PharmaCF, Cztery Pory Roku, Krem do rąk glicerynowy z bawełną-zwyklaczek na każdy dzień roku?

Kremy do rąk, czy bardziej do dłoni i paznokci 4 pory roku nie muszę nikomu przedstawiać bo z pewnością nie jedna z was je miała u siebie w domu, czy właśnie na dłoniach.  Są to kremy kupowane przez nas, dzięki swojej zachęcającej niskiej cenie. 

Czy działają? Owszem chociaż nie każde dłonie będą z owego kremu zadowolone. 

Myślę, że kremy do dłoni 4 pory roku mają swoją charakterystyczną szatę graficzną ponieważ zawsze znajdzie się jeden kolor przewodni, który będzie wpasowywał się w główny, czy w główne składniki kremu (to na którym miejscu są w składzie to już inna bajka), na przodzie opakowania tj. tubki znajdziemy wypisane owe składniki i rysuneczek.  

 W tubce znajdziemy 130 ml kremu do dłoni. Tubka jest plastikowa i wykonana z miękkiego tworzywa, który lubi od czasu do czasu się powyginać ale nie ma to żadnego wpływu na wydobywanie kosmetyku z tubki. Z tyłu znajdziemy cały szereg informacji na temat kosmetyku przez nas aktualnie używanego. 

Zapach kremu jest delikatny i bardzo przyjemny przez krótką chwilę da się go czuć na dłoniach.  Konsystencja kremu należy do przyjemnych ponieważ jest lekka-nie tłusta.  Bardzo ładnie wchłania się w skórę dłoni nie pozostawiając przy tym tłustej warstwy czy uczucia ciężkości i lepkości dłoni. 

Krem ma barwę białą co z pewnością nikogo nie zdziwi. 

Działanie kremu nie jest złe aczkolwiek kobiety, które mają dłonie dość przepracowane, czy bardzo wymagające mogą nie być zadowolone z tego kremu ponieważ nie da radę odbudować skórę dłoni i pozbyć się do końca ich szorstkości itp. 

Moje dłonie nie należą do wymagających aczkolwiek od czasu do czasy, gdy je dość pomoczę w wodzie wyczuwam na nich mały dyskomfort przez utratę wody i ich wysuszenie detergentami. 

PharmaCF, Cztery Pory Roku, Krem do rąk glicerynowy z bawełną w tym etapie bardzo dobrze radzi sobie z moim małym problemem ponieważ sprawia, że skóra  mych dłoni powraca do swojego poprzedniego stanu to znaczy nie jest ona przesuszona, a gładka jak wcześniej i nawilżona.  Moje podrażnienia są złagodzone. Oczywiście krem trzeba stosować kilka razy dziennie, a najlepiej to po każdym myciu dłoni, czy po prostu po kontakcie z wodą. 

Oczywiście kremik jak najbardziej polecam osobą, które nie potrzebują mega pielęgnacji. 

Krem do dłoni przetestowałam ,dzięki uprzejmości portalu http://www.udziewczyn.pl/ na, który jak zwykle serdecznie zapraszam tym bardziej, że na stronce znajdziecie garść świątecznych-jeszcze aktualnych konkursów ;)