Jest 6 godzina rano oraz niedziela, a ja zamiast wstać to już na nogach.
Dlaczego?
Obudziło mnie intesywne wpatrywanie się we mnie!
Kto to był?
Mój pies, któremu zachciało się siusiu, a więc trzeba było wstać i z biedactwem wyjść.
Zgłoszenia po płytę już zamknięte.
Wyniki podam raczej wieczorem.
Teraz mi się nie chcę heh
Dobre słowa ;) dobrze,że ja z psem nie muszę,aż tak wcześnie wychodzić :D
OdpowiedzUsuńJa już nie mam pieska :(
OdpowiedzUsuńBędziesz miała dłuższy dzień! :-) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńprawdziwe słowa <3
OdpowiedzUsuń- A.
adriannaislookingforastyle.blogspot.com
ja dla moich zwierzaków to mogła bym nawet wg. nie spać.:) obserwuje i zapraszam.:)
OdpowiedzUsuńtak to jest ze zwierzakami :)
OdpowiedzUsuńJa na całe szczęście nie muszę wstawać i wyprowadzać mojego pieska;D
OdpowiedzUsuńTen obrazek <33 haha! ;]
OdpowiedzUsuńJa miałam dzisiaj jeszcze lepiej - o 7 rano obudziło mnie radio włączone przez mamę (i to na fula!).. jakby chociaż jakaś fajna muzyka leciała ;p
OdpowiedzUsuńsoneys.blogspot.com
A ja mam małego pieska, ma niecałe dwa miesiące - słodziak:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJa już niestety nie mam psa :( Ale fajnie byłoby mieć takiego zwierzaka, nawet jeśli miałby mnie o tej 6 rano w niedziele budzić :p
OdpowiedzUsuńA zamieszczone przez Ciebie słowa są jak najbardziej trafne i prawdziwe.
Pozdrawiam! :)
Szczera prawda w obrazku!
OdpowiedzUsuńAjj, współczuję takiego wczesnego wstania. Ja sobie dzisiaj pospałam do 12 :)
OdpowiedzUsuńA co do obrazka - prawdziwe.
Ja na szczęście mam kota, to mogę sobie pospać :)
OdpowiedzUsuńAno zakochanie przechodzi lub kiedyś przeradza się w miłość i wtedy pokochać musimy też wady, które jak się nagle okazuje - nasz obiekt westchnień również ma :)
True story bro!
OdpowiedzUsuńPrawda...A pies,jak i człowiek - swoje potrzeby ma:D
OdpowiedzUsuń