Od początku czerwca nie tylko ćwiczę ale i intensywnie smaruje swe ciało aby móc pokazać w bikini jędrne i sprężyste ciało, a więc staram się jak mogę; szkoda tylko, że ostatnie kosmetyki, które stosuję do pielęgnacji ciała są po prostu bublami! Kosmetyki z ziaji znam i jedne są lepsze, a drugie gorsze, a ten okazał się modelującą katastrofą ha ha
Naprawdę stosowałam go przez dłuższy czas i to nie raz dziennie tylko aż dwa razy dziennie rano i wieczorem ,a więc łudziłam się, że jakieś efekty na moim ciele zauważę, a tu lipa! Na nic moje wcześniejsze wstawanie aby posmarować ciało z rana przed wyjściem i na nic późniejsze kładzenie się spać aby i na noc nałożyć krem na ciało bo po prostu i tak nie działał.
Z pewnością balsam nie ujędrni ani nie wymodeluje ciała, ani tez nie wyszczupli poszczególnych partii, a zatem co robi? Z pewnością długo się wchłania w skórę ciała i pozostawia lekką tłustą warstwę bo, gdy rano się posmaruję, a wieczorem lecę pod prysznic to czuję jak ta delikatna warstwa z rana ze mnie schodzi, a więc hmm to dość dziwne, że zostaję film na skórze bo po co:P?? Zapach balsamu też nie jest zbyt fajny, a i konsystencja średnia bo długo się wchłania w ciało i jak już wspomniałam trochę na ciele go zostaję. Na szczęście nie brudzi nam ubrań bo by tego jeszcze brakowało:)!
To co balsam robi?
Nawilża skórę ciała no ale jakbyście przez miesiąc dwa razy dziennie się smarowały to każdy balsam by wasze ciało wygładził i nawilżył co nie? Tym bardziej, że to kolejna butla balsamu do ciała, którą stosuję dwa razy dziennie;D
Jak jest z wydajnością? No średnio bo z pewnością skończy się on szybko jak smarujecie ciało dwa razy dziennie, prawda? I wszystko zależy od tego ile na siebie nawalicie balsamu oraz od tego jak duże jesteście:)
nie iwerze w takie cuda już jak widze takie obitnic ;D
OdpowiedzUsuńRzadko używam balsamów, bo jakoś mi z nimi nie po drodze, ale dobrze wiedzieć żeby tego nie kupować.
OdpowiedzUsuńDobrze wiedzieć! <3
OdpowiedzUsuńNie polubiłam się z nim :D Miałam i już więcej nie wrócę :)
OdpowiedzUsuńZdziwiłabym się, gdyby spełnił obietnice :P
OdpowiedzUsuńGreat review!
OdpowiedzUsuńJa mam obecnie olejek do ciała z Femi i jestem mega zadowolona :P Za niedługo będzie recenzja na blogu xD
OdpowiedzUsuńZapraszam na swojego Bloga Sakurakotoo
Przez te obietnice wszystkie, nie spełniooone ;p
OdpowiedzUsuńnigdy nie oczekuję wyszczuplenia szczególnie po tak tanim kosmetyku, po składzie widać , że musi dobrze nawilżać.
OdpowiedzUsuńja niestety nigdy nie balsamuję się dwa razy dziennie ale zawsze pamiętam aby zrobić to wieczorem
Nie miałam nigdy tego balsamu, choć przyznam się, że wiele razy chciałam go wrzucić do koszyka ;p Szkoda, że się nie sprawdził. Miałam kiedyś dobre serum drenujące z Ziaji w czarnym opakowaniu, ale chyba już go nie produkują :/
OdpowiedzUsuńJakoś nie wierzę w takie KOSMETYKI - sama chemia nie pomoże :p
OdpowiedzUsuńZiaja niestety słabo sobie radzi ogólnie z kosmetykami, mam wrażenie, że aby kosmetyk wyszczuplał musi mieć w składzie sól i to też częściej jest to peeling niż balsam :)
OdpowiedzUsuńJa jestem taka leniwa jeśli chodzi o pielęgnację ciała ;)
OdpowiedzUsuńA myślałam, że jest dobry :P Teraz się nie skuszę ;)
OdpowiedzUsuńDobrze że przeczytałam tą recenzję, ostatnio lubuję się w kosmetykach ujędrniających a nie lubię gdy nie potrzebie natłuszcza ;P
OdpowiedzUsuńTego jeszcze nie próbowałam ;)
OdpowiedzUsuńSzkoda, bo sądziłam że akurat ten produkt będzie dobry! :o
OdpowiedzUsuńdobrze wiedzieć:)
OdpowiedzUsuńuuu nie lubię bardzo produktów, które się ciężko wchłaniają! nie cierpię wręcz:P
OdpowiedzUsuńPo balsamie raczej nie spodziewałabym się wymodelowania ciała, a już na pewno nie po takim od Ziaja :) Mnie wcale nie dziwi, że nic nie zauważyłaś i raczej byłabym w szoku, gdybyś napisała, że działa :)
OdpowiedzUsuńPora więc szukać dalej, mam nadzieję, że niedługo trafisz na coś, co sprosta zadaniu.
OdpowiedzUsuńSzkoda, że wypadł tak słabo.
OdpowiedzUsuńNie znam bo nie stosuje takich kosmetyków.
OdpowiedzUsuńnie wyobrażam sobie smarować sie balsamem dwa razy dziennie
OdpowiedzUsuńDobrze, że o tym napisałaś, bo zaraz będę szukać kolejnego specyfiku. Nie wiem, czy używałaś kremu modelującego z Perfecta, ale ja po nim jakieś tam efekty zauważyłam. Miałam serum wyszczuplające i zmniejszające rozstępy czy jakoś tak. No faktycznie, po miesiącu stosowania są troszkę mniej widoczne, a ciało jest trochę jędrniejsze :)
OdpowiedzUsuńNie sięgam jakoś po produkty tej marki.
OdpowiedzUsuńAleż nas mamią i naciągają chwytliwymi hasłami na etykietach. Chcemy efektu i kupujemy kota w worku. Świetnie, że nas ostrzegłaś. :)
OdpowiedzUsuńtak myślałam, że akurat on nic nie zdziała :P
OdpowiedzUsuńRzadko używam balsamów. :)
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem w przypadku takich produktów cudów nie ma, a szkoda :(
OdpowiedzUsuńTrzeba odróżniać marzenia od rzeczywistości xD Ale i tak kosmetyki z Ziaja bardzo lubimy :)
OdpowiedzUsuńNie sięgnę :D
OdpowiedzUsuń