Jestem posiadaczką skóry mieszanej i jak wiemy zazwyczaj nasza strefa T, czyli: czoło,nos i broda są tłuste, a policzki przesuszone.
U mnie jest kompletnie odwrotnie bo to me lica są tłuste, a czoło lubi strasznie się przesuszać co za tym idzie-widać i na nim zmarszczki, które pojawiają się, gdy skóra jest okropnie przesuszona. Naprawdę jeśli chodzi o moje czoło to mam wielkie z nim problemy bo lubi się przesuszyć przez co czuję, że skóra jest ściągnięta, a co najgorsze zaraz pojawia mi się pozioma zmarszczka. Na szczęście tą zmarszczkę i ten efekt suchego czoła mogę szybko zlikwidować aczkolwiek aby to zrobić potrzebuje kosmetyku, który dobrze nawilży moją skórę, odżywi oraz nie sprawi, że pozostałe obszary skóry będą zatkane, czy jeszcze bardziej tłuste niż dotychczas.
W tym przypadku "Argan Face Oil Uszlachetniony olejek arganowy + kwas hialuronowy" sprawdził się u mnie znakomicie.
Olejek jest zamknięty w małej, szklanej, przezroczystej butelce, która posiada pipetkę, dzięki czemu nabierzemy na dłoń, czy nałożymy bezpośrednio na skórę odpowiednią ilość kropli olejku.
Na szklanej buteleczce przyklejona jest etykietka z informacją z jakim olejkiem mamy do czynienia. W buteleczce mieści się 15 ml olejku nie jest go dużo ale spokojnie wystarczy na czas, w którym zauważymy znakomite efekty jakie pojawiają się na skórze po jego stosowaniu.
Zapach jest delikatny i przyjemny czuć w nim zapach olejków, które kosmetyk w sobie zawiera (olejek arganowy, olej makadamia oraz olej z czarnej porzeczki ) aczkolwiek to połączenie wszystkich razem olejków jest bardzo przyjemne.
Konsystencja jest oleista co pewnie nikogo nie zdziwi. Olejek nakładamy na noc, dzięki czemu spokojnie i całkowicie wchłonie się w skórę twarzy. Jednakże trzeba tutaj dodać, że olejek nie jest aż taki tłusty na skórze przez co nie zostawia tłustej warstwy, a ta nie zatyka porów. Jak zapewnia i informuję nas producent olejek jest w formie lekkiej.
Argan face oil nie stosowałam codziennie tylko na zmianę z moimi kremami (krem z kwasem i krem wybielający), czyli w tygodniu średnio nakładałam go dwa lub trzy razy. Oczywiście olejek nakładałam na calutką twarz, a czasami też na szyję i dekolt jeśli nie smarowałam te obszary moim aktualnym balsamem do ciała. Te dwie czy trzy krople, które proponuję nam producent do nałożenia na skórę nie do końca nam wystarczy. Ile dokładnie ich na siebie lałam tego wam nie powiem bo zazwyczaj robię to na oko ale na pewno dwie i trzy to za mało i o wiele za mało ale, gdybyśmy owy olejek dokładały do kremu, czy innego kosmetyku przez nas stosowanego myślę, że te trzy krople wystarczą.
Jakie mamy efekty po zastosowaniu argan face oil?
Oczywiście, że znakomite.
Moje czoło jest bardzo dobrze nawilżone (bo to o nie najbardziej mi tu chodziło), brak uczucia ściągnięcia skóry, skóra jest gładka i napięta oraz bardzo dobrze nawilżona. Zmarszczka pozioma, która wyskoczyła mi przez przesuszenie czoła znikła całkowicie-na moje szczęście:) Niestety skóra sucha, czy obszary skóry suchej są przykrym zjawiskiem dla nas kobiet bo to właśnie na tej skórze widać najszybciej zmarszczki i ta o to skóra najszybciej się starzeję eh.....
Efekt nawilżenia, czy odżywienia skóry nie widać tylko na czole ale i na pozostałych obszarach twarzy no i nie możemy zapomnieć o szyi i dekolcie, które również ładnie się prezentują, gdy są dobrze nawilżone, gładkie i jędrne. Olejek jak najbardziej polecam, gdy wasza skóra z niewiadomych lub wiadomych przyczyn nagle się przesuszyła lub właśnie tak jak ja zauważyłyście zmarszczkę, której wcale jeszcze nie powinno być.
Wow, nawet nie ma parafiny :D Całkiem niezły przyjemniaczek :D
OdpowiedzUsuńolejek arganowy niestety do tej pory średnio się u mnie spisywał. :/ z podobnej serii Bielendy jest podobno bardzo skuteczne serum z kwasami i chyba w końcu go spróbuję :D
OdpowiedzUsuńStosowałam go rok temu, i byłam bardzo zadowolona z efektów, i nawilżenia jakie mi zaserwował ten olejek ;)
OdpowiedzUsuńSkuszona pozytywnymi komentami na jego temat i ja się skusiłam,ja miałam wersję z pro-retinolem.Powiem szczerze,że mnie nie powalił na kolana,ogólnie fajny,ale jak dla mnie długo się wchłaniał przez to zanim się wchłonął zdążył wytrzeć się w poduszkę i lipa po działaniu.Wytarł się i rano jak wstałam moja skóra była sucha i niestety nie biła blaskiem,odprężeniem itp :))Ogólnie na dzień dzisiejszy nie kupuję drogeryjnych kremów,toników,olejków i innych kosmetyków do twarzy i powiem szczerze,stan mojej skóry twarzy się poprawił.
OdpowiedzUsuńznowu mnie łapie przesuszenie strefy T, to może czas kupić ten olejek :)
OdpowiedzUsuńJestem w szoku, że nie ma tu parafiny :) ... jak na bielendę to dobry skład.
OdpowiedzUsuńmiałam go i sprawdził się u mnie :)
OdpowiedzUsuńWow, niezłe. Ten olejek arganowy to naprawdę magiczna i uniwersalna mikstura xd Ciekawe czy u mnie by się sprawdził.
OdpowiedzUsuńIris
tego akurat nie miałąm, ale bardzo lubię wszelkie sera marki Bielenda :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam olejki, ten też chętnie wypróbuję!
OdpowiedzUsuńChętnie go wypróbuję:)
OdpowiedzUsuńTeraz używam olejka evree esential oils i jestem zadowolona.
OdpowiedzUsuńoj tak biorę to!
OdpowiedzUsuńLubię takie olejkowe produkty, więc chętnie po ten sięgnę ;)
OdpowiedzUsuńMyślę nad jego zakupem już od pewnego czasu :)
OdpowiedzUsuńWow, widzę że olej arganowy wysoko w składzie :)
OdpowiedzUsuńsakurakotoo.blogspot.com
Bielenda ma fajne kosmetyki, ten chętnie sobie sprawie, ma dobry skład :-)
OdpowiedzUsuńWygląda "apetycznie" :D łakomy kąsek jak dla mnie :D
OdpowiedzUsuńweronikarudnicka.pl
nie jestem zbyt bardzo przekonana do olejków do twarzy. Wydają mi się baaaardzo tłuste, a nie lubię tego uczucia na twarzy.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńOlejki do twarzy mnie nie przekonują chociaż czasami używam :)
OdpowiedzUsuńJa obecnie stosuję eko olejek z pestek moreli - jest cudnie :)
OdpowiedzUsuńTe sera bielendy łapią pochlebne opinie :)
OdpowiedzUsuńCiekawy :0 może jak zuzyję swoje oleje to się na niego skuszę :)
OdpowiedzUsuńMusze koniecznie wypróbować :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie myślę nad jego zakupem:) Chyba się jednak skuszę:P
OdpowiedzUsuńbardzo lubię ten olejek, moja skóra po jest taka gładka
OdpowiedzUsuńBardzo podoba nam się opakowanie. Nie miałyśmy okazji testować niestety :(
OdpowiedzUsuńchyba by mi się nie chciało go systematycznie stosować :D
OdpowiedzUsuńKwas hialuronowy to świetna sprawa. Zwłaszcza w kosmetyce. Popularne stały się dzisiaj zabiegi z użyciem tego kwasu. Jednak mi kremy z dodatkiem kwasu hialuronowego wystarczają. Starzenie się z godnością to podstawa :)
OdpowiedzUsuń