Siedząc przed komputerem i przeglądając wasze blogi zastanawiałam się nad tym o czym by tu dzisiaj napisać...
I wpadł mi do głowy taki pomysł aby napisać o kilku kosmetykach, które miałam już kiedyś albo w ostatnim czasie i nie spełniły mych oczekiwań.
W końcu zazwyczaj pisze o kosmetykach, które są dobre, a więc trzeba także i nie co ponarzekać ;)
A więc zaczynamy....
1. Avon Planet Spa – Rewitalizująca maseczka do twarzy Chiński Żeń-szeń
Skusiłam się na tą maseczkę ponieważ jest ona z linii, którą bardzo lubię-"PLANET SPA" oraz zawiera w sobie chiński żeń szeń ;D
Maseczka ta ma oczyszczać i odświeżać, a jak dla mnie nie robi nic.
Po prostu taka sobie maska, która nic nie w nosi w naszą skórę twarzy, a więc nie widzę powodu aby jej stosować...
2. Avon Supertrwały Eyeliner Extralasting Czarny
Za pierwszym zastosowaniem tego eyelinera byłam zachwycona wspaniała kreska, intensywna czerń i trwałość niestety jak zadowolenie szybko przyszło tak i szybko znikło intensywna czerń zamieniła się w szarość, a żeby zrobić kreskę na cieniu było trzeba się trochę namęczyć.
Nie polecam..
3.Discover China Cherry Orchard Shower Gel
Zapewne wiecie dlaczego na nie go się skusiłam prawda?
Świetne opakowanie miał być ładny kwiatowy zapach ;)
No cóż wszystko piękne na obrazku.
Konsystencja dziwaczna kojarzyła mi się z jakimś hmm plastikiem (tak się zastanawiam, czy po prostu ja nie natrafiłam na jakiś feler) ,zapach prawie, że nie wyczuwalny, mył ale tak delikatnie aż za delikatnie :P
Miałam co do niego większe aspirację nie podołał mym oczekiwaniom
4. Bioderma, Sebium H2O (Płyn micelarny do oczyszczania twarzy i zmywania makijażu, do cery mieszanej, tłustej i trądzikowej)
Płyn miceralny, który już od początki nie przypadł mi do gustu.
Przy zmywaniu makijażu buzia pozostawała taka dziwna z pewnością musiałam żelem zmywać twarz , zapach nie fajny i w ogóle nie podoba mi się!
Nic nie wnosił dobrego na moją twarz.
5. Szampon do włosów z ekstraktem z pokrzywy
Napisze krótko.
Dlaczego szampon do włosów przetłuszczających się bardziej te włosy przetłuszcza !??
Jak na razie koniec ;)
A jak tam wasze kosmetyczne buble?
A może któryś z tych powyższych kosmetyków okazał się dla was bardzo dobrym kosmetykiem i tylko ja tak na niego narzekam ?
I wpadł mi do głowy taki pomysł aby napisać o kilku kosmetykach, które miałam już kiedyś albo w ostatnim czasie i nie spełniły mych oczekiwań.
W końcu zazwyczaj pisze o kosmetykach, które są dobre, a więc trzeba także i nie co ponarzekać ;)
A więc zaczynamy....
1. Avon Planet Spa – Rewitalizująca maseczka do twarzy Chiński Żeń-szeń
Skusiłam się na tą maseczkę ponieważ jest ona z linii, którą bardzo lubię-"PLANET SPA" oraz zawiera w sobie chiński żeń szeń ;D
Maseczka ta ma oczyszczać i odświeżać, a jak dla mnie nie robi nic.
Po prostu taka sobie maska, która nic nie w nosi w naszą skórę twarzy, a więc nie widzę powodu aby jej stosować...
2. Avon Supertrwały Eyeliner Extralasting Czarny
Za pierwszym zastosowaniem tego eyelinera byłam zachwycona wspaniała kreska, intensywna czerń i trwałość niestety jak zadowolenie szybko przyszło tak i szybko znikło intensywna czerń zamieniła się w szarość, a żeby zrobić kreskę na cieniu było trzeba się trochę namęczyć.
Nie polecam..
3.Discover China Cherry Orchard Shower Gel
Zapewne wiecie dlaczego na nie go się skusiłam prawda?
Świetne opakowanie miał być ładny kwiatowy zapach ;)
No cóż wszystko piękne na obrazku.
Konsystencja dziwaczna kojarzyła mi się z jakimś hmm plastikiem (tak się zastanawiam, czy po prostu ja nie natrafiłam na jakiś feler) ,zapach prawie, że nie wyczuwalny, mył ale tak delikatnie aż za delikatnie :P
Miałam co do niego większe aspirację nie podołał mym oczekiwaniom
4. Bioderma, Sebium H2O (Płyn micelarny do oczyszczania twarzy i zmywania makijażu, do cery mieszanej, tłustej i trądzikowej)
Płyn miceralny, który już od początki nie przypadł mi do gustu.
Przy zmywaniu makijażu buzia pozostawała taka dziwna z pewnością musiałam żelem zmywać twarz , zapach nie fajny i w ogóle nie podoba mi się!
Nic nie wnosił dobrego na moją twarz.
5. Szampon do włosów z ekstraktem z pokrzywy
Napisze krótko.
Dlaczego szampon do włosów przetłuszczających się bardziej te włosy przetłuszcza !??
Jak na razie koniec ;)
A jak tam wasze kosmetyczne buble?
A może któryś z tych powyższych kosmetyków okazał się dla was bardzo dobrym kosmetykiem i tylko ja tak na niego narzekam ?
Te eyelinery w pisakach są chyba zawsze takie felerne. Miałam już chyba ze 3 i każdy był beznadziejny :/
OdpowiedzUsuńja nie miałam, żadnego z tych kosmetyków. dla mnie największym bublem był bloker ziaji. miałam po nim straszną alergię. nic nigdy tak mnie nie uczuliło. choć wiem, ze ma wielu zwolenników
OdpowiedzUsuńJa na szczęście nie trafiłam jeszcze na takie "perełki" ;)
OdpowiedzUsuńna szczęście nie miałam nic z powyższych kosmetyków ;)
OdpowiedzUsuńmiałam żel pp Disover ale go oddałam ;)
OdpowiedzUsuńdla mnie za żadki i mało pachniał
A ja Biodermę lubię, spisywała się dobrze...
OdpowiedzUsuńbioderma jest super ;)
OdpowiedzUsuńu mnie nowy post
www.POLINEFASHION.pl
zapraszam serdecznie
Nie używałam żadnego z tych kosmetyków :) .
OdpowiedzUsuńhttp://andzi-andzi.blogspot.com/
nie miałam żadnego z tych kosmetyków ;) maseczki z Avonu lubię ale tej akurat nie miałam ;)
OdpowiedzUsuńmiałam ten eyeliner i też nie byłam zadowolona, ale innych kosmetyków nie miałam:)
OdpowiedzUsuńKrytycznie :D
OdpowiedzUsuńNienawidzę postów o kosmetykach, bo każdy ma inny rodzaj skóry i cery, ale ten przeczytałam. Bo jest zabawny bez udawania że jestem znawcą kosmetologii :)))
OdpowiedzUsuńEyelinery w pisaku mam dwa i zaden sie nie sprawdził ;/ 3 żel miałąm i był całkiem fajny ,a konsystencja noramlna :)
OdpowiedzUsuńna szczęście nic z tych kosmetyków nie miałam..:)
OdpowiedzUsuńja mam elajner z fm i mi zasechł. pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNie miałam tego eyelinera z Avonu, ale czytałam same złe recenzje. Maseczki również nie miałam, ale jestem w posiadaniu trzech innych z Avonu i bardzo je lubię.
OdpowiedzUsuńStaram się unikać od dłuższego czasu Avonu i Oriflame, bo zazwyczaj właśnie z tych firm trafiały mi się buble :)
OdpowiedzUsuńtą maseczkę z avonu lubię,ale ten eyeliner porażka
OdpowiedzUsuńu mnie dziś odkryty nowy bubel :/ i znowu rozczarowanie
OdpowiedzUsuńPłyn Bioderma Sebium uwielbiamy, jest świetny... :)
OdpowiedzUsuńŻel z Oriflame też wspominamy dość miło:)
Eyeliner też mnie zawiódł ..;/ Wolę te zfirmy FM.;)
OdpowiedzUsuńu mnie maseczka avon też się nie sprawdziła... I słaby skład miała. Liczyłam na żeń-szeń.
OdpowiedzUsuńDla mnie największy bubel to mgiełki z Avonu. Po dwóch tygodniach śmierdzą alkoholem. Na szczęście nie miałam żadnego z tych kosmetyków o których piszesz.
OdpowiedzUsuńNie wiem czy wiesz ale zeby eyeliner w pisaku byl dluzej "zywy" nalezy go trzymac do gory nogami;) wtedy nie wysycha tak szybko, aczkolwiek szybciej niz inne, taki juz ich urok;)
OdpowiedzUsuńzapraszam serdecznie do mnie;)
Ja jeszcze nie miałam żadnego z tych kosmetyków i zapewne ich nie zakupię :)
OdpowiedzUsuńnie miałam żadnego z nich
OdpowiedzUsuńZastanawiałam się nad tą maską, wkoncu skusiłam się na hinduską Skin Tone Up i jestem bardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuńWitaj;) ja z planet spa mam krem do rąk z morskimi minerałami. Krem jest już chyba przeterminowany, leże i leży, czeka na wyrzucenie...jest po prostu straszny, pachnie jakby środkiem do odświeżania toalet i to niestety takim z niższej półki, a szkoda bo kiedyś miałam z tej linii fajny krem bodajże z masłem shea. Pozdrawiam;)
OdpowiedzUsuńps. ciekawy blog:)
miałam kiedyś z innej firmy taki eyeliner i też był lipny ;\
OdpowiedzUsuńDobrze wiedzieć, przynajmniej czeka mnie mniej stresu!;)
OdpowiedzUsuńZgadzam się w 100% co do I i ostatniego produktu...
OdpowiedzUsuńPłyny micelarne z Biodermy są moimi ulubionymi ever i kupuję je regularnie. Różne rodzaje, ten też
serio ta maseczka nic nie robi a eyeliner wyrzuciłam po kilku dniach ;p
OdpowiedzUsuńCo do tego żelu od Oriflame to sama chciałam zamówić go ale to może następnym razem. :P Bo koleżanka bardzo mi polecała tą serię szczególnie wersję Afrykańską i Meksykańską o ile dobrze pamiętam. Co do Planet Spa to na mnie działa tylko tajski lotos maseczka. ^^ Po za tym jako jedyna nie jest super interesowana i nie posiada denaturatu. ;)
OdpowiedzUsuńhttp://dorota-nevergiveup.blogspot.com/
Nie miałam żadnego z nich.
OdpowiedzUsuńKażdy na bubla trafi, akurat tych nie miałam (nie)przyjemności stosować;)
OdpowiedzUsuńNie używałam żadnego z nich i będę się ich wystrzegać.
OdpowiedzUsuńMam ten żel Discover w tym zapachu i jeszcze taki pomarańczowy i nie mam zastrzeżeń :D
OdpowiedzUsuńMiałam kiedys eyeliner w pisaku, ale z oriflame i też był straszny :/
OdpowiedzUsuńSzkoda, że ten eyeliner się nie sprawdził, ja jeszcze nie miałam nigdy w takiej formie i zastanawiałam się nad tym - teraz wiem, że lepiej go nie zamawiać.
OdpowiedzUsuńDobrze wiedzieć czego nie kupować :)
OdpowiedzUsuń"Moimi" bublami z ostatnich miesięcy są:
OdpowiedzUsuń* krem oliwkowy z Isany, który miał koszmarny zapach i słabe nawilżające działanie,
* masło do ciała "Czarna Oliwka" z Bielendy - tak jak powyżej,
* serum do biustu z Efektimy, które powodowało straszny ból w piersiach ;(
Miałam kiedyś żel z Oriflame z serii Discover, ale o innym zapachu - bodajże Taj Mahal. Bardzo go lubiłam :)
miałam ten eyeliner z avonu, koszmar...
OdpowiedzUsuńmówiąc szczerze w Avonie często zdarzają się buble... nie rozumiem fenomentu tej marki :)
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że żadnego produktu z tych nie miałam. I na pewno nie kupię :D
OdpowiedzUsuńJa miałam już kilka maseczek z Planet Spa i jak dla mnie to wszystkie są do d... ;P I przez te maseczki nie mam ochoty testować reszty produktów z tej linii. A miałam też mice z Biodermy, tyle że testową buteleczkę i byłam bardzo zadowolona z tego kosmetyku :D
OdpowiedzUsuńmiałam tylko tą biodermę ale byłam z niej zadowolona nawet bardzo';)
OdpowiedzUsuńJa nie lubię kosmetyków z Synergen :( po toniku moja skóra była poparzona :(
OdpowiedzUsuńja uwielbiam avon tylko za zapachy :D no i ich krem do stóp :D
OdpowiedzUsuńDla mnie zazwyczaj kosmetyki z Avonu to buble, poza zapachami :)
OdpowiedzUsuńteż używałam tą maseczke i faktycznie beznadziejna.
OdpowiedzUsuńUwielbiam bioderma :)
OdpowiedzUsuńNa całe szczęście nie nacięłam się na żaden z prezentowanych przez Ciebie kosmetyków. Różową Biodermę za to uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńMiałam z avonu eyeliner w pisaku i mój od razu nie chciał prawie malować, kreska zamiast czarnej była ledwo szara.
OdpowiedzUsuńJa eyeliner kupuję w Rossmanie :)
OdpowiedzUsuńnigdy nie myślałam, żeby te buble w jakimś zestawieniu umieścić. Całkiem fajny pomysł.
OdpowiedzUsuń