyki mają bardzo przyjemne zapachy, które towarzyszą nam na włosach przez jakiś czas; są to zapachy słodkie ale nie mdlące. Ja swój duet stosowałam 3 lub 4 razy w tygodniu i muszę przyznać, że jestem bardzo zadowolona z rezultatów, które wystąpiły na moich włosach, a szczególnie jeśli chodzi o działanie odżywki do włosów.
Odżywka ma delikatną i kremową konsystencję koloru białego, którą z łatwością nakłada się na włosy przy czym nie spływa nam ona z głowy. Odżywkę na włosach trzymałam różnie raz jedną minutę, a raz pięć wszystko w zależności od mojego czasu i chęci. Już podczas spłukiwania odżywki z włosów czuć jak są one bardzo mięciutkie i śliskie w dotyku, a ich powierzchnia wygładzona i wyrównana. Włosy są miękkie, gładkie i lśniące, a do tego rozczesują się znakomicie. Odżywka nie obciąża włosów nawet tych moich delikatnych i cienkich oraz przetłuszczających się tuż u nasady.
Szampon ma również delikatną i kremową konsystencję, która delikatnie pieni się pod wpływem wody. Co mogę o nim napisać? Z pewnością myję włosy i jest fajnym dodatkiem do odżywki aczkolwiek to odżywka tutaj gra pierwsze skrzypce.
Jak do szamponu nie muszę wrócić tak odżywkę jestem skłonna kupić już nawet teraz tym bardziej, że mamy lato, a włosy na słońcu lubią się przesuszać.
Dostępność?
Coraz głośniej się robi o tej firmie ;)
OdpowiedzUsuńKozie mleko to ja uwielbiam. Bardzo fajny produkt do pielęgnacji. Kiedyś miałam takie z Ziaji. W dodatku tak ładnie pachniało. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńVery interesting
OdpowiedzUsuńxoxo
Kozie mleko zawsze kojarzyło mi się z pielęgnacją skóry. Do włosów? - to dla mnie nowość.
OdpowiedzUsuńMuszę rozejrzeć się za tą odżywką :)
OdpowiedzUsuńcoraz częściej widzę ich produkty na blogach
OdpowiedzUsuńCiekawy i chyba okaże się rewolucyjny dla moich włosów ;)
OdpowiedzUsuńJa za to pierwszy raz ową firmę widzę, ale zapowiada się interesująco.
OdpowiedzUsuńodżywkę chętnie bym wypróbowała.
OdpowiedzUsuńnie miałam ich jeszcze :)
OdpowiedzUsuńO, znowu kozie mleko :D Czuję się nim coraz to bardziej zainteresowana ^-^
OdpowiedzUsuńZapraszam na swojego Bloga Sakurakotoo
Dla mnie to też duet idealny :) Ale u mnie w biedronkach nie ma tych produktów.
OdpowiedzUsuńChętnie bym je wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńprzydałaby mi się taka odżywka :)
OdpowiedzUsuńKozie mleko kojarzy mi się głównie z marką Ziaja i zdziwiłam się gdy przeczytałam, że to produkty do włosów :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam kozie mleko! dlatego chce je wypróbwoać na swoich włosach
OdpowiedzUsuńKuzka kusi do zakupu :D
OdpowiedzUsuń