Witam:)
Dzisiaj przedstawię wam maseczkę nawilżająca, którą jako jedna z nielicznych mogłam przetestować jako pierwsza abyście wy mogli się dowiedzieć co to ona w sobie dobrego zawiera ;)
Muszę przyznać iż polubiłam ją od pierwszego zastosowania i jest ona dla mnie jak natychmiastowe serum, którego efekty widać już po pierwszym zastosowaniu.
Ale do tego przejdziemy za chwilkę...
Ps. Do maseczki dostałam przepaskę na włosy ;)
Maseczka znajduję się w plastikowej butelce, która jest bardzo wygodna w użyciu.
Butelka posiada dozownik, dzięki, któremu wydobywamy odpowiednią ilość maseczki.
Szata graficzna prosta i efektowna.
Maska jest koloru białego z małą domieszką niebieskiego.
Konsystencja lekko gęsta i kremowa-porównałabym ją do dobrego kremu do twarzy.
Zapach bardzo delikatny i przyjemny-czuć go, gdy maseczkę nakładamy na twarz po czym zapach się ulatnia.
Maseczkę zastosowałam dwa razy w tygodniu nakładając na twarz grubszą warstwę, którą rozsmarowałam dokładnie na twarzy po czym pozostawiałam ją na całą noc. Jak już wcześniej wspomniałam konsystencja przypomina nieco krem do twarzy, a więc zamiast kremu po prostu pozostawiałam maseczkę na całą noc bez żadnych obawa ponieważ ona dosyć szybko się wchłania i nie pozostawia żadnych kulek ;P
Rano wystarczy przetrzeć buzię tonikiem lub płynem micelarnym aby zetrzeć jakieś resztki maseczki, które tak naprawdę są znikome ponieważ jej dobroczynne właściwości zostały wsiąknięte w skórę.
Po takiej całonocnej nocy spędzonej z maseczką moja buzia jest idealnie (widocznie dla oka) nawilżona.
Cera jak gładziutka, miękka, bez żadnych podrażnień, a jeśli jakieś podrażnienia były to maseczka ta załagodziło ten stan.
Maseczka nawilżająca bandi jest bardzo łagodna i bez obawy można ją zastosować na okolice oczów i powiek ja to zrobiłam i żadnych podrażnień nie było, a tylko same plusy w postaci nawilżenia-oczywiście.
Podsumowując:
Jestem zachwycona działaniem tej maseczki jak i jej bardzo łatwą aplikacją.
Niestety jest mały minus- maseczki tej nie można zakupić-można ją tylko dostać za darmo :)
A co trzeba zrobić...
Sklep http://bandi.pl/ obchodzi swoje 5 urodziny, i na tą okazję przygotował dla swoich klientów limitowaną edycję nawilżającej maseczki (ta, której wcześniej opisałam) , którą każdy klient (no prawie każdy tych maseczek jest 555 sztuk) dostanie zupełnie za darmo do swojego zamówienia-niezależnie od jego wartości, czyli możecie zakupić nawet 1 rzecz.
Co jest najważniejsze tego zakupu trzeba dokonać w dniach 23-25 sierpnia 2013 roku
Zainteresowani?
taki aplikator pierwszy raz widzę przy maseczce ale to świetne rozwiązanie i bardzo eleganckie, j też używam głównie nawilżających maseczek, to coś dla mnie.
OdpowiedzUsuńprzydałby mi się taka maseczka :)
OdpowiedzUsuńmuszę wypróbować :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam Bandi i ostrzę ząbki na tę limitowaną maseczkę...
OdpowiedzUsuńNiestety nie znam :D
OdpowiedzUsuńOj ma parafinę na samym początku, a zostawia się ją na noc... więc nie dla nas..
OdpowiedzUsuńwow maseczka z pompką to jest cos;P
OdpowiedzUsuńoo bardzo ciekawa :)
OdpowiedzUsuńi jaka fajna aplikacja ;)
Jesli nie przeczytałabym że to maseczka to stwierdziłabym że to krem. Ciekawy aplikator :D
OdpowiedzUsuńBardzo przydatny kosmetyk ;))
OdpowiedzUsuńwow, no to niezle wyroznienie Cie spotkalo :) fajne takie glebokie nawilzenie
OdpowiedzUsuńsuper aplikator :D
OdpowiedzUsuńnie znam ale bardzo ciekawie się zapowiada
OdpowiedzUsuńEstetyczna maseczka :)
OdpowiedzUsuńskoro polecasz, to może wypróbuje
OdpowiedzUsuńobserwuję ;)
ja dopiero zaczynam http://pamientnikzuzu.blogspot.com/
Ciekawa :) Jak nie zapomnę to zamówię
OdpowiedzUsuńMuszę zajrzeć na ich stronkę :)
OdpowiedzUsuńCiekawa ta maseczka :))
OdpowiedzUsuńprezentuje się ciekawie :) lubię takie aplikatory
OdpowiedzUsuńpierwszy raz ją widzę :)
OdpowiedzUsuńw takim razie chyba coś zamówię;) ja bez takiej opaski nie mogę się obejść, miło, że dostałaś ją w komplecie;)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze żadnego produktu tej marki :)
OdpowiedzUsuńTo Swietna firma,mam nadzieje że mi kiedyś wpadnie coś w łapki
OdpowiedzUsuńz Bandi ;)
Ciekawa ale chyba najbardziej to mi dozownik przypadł do gustu :)
OdpowiedzUsuńAplikator bardzo ciekawy :D
OdpowiedzUsuńMiałam krem z kwasem z tej firmy i byłam z niego zadowolona,ale nie wiem czy go odkupie.
OdpowiedzUsuńNie znam tego produktu.
OdpowiedzUsuńfajny produkt, ale nie jestem zainteresowana kupnem :)
OdpowiedzUsuńOo nie znałam tego produktu...muszę poszukać i wypróbować :)
OdpowiedzUsuńZ chęcią zasięgnęłabym po ten produkt. :)
OdpowiedzUsuńhttp://dorota-nevergiveup.blogspot.com/
Wygląda bardzo profesjonalnie :) i świetnie że posiada pompkę !
OdpowiedzUsuńciekawa sprawa,ale w sumie na pewno go nie bd miała,bo zakupów na razie tam nie planuję
OdpowiedzUsuńjuż myślałam, że się skuszę... ale zerknęłam na skład. niestety maseczka z parafiną w moim przypadku odpada. jakby nie mogli dać więcej masła shea zamiast niej... eh. :P
OdpowiedzUsuńtoo bad I ve never seen this in Paris :)
OdpowiedzUsuńOoo jak fajnie :-) bardzo lubie gadzety do pielegnowania twarzy.
OdpowiedzUsuńWww.yeolie.blogspot.com
nie znam tej maseczki, ale chyba się skusze :P
OdpowiedzUsuńMam i bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy kremik :)
OdpowiedzUsuńfajnie , a ta przepaska na włsoy jak najbardziej na + ;D
OdpowiedzUsuńCiekawa akcja z tymi maseczkami :P
OdpowiedzUsuńhej:)
OdpowiedzUsuńzaprosiłam Cię do bardzo fajnej akcji:)Będzie mi miło jak skorzystasz:)
Więcej informacji znajdziesz tu:
http://zakochanawkolorkach.blogspot.com/2013/08/akcjaszukamy-maseczki-idealnej.html
hej :0 właśnie dostałam wiadomość na temat parafiny od firmy BANDI, a więc ją tu wam przytoczę ;P
OdpowiedzUsuń"Parafina to dobrze znany i często wręcz pożądany składnik w
produktach
nawilżających dla cery suchej ze względu na hamowanie TEWL. Jeśli
chodzi o
osoby ze skóra mieszaną i tłustą to warto zwrócić uwagę, że maska
pozostaje
w kontakcie ze skórą tylko przez określony czas, po którym się
ją usuwa. (osoby ze skóra suchą mogą stosować dłużej). W
większości
przypadków wystarczy przemycie skóry tonikiem, ale w przypadku skór z
nadmierną produkcją sebum można zastosować oczyszczenie cery żelem czy
kurcze.. kusi no!
OdpowiedzUsuń