FRUIT FANTASY - peeling do ciała soczysta malina /200ml.
Od producenta:
RUIT FANTASY - Poczuj fascynujący aromat soczystej maliny. Spraw, by rytuał pielęgnacji Twojego ciała był przyjemny i orzeźwiający, aby przywodził na myśl najsłodsze wspomnienia. Peeling doskonale usuwa zanieczyszczenia i martwe komórki naskórka. Sprawia że twoje ciało staje się doskonale wygładzone i odświeżone.
Cena 8,72 PLN
Kilka słów ode mnie:
Jak dla mnie peeling idealny bo:
-cudownie pachnie, a jego zapach czuć przez jakiś czas na naszej skórze
-ciało jest wygładzone, odświeżone i dobrze oczyszczone
-ziarenka peelingu są większe od przeciętnych kryształek cukru, a co najważniejsze jest ich pełno, a więc dobrze ściera
-wydajny
Podsumowując:
Z pewnością będę go używać ale mam zamiar wypróbować jego inne wersje zapachowe.
Bardzo dziękuję http://kosmetykipolskie.com/ za możliwość przetestowania tego pachnącego cuda ;D
A jeśli i wy macie ochotę na ten peeling to zapraszam do jego kupna używając kodu rabatowego, dzięki czemu zapłacicie 10% mniej!
· Kod rabatowy - do wielokrotnego użytku
[na końcu zamówienia należy wpisać: MAGDA092012] – kod ważny do końca września
Aktualizacja!
Własnie przed chwilą pewna blogerka http://jeilliebean.blogspot.com/
macie link do bloga
zapytała mnie czy ten peeling można użyć do twarzy.
Wcześniej o tym sama nie pomyślałam, a więc poszłam to natychmiast sprawdzić!
Ten peeling można użyć do mycia twarzy.
Buźka jest gładka, czysta i pachnąca.
JA mam buźkę dość wrażliwą i nie zauważyłam żadnych podrażnień.
Smakowicie wygląda:) Właśnie wykańczam porzeczkowy z Joanny i chyba teraz skuszę się na ten:P
OdpowiedzUsuńmmm, przeważnie każde kosmetyki z truskawkami świetnie pachną <3 Mam szampon z Timotei o zapachu maliny i pachnie zniewalająco, do tego pomadka truskawkowa ;-) Także jestem pewna, że ten piling równie smakowicie pachnie ;)
OdpowiedzUsuńlubię takie soczyściaki ;)
OdpowiedzUsuńzapach pewnie niesamowity :))
OdpowiedzUsuńale króciutka recenzja zupełne przeciwieństwo do moich wywodów ;P
OdpowiedzUsuńlubię go, świetny jest
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie u mnie dzisiaj zostanie ogłoszony nowy konkurs ;))
krótko, ale zwięźle i wszystko wiadomo :D
OdpowiedzUsuńsuper ;D
http://free-to-be-myself-forever.blogspot.com/
no na jakim Ty świecie żyjesz, że nie oglądałaś :D to najbardziej kultowy serial świata ^^
OdpowiedzUsuńmusi być cudny ♥
OdpowiedzUsuńmalinowy peeling musi być super :)
OdpowiedzUsuńHej ;) Na wstępie przepraszam, że nie komentuję wszystkich wpisów, ale nie mam czasu.. tak, wciąż nie mam czasu :c Jak zleciał mi tydzień? Na początku strasznie się dłużył + oczywiście nie obyło się bez spin i cyrku w internacie, ALE zawsze sobie powtarzam, że mogło być gorzej :) A jak tobie minął?
OdpowiedzUsuńmusi byś fajny :D zazdroszczę
OdpowiedzUsuńhm, jestem w szoku :D ale każdy ma inny gust :))
OdpowiedzUsuńlubię tą firmę <3 :))
OdpowiedzUsuńa można go używac również do twarzy, czy jest za 'ostry'? Bo aktualnie szukam jakiegoś dobrego;))
OdpowiedzUsuńLubię peelingi Joanny, ale nie odważyłabym się użyć ich na twarzy.
OdpowiedzUsuńjak ktoś ma cerę naczynkową, to podrażni
OdpowiedzUsuńja polecam też wersję zielone jabłuszko i pomarańczową :)
Jak toś ma cerę naczynkową to powinien używać peelingów enzymatycznych...
UsuńWygląda zachęcająco. :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam peelingi Joanny ,obecnie mam pomaranczowy-pozdrowionka
OdpowiedzUsuńTak sugestywnie przedstawione, aż poczułam w ustach maliny smak!
OdpowiedzUsuńPraktyczny, pachnący:) Udanego weekendu:)
OdpowiedzUsuńAle nam dzisiaj Joanna dała inspiracji. Nie ma to jak pachnąco w taki paskudny dzień. Twoja buteleczka ładniejsza (hi hi hi).
OdpowiedzUsuńPS. Zerknij proszę u mnie do odpowiedzi konkursowych (please)...
Uwielbiam peelingi z Joanny, zarówno te o którym piszesz gruboziarniste, jak i te małe drobnoziarniste:) Wszystkie zapachy są cudowne, zawsze mam w domu 2-3 sztuki. Kiedyś najbardziej lubiłam kiwi i truskawkę, ale ostatnio moim sercem zawłądnęła gruszka i kawa :) Ciężko zdecydować się na 1 zapach. A do twarzy używam tych drobnoziarnistych, nadają się jak najbardziej:)
OdpowiedzUsuńciekawe opakowanie no i pewnie zapach rzeczywiście fajny :)
OdpowiedzUsuńLubię peelingi Joanny:)
OdpowiedzUsuńW takim razie muszę koniecznie wypróbować ten peeling bo już miałam do czynienia z peelingami Joanny i byłam z nich bardzo zadowolona :))
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie na recenzję balsamu brązującego MARIZY :)
Uwielbiam tą serie Joanny, miałam z niej żel pod prysznic waniliowy i kokosowy:) cudo!
OdpowiedzUsuńMmmm malinowy !! ; )) ;* + Zapraszam do mnie ; *
OdpowiedzUsuńhm... może się skuszę :)
OdpowiedzUsuńoch, jak mi się marzy jakaś taka współpraca
takze mam peeling z Joanny :D tylko taki malusi, ale też truskawkowy ;)
OdpowiedzUsuńuwielbiam peelingi, jednak sama mam z eveline?
OdpowiedzUsuńdla mnie peeling to świetna sprawa, ładnie oczyszcza twarz,a jeszcze jak smakowicie pachnie to już bomba ! :)
OdpowiedzUsuńmyrockinrobin.blogspot.com
chętnie wypróbuję;)
OdpowiedzUsuńMam i używam od dawna ;)
OdpowiedzUsuńwypróbuje ;)
OdpowiedzUsuńoj....ja bym takich gruboziarniaków naperfumowanych do mojej suchej skóry na twarzy nie zaserwowała, ale do ciała jaknajbardziej
OdpowiedzUsuńDzięki za aktualizację wpisu :)
OdpowiedzUsuńDzisiaj też potrzebuję aromaterapii, bo jest paskudnie, a jeszcze jestem totalnie wymęczona...
Malinowe, to lubię!
OdpowiedzUsuńuwielbiam ten peeling! :)
OdpowiedzUsuńMiałam go kiedyś i bardzo ładnie pachniał :)
OdpowiedzUsuńten peeling strasznie mnie kusi :) widzialam kilka poztywnych opini na jego temat :D
OdpowiedzUsuńMiałam mydło do rąk. Bardzo je lubiłam. Ręce długo pachniały i nie wysuszało skóry.
OdpowiedzUsuń