piątek, 14 września 2012


FRUIT FANTASY - peeling do ciała soczysta malina /200ml.


Od producenta: 

RUIT FANTASY - Poczuj fascynujący aromat soczystej maliny. Spraw, by rytuał pielęgnacji Twojego ciała był przyjemny i orzeźwiający, aby przywodził na myśl najsłodsze wspomnienia. Peeling doskonale usuwa zanieczyszczenia i martwe komórki naskórka. Sprawia że twoje ciało staje się doskonale wygładzone i odświeżone.

Cena  8,72 PLN


Kilka słów ode mnie: 

Jak dla mnie peeling idealny bo:

-cudownie pachnie, a jego zapach czuć przez jakiś czas na naszej skórze 
-ciało jest wygładzone, odświeżone i dobrze oczyszczone
-ziarenka peelingu są większe od przeciętnych kryształek cukru, a co najważniejsze jest ich pełno, a więc dobrze ściera 
-wydajny

Podsumowując:

Z pewnością będę go używać ale mam zamiar wypróbować jego inne wersje zapachowe. 

Bardzo dziękuję  http://kosmetykipolskie.com/  za możliwość przetestowania tego pachnącego cuda ;D 

A jeśli i wy macie ochotę na ten peeling to zapraszam do jego kupna używając kodu rabatowego, dzięki czemu zapłacicie 10% mniej!

·         Kod rabatowy  - do wielokrotnego użytku 
[na końcu zamówienia należy wpisać: MAGDA092012] – kod ważny do końca września


Aktualizacja

Własnie przed chwilą pewna blogerka http://jeilliebean.blogspot.com/
macie link do bloga
zapytała mnie czy ten peeling można użyć do twarzy.
Wcześniej o tym sama nie pomyślałam, a więc poszłam to natychmiast sprawdzić!

Ten peeling można użyć do mycia twarzy.
Buźka jest gładka, czysta i pachnąca.
JA mam buźkę dość wrażliwą i nie zauważyłam żadnych podrażnień. 


43 komentarze:

  1. Smakowicie wygląda:) Właśnie wykańczam porzeczkowy z Joanny i chyba teraz skuszę się na ten:P

    OdpowiedzUsuń
  2. mmm, przeważnie każde kosmetyki z truskawkami świetnie pachną <3 Mam szampon z Timotei o zapachu maliny i pachnie zniewalająco, do tego pomadka truskawkowa ;-) Także jestem pewna, że ten piling równie smakowicie pachnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. ale króciutka recenzja zupełne przeciwieństwo do moich wywodów ;P

    OdpowiedzUsuń
  4. lubię go, świetny jest
    zapraszam do mnie u mnie dzisiaj zostanie ogłoszony nowy konkurs ;))

    OdpowiedzUsuń
  5. krótko, ale zwięźle i wszystko wiadomo :D
    super ;D

    http://free-to-be-myself-forever.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. no na jakim Ty świecie żyjesz, że nie oglądałaś :D to najbardziej kultowy serial świata ^^

    OdpowiedzUsuń
  7. Hej ;) Na wstępie przepraszam, że nie komentuję wszystkich wpisów, ale nie mam czasu.. tak, wciąż nie mam czasu :c Jak zleciał mi tydzień? Na początku strasznie się dłużył + oczywiście nie obyło się bez spin i cyrku w internacie, ALE zawsze sobie powtarzam, że mogło być gorzej :) A jak tobie minął?

    OdpowiedzUsuń
  8. hm, jestem w szoku :D ale każdy ma inny gust :))

    OdpowiedzUsuń
  9. a można go używac również do twarzy, czy jest za 'ostry'? Bo aktualnie szukam jakiegoś dobrego;))

    OdpowiedzUsuń
  10. Lubię peelingi Joanny, ale nie odważyłabym się użyć ich na twarzy.

    OdpowiedzUsuń
  11. jak ktoś ma cerę naczynkową, to podrażni

    ja polecam też wersję zielone jabłuszko i pomarańczową :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak toś ma cerę naczynkową to powinien używać peelingów enzymatycznych...

      Usuń
  12. Uwielbiam peelingi Joanny ,obecnie mam pomaranczowy-pozdrowionka

    OdpowiedzUsuń
  13. Tak sugestywnie przedstawione, aż poczułam w ustach maliny smak!

    OdpowiedzUsuń
  14. Praktyczny, pachnący:) Udanego weekendu:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ale nam dzisiaj Joanna dała inspiracji. Nie ma to jak pachnąco w taki paskudny dzień. Twoja buteleczka ładniejsza (hi hi hi).
    PS. Zerknij proszę u mnie do odpowiedzi konkursowych (please)...

    OdpowiedzUsuń
  16. Uwielbiam peelingi z Joanny, zarówno te o którym piszesz gruboziarniste, jak i te małe drobnoziarniste:) Wszystkie zapachy są cudowne, zawsze mam w domu 2-3 sztuki. Kiedyś najbardziej lubiłam kiwi i truskawkę, ale ostatnio moim sercem zawłądnęła gruszka i kawa :) Ciężko zdecydować się na 1 zapach. A do twarzy używam tych drobnoziarnistych, nadają się jak najbardziej:)

    OdpowiedzUsuń
  17. ciekawe opakowanie no i pewnie zapach rzeczywiście fajny :)

    OdpowiedzUsuń
  18. W takim razie muszę koniecznie wypróbować ten peeling bo już miałam do czynienia z peelingami Joanny i byłam z nich bardzo zadowolona :))


    Zapraszam do mnie na recenzję balsamu brązującego MARIZY :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Uwielbiam tą serie Joanny, miałam z niej żel pod prysznic waniliowy i kokosowy:) cudo!

    OdpowiedzUsuń
  20. Mmmm malinowy !! ; )) ;* + Zapraszam do mnie ; *

    OdpowiedzUsuń
  21. hm... może się skuszę :)
    och, jak mi się marzy jakaś taka współpraca

    OdpowiedzUsuń
  22. takze mam peeling z Joanny :D tylko taki malusi, ale też truskawkowy ;)

    OdpowiedzUsuń
  23. uwielbiam peelingi, jednak sama mam z eveline?

    OdpowiedzUsuń
  24. dla mnie peeling to świetna sprawa, ładnie oczyszcza twarz,a jeszcze jak smakowicie pachnie to już bomba ! :)

    myrockinrobin.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  25. chętnie wypróbuję;)

    OdpowiedzUsuń
  26. Mam i używam od dawna ;)

    OdpowiedzUsuń
  27. oj....ja bym takich gruboziarniaków naperfumowanych do mojej suchej skóry na twarzy nie zaserwowała, ale do ciała jaknajbardziej

    OdpowiedzUsuń
  28. Dzięki za aktualizację wpisu :)
    Dzisiaj też potrzebuję aromaterapii, bo jest paskudnie, a jeszcze jestem totalnie wymęczona...

    OdpowiedzUsuń
  29. Miałam go kiedyś i bardzo ładnie pachniał :)

    OdpowiedzUsuń
  30. ten peeling strasznie mnie kusi :) widzialam kilka poztywnych opini na jego temat :D

    OdpowiedzUsuń
  31. Miałam mydło do rąk. Bardzo je lubiłam. Ręce długo pachniały i nie wysuszało skóry.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz.
Jeśli mnie odwiedzasz bądź pewny/a, że i ja to zrobię:*

Pamiętaj jednak o tym, że komentując wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych. Dane te przetwarzane są dobrowolnie i w każdej chwili możesz z tego zrezygnować i usnąć. Celem ich zbierania jest zapobieganie spamu.