Masło shea od fitomed aktualnie jest moim numer jeden w pielęgnacji twarzy i to za jedyne 10 zł i fenomenalne działanie!
Jednak za nim przejdziemy do tych samych zalet napomknę o pici, pici minusie do, którego da się błyskawicznie przyzwyczaić.
Chodzi mi o konsystencję masła, które jest wprost suche-po raz pierwszy w życiu spotykam się z taką konsystencją ,która bardzo mnie zaintrygowała.
Dlaczego masło jest suche?
Nie wyczuwam typowej wody jaka zawsze się znajduję w tego typu kosmetykach ale aby to uczucie doświadczyć i ta konsystencję chcąc nie chcąc musicie same te masełko dostać w swe łapki.
Masełko znajduję się w okrągłym, plastikowym opakowaniu i jest ono lekko twarde i zbite, przy czym aby go wydobyć trzeba nie co użyć większej siły niż przy zwykłym kremie do twarzy.
Po chwili masełko na opuszkach palców pod wpływem ciepłą zaczyna się minimalnie rozpuszczać, a więc wtedy można już swobodnie smarować nim twarz.
I to taki właśnie minusik mały jeśli chodzi o to masło-czyli lekko twardy i trzeba nie co poczekać aby wsmarować go buźkę-ale ja to mu już dawno wybaczyłam ;)
Masło shea jest bardzo wydajnym produktem i z pewnością starczy on na długi czas.
Zapach na początku jakiś był ale muszę przyznać iż szybko on wywietrzał i teraz masło jest bezzapachowe.
A teraz przejdźmy do najważniejszego, czyli działania:
Masło shea idealnie nadaję się do cery trądzikowej lub z jakimiś tam niedoskonałościami ponieważ wszystkie podrażnienia związane z wyciskaniem, drapaniem itp są, dzięki temu masło shea ujarzmione ;D
Kosmetyk ten łągodzi podrażnienia twarzy lecząc je przy tym ponieważ zanikają te strupki itd.
Po stosowaniu masełka zaczerwienienia z buźki również stają się bladsze co wiąże się z tym ,że są one coraz mniej widoczne na twarzy.
Dodatkowo buzia jest miękka, gładka i nawilżona, a jeśli był na twarzy jakieś bardzo suche miejsca to są one w mig nawilżone.
Ja osobiście nakładam masło tylko na noc i to bardzo grubą warstwę, która dosyć szybko się wchłania.
Nie stosuję go rano ponieważ podkłady, kremy BB źle się na nim rozprowadzają..
I jak widać samo nocne go stosowanie i tak przynosi niesamowite efekty.
Resztkę masła, która mi zostaję posmarowaniu buzi to rozsmarowuję w me dłonie ,które są mi za to bardzo wdzięczne:)
Masło shea sprawia, że skóra rąk jest bardzo delikatna i miła w dotyku.
OO zapomniałabym napisać, że masełko można swobodnie stosować w okolice oczu ponieważ jest dla nich bardzo łagodny- nie podrażnia nie uczula.
No co tu będę więcej pisać jak dla mnie HIT ;)!
Jeśli chcecie się dowiedzieć co o samym maśle piszę producent to zapraszam TUTAJ
super masełko
OdpowiedzUsuńja także lubię masło shea, ale jeszcze bardziej masełko z avocado, polecam spróbować;)
OdpowiedzUsuńOj bardzo ciekawe a konsystencja nurtująca :)
OdpowiedzUsuńWiem, że ma super działanie, dla mnie jednak ta konsystencja jest nie do przyjęcia :(
OdpowiedzUsuńTo masełko akurat musi być twarde...
OdpowiedzUsuńTwoja recenzja kusi do wypróbowania. :) Pozdrawiam. :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam shea:)
OdpowiedzUsuńoj kusisz, może się zdecyduję na kupno :)
OdpowiedzUsuńz chęcią wypróbowałabym solo masło shea w codziennej pielęgnacji :)
OdpowiedzUsuńczaję się na masełko shea już od jakiegoś czasu..
OdpowiedzUsuńbardzo lubię :) i warto mieć
OdpowiedzUsuńZawsze chciałam spróbować tego masełka ;D
OdpowiedzUsuńMam masło shea w domu, w końcu muszę go wypróbować ;D
OdpowiedzUsuńŚwietne, mam takie do ciała ale jeszcze czeka na swoją kolej :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam masło shea. Jest nie zastąpione!
OdpowiedzUsuńMasełko Shea po prostu uwielbiam.:) Świetnie się spisuje. :)
OdpowiedzUsuńCiekawy kosmetyk ;)
OdpowiedzUsuńuwielbiam masło shea! w zimę jest u mnie niezbędne:)
OdpowiedzUsuńOj jak najbardziej mi by się przydało ;)
OdpowiedzUsuńlubię masło shea, choć tego od fitomedu akurat nie znam :)
OdpowiedzUsuńFajne masełko :)
OdpowiedzUsuńsprawię sobie takie,a co :D
OdpowiedzUsuńNie przepadam za zapachem masła shea :D
OdpowiedzUsuńzaciekawiło mnie to masło :)
OdpowiedzUsuńKocham masło Shea.
OdpowiedzUsuńoj to chyba nie dla mnie, miałabym go pełno pod paznokciami :)
OdpowiedzUsuńbardzo lubię masło shea :)
OdpowiedzUsuńmasło shea również na mnie super działa;)
OdpowiedzUsuńJa mam masełko z BU i chwalę sobie :) rewelacja
OdpowiedzUsuńHej! :) Dzięki za komentarz, cieszę się, że Ci się u mnie podoba. Tym czasem chciałabym Cię zaprosić na konkurs w którym do wygrania jest czapka beanie, znajduje się tutaj - klik! Pozdrawiam ciepło!
OdpowiedzUsuńchyba muszę je wreszcie kupić :)
OdpowiedzUsuńChyba dawałaś już tą recenzje wcześniej. :P
OdpowiedzUsuńhttp://dorota-nevergiveup.blogspot.com/
nice =°)
OdpowiedzUsuńja stosuje masełko czasami na usta, łokcie i czasami dodaję troszkę do kąpieli :)
OdpowiedzUsuńZ chęcią wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńMuszę się za nim rozejrzeć, tym bardziej jak kosztuje tak mało :)
OdpowiedzUsuńMam masło shea, ale z innej firmy. Bardzo je lubię :))
OdpowiedzUsuńBalibyśmy się o zatykanie porów:( ale markę Fitomed uwielbiamy!
OdpowiedzUsuńMam tłustą cere wydaje mi się ,że masło shea było by dla mnie za intensywne
OdpowiedzUsuńMasło shea bardzo często używam do pielęgnacji skóry ciała :)
OdpowiedzUsuńWłasnie zamówiłam swoje pierwsze masło shea i zobaczę czy i dla mnie będzie to numer jeden :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
oo to daj znać jak u Ciebie się ono sprawdzi :)
UsuńKusi mnie takie masło ;)
OdpowiedzUsuńNo i sądzę, że się skuszę! :) napisałam nawet do siostry :P chyba będzie polowanie :P ;)
OdpowiedzUsuńhttp://vogueswing.blogspot.com
to masełko jest niezłym dodatkiem w różnych kosmetykach :)
OdpowiedzUsuńmam Shea z BU i też jestem bardzo zadowolona z jego działania, osobiście bardzo polecam Ci mój sierpniowy ulubieniec olej arganowy, również sprawdza się fenomenalnie w pielęgnacji twarzy :) pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńbrzmi kuszaco!:)
OdpowiedzUsuńfajne jest to masło, też je mam :)
OdpowiedzUsuńjestem pod wrażeniem, że to masełko tak działa :)
OdpowiedzUsuń