Bioxsine skuteczna walka z problemami naszych włosów!
Linia Bioxsine to 3. rodzaje szamponów ziołowych oraz skondensowane serum w ampułkach. Stworzono ją z myślą o osobach, które cierpią z powodu wypadających włosów. Widoczne rezultaty - potwierdzone badaniami klinicznymi - uzyskujemy dzięki zawartej w szamponie formule BIOCOMPLEX B11 – unikalnej ziołowej mieszance modyfikowanej w laboratoriach Biota. Przeprowadzone badania kliniczne potwierdziły wysoką skuteczność preparatów Bioxsine. Równoczesne stosowanie szamponu i serum Bioxsine zapobiegło wypadaniu włosów u 90% badanych, a u 80% badanych nastąpiło zwiększenie ilości włosów.
ps. na zdjęciu pojawił się sznurek z mojego paska; P
BIOXSINE- ziołowy szampon do włosów -myślę, że nie będę o nim wiele pisać ponieważ dużo informacji dowiecie się z samych zdjęć, a ja wam tylko złoże moje relacje z jego stosowania, widocznych efektów itp ;)
Bioxsine to linia stworzona dla osób, które zmagają się z nadmiernym wypadaniem włosów, brakiem sprężystości, czy osłabieniem mieszka włosowego; to seria, którą mogą stosować mężczyźni i kobiety,a więc w domu wystarczy jeden szampon dla całej rodziny-co za oszczędność ;)
Szampon dostajemy w kwadratowo-prostokątnej butelce, która jest uprzednio wsadzona w kartonik. Zarówno na kartonie jak i samym opakowaniu szamponu znajdziemy wiele informacji dotyczących produktu, którego właśnie używamy.
Szata graficzna jest prosta ale i afektowna ponieważ od samego początku kojarzy mi się z produktem, który można dostać właśnie w aptece.
Otwór, którym wydobywa się szampon jest adekwatny do jego konsystencji.
Konsystencja szamponu jest bardzo gęsta i zbita, dzięki czemu nie leje nam się po dłoni i nie spada z głowy. Na moją średnią długość włosów wystarczy kapka szamponu aby je umyć i spokojnie wmasować w skórę głowy. Szampon jest naprawdę mega wydajny! Jeśli będą go stosować Panowie to z pewnością mają z głowy kupowanie szamponu przez około roku, a kobiety to wiadomo zależy od długości włosów (no chyba ,że PAN, który będzie stosował ten szampon też gustuję w długich włosach)
Jak już wspomniałam wcześniej szampon Bioxsine jest bardzo wydajny oraz świetnie się pieni. Kolor jak dla mnie jest taki bursztynowy.
Zapach jest jak najbardziej ziołowy,a wszyscy dobrze wiemy jak ziołowe kosmetyki pachną-nie najlepiej. Jednakże w tym wypadku jest nie co inaczej ponieważ zapach nie jest drażniący ale za to bardzo ulotny tzn. przy wmasowywaniu szamponu w skórę głowy zapach zaczyna się natychmiastowo ulatniać i pozostajemy bez zapachu, a więc bez obawy można ten szampon stosować ponieważ nasze włosy nie będą pachnieć ziołami.
Szamponu używałam zazwyczaj co drugi dzień ale i zdarzały się dni, gdy myłam głowę co dziennie.
Szampon nie obciąża włosów, nie przetłuszcza,a wręcz odwrotnie dobrze oczyszcza.
Pierwsze dobre efekty, czy rezultaty kto jak woli zauważyłam w 3 tygodniu stosowania szamponu.
Moje włosy z natury są bardzo cienkie i mając je w kucyku na drugi dzień od mycia włosów ten kucyk był naprawdę cieniutki ale ostatnio nie co się zwiększył.
Moje słabe i kruche oraz delikatne włosy jak najbardziej się wzmocniły.
Zaczęły się pojawiać bejbusie oraz te nowe małe dzieciątka (włoski) szybciej rosną niż zazwyczaj.
Wypadanie się minimalnie zmniejszyło ale,że ja stosuje też serum z tej serii na ten problem,a więc jeśli chodzi o efekt wypadania włosów to będę mogla się w pełni wypowiedzieć jak wykorzystam to serum.
Podsumowując:
Rezultaty po stosowaniu szamponu Bioxsine (którego jeszcze mam)
Ja od siebie mogę jeszcze dodać, że jestem bardzo ale to bardzo zadowolona z tego szamponu ponieważ im dłużej go używam tym są lepsze efekty i moje włosy są po prostu zachwycone.
I pomimo maleńkich minusów, które się pojawiły jestem w stanie mu to wybaczyć
Po drugie szampon nie co plączę włosy.
To tyle z mojej strony.
Jeśli macie o ochotę się więcej dowiedzieć o Bioxsine ,czy poznać inne opinie na Jego temat to ja zapraszam na Facebooka producenta, gdzie nie tylko znajdziecie informację o kosmetykach ale i również świetnie ciekawostki jak np:
Czy wiecie, że Koreańczycy mogą wybierać spośród zaledwie 10 fryzur. Młodsi mężczyźni mogą nosić włosy o długości maksymalnie 5 cm; starsi Koreańczycy mogą zapuścić je do „aż” 7 cm. Wszyscy natomiast muszą odwiedzać fryzjera regularnie, co 15 dni. Niestety, żonaci panowie nie mogą pozwolić sobie na żadne szaleństwo na głowie.
Pozdrawiam.
Linia Bioxsine to 3. rodzaje szamponów ziołowych oraz skondensowane serum w ampułkach. Stworzono ją z myślą o osobach, które cierpią z powodu wypadających włosów. Widoczne rezultaty - potwierdzone badaniami klinicznymi - uzyskujemy dzięki zawartej w szamponie formule BIOCOMPLEX B11 – unikalnej ziołowej mieszance modyfikowanej w laboratoriach Biota. Przeprowadzone badania kliniczne potwierdziły wysoką skuteczność preparatów Bioxsine. Równoczesne stosowanie szamponu i serum Bioxsine zapobiegło wypadaniu włosów u 90% badanych, a u 80% badanych nastąpiło zwiększenie ilości włosów.
ps. na zdjęciu pojawił się sznurek z mojego paska; P
BIOXSINE- ziołowy szampon do włosów -myślę, że nie będę o nim wiele pisać ponieważ dużo informacji dowiecie się z samych zdjęć, a ja wam tylko złoże moje relacje z jego stosowania, widocznych efektów itp ;)
Bioxsine to linia stworzona dla osób, które zmagają się z nadmiernym wypadaniem włosów, brakiem sprężystości, czy osłabieniem mieszka włosowego; to seria, którą mogą stosować mężczyźni i kobiety,a więc w domu wystarczy jeden szampon dla całej rodziny-co za oszczędność ;)
Szampon dostajemy w kwadratowo-prostokątnej butelce, która jest uprzednio wsadzona w kartonik. Zarówno na kartonie jak i samym opakowaniu szamponu znajdziemy wiele informacji dotyczących produktu, którego właśnie używamy.
Szata graficzna jest prosta ale i afektowna ponieważ od samego początku kojarzy mi się z produktem, który można dostać właśnie w aptece.
Otwór, którym wydobywa się szampon jest adekwatny do jego konsystencji.
Konsystencja szamponu jest bardzo gęsta i zbita, dzięki czemu nie leje nam się po dłoni i nie spada z głowy. Na moją średnią długość włosów wystarczy kapka szamponu aby je umyć i spokojnie wmasować w skórę głowy. Szampon jest naprawdę mega wydajny! Jeśli będą go stosować Panowie to z pewnością mają z głowy kupowanie szamponu przez około roku, a kobiety to wiadomo zależy od długości włosów (no chyba ,że PAN, który będzie stosował ten szampon też gustuję w długich włosach)
Jak już wspomniałam wcześniej szampon Bioxsine jest bardzo wydajny oraz świetnie się pieni. Kolor jak dla mnie jest taki bursztynowy.
Zapach jest jak najbardziej ziołowy,a wszyscy dobrze wiemy jak ziołowe kosmetyki pachną-nie najlepiej. Jednakże w tym wypadku jest nie co inaczej ponieważ zapach nie jest drażniący ale za to bardzo ulotny tzn. przy wmasowywaniu szamponu w skórę głowy zapach zaczyna się natychmiastowo ulatniać i pozostajemy bez zapachu, a więc bez obawy można ten szampon stosować ponieważ nasze włosy nie będą pachnieć ziołami.
Szamponu używałam zazwyczaj co drugi dzień ale i zdarzały się dni, gdy myłam głowę co dziennie.
Szampon nie obciąża włosów, nie przetłuszcza,a wręcz odwrotnie dobrze oczyszcza.
Pierwsze dobre efekty, czy rezultaty kto jak woli zauważyłam w 3 tygodniu stosowania szamponu.
Moje włosy z natury są bardzo cienkie i mając je w kucyku na drugi dzień od mycia włosów ten kucyk był naprawdę cieniutki ale ostatnio nie co się zwiększył.
Moje słabe i kruche oraz delikatne włosy jak najbardziej się wzmocniły.
Zaczęły się pojawiać bejbusie oraz te nowe małe dzieciątka (włoski) szybciej rosną niż zazwyczaj.
Wypadanie się minimalnie zmniejszyło ale,że ja stosuje też serum z tej serii na ten problem,a więc jeśli chodzi o efekt wypadania włosów to będę mogla się w pełni wypowiedzieć jak wykorzystam to serum.
Podsumowując:
Rezultaty po stosowaniu szamponu Bioxsine (którego jeszcze mam)
- Włosy stały się minimalnie grubsze niż zazwyczaj- przez co wyglądają na gęstsze.
- W pici stopniu ogranicza wypadanie włosów.
- Włosy są wzmocnione i bardziej sprężyste-jeszcze trochę i wystąpię w reklamie ;P
- Na głowie szybciej pojawiają się nowe maleństwa oraz szybciej rosną.
Ja od siebie mogę jeszcze dodać, że jestem bardzo ale to bardzo zadowolona z tego szamponu ponieważ im dłużej go używam tym są lepsze efekty i moje włosy są po prostu zachwycone.
I pomimo maleńkich minusów, które się pojawiły jestem w stanie mu to wybaczyć
Pojemność:
300 ml
Sugerowana cena: 39 zł - to produkt apteczny, a więc pewnie trzeba się popytać w aptekach ile to kosztuję ;)
No ale mając same plusy i zachwyty trzeba przejść do minusów, które są małe ale są.
Po pierwsze producent sugeruję abyś mi nie stosowali żadnych odżywek itp aby nie zakłócić działania składników szamponu i ja tak zrobiłam ale po 10 dniach moje włosy po prosiły mnie o nawilżenie.
Szampon delikatnie ale jednak wysusza włosy, a wiec bez odżywki, czy maski się nie obejdzie ale na szczęście to przesuszenie jest naprawdę bardzo delikatne i po drugiej masce zniknęło i wystarczy od czasu do czasu obejść nakazanie niestosowania odżywek, czy innych rzeczy bo nic się nie dzieje jak widać bo efekty u mnie się pojawiły.
Po drugie szampon nie co plączę włosy.
To tyle z mojej strony.
Jeśli macie o ochotę się więcej dowiedzieć o Bioxsine ,czy poznać inne opinie na Jego temat to ja zapraszam na Facebooka producenta, gdzie nie tylko znajdziecie informację o kosmetykach ale i również świetnie ciekawostki jak np:
Czy wiecie, że Koreańczycy mogą wybierać spośród zaledwie 10 fryzur. Młodsi mężczyźni mogą nosić włosy o długości maksymalnie 5 cm; starsi Koreańczycy mogą zapuścić je do „aż” 7 cm. Wszyscy natomiast muszą odwiedzać fryzjera regularnie, co 15 dni. Niestety, żonaci panowie nie mogą pozwolić sobie na żadne szaleństwo na głowie.
Pozdrawiam.
z tego co piszesz rezultaty po użyciu tego szamponu są na prawdę świetne!:) chyba się skuszę:)
OdpowiedzUsuńZawsze lubiłam szampony ziołowe :)
OdpowiedzUsuńno no brzmi zachęcająco:) naprawdę zachęciłaś mnie do tego produktu:)
OdpowiedzUsuńpierwszy raz widzę ten szampon, ale dobrze, że ma aż tyle plusów, a minusy niestety czasem muszą się zdarzyć...
OdpowiedzUsuńa mnie jakoś nie przekonuje fakt nie używania odżywek by nie zakłócić działania szamponu...
OdpowiedzUsuńprzecież składniki nie zaczną ze sobą walczyć
silikony przepuszczają olej i inne składniki a odżywka zaburzy działanie ekstraktów? to taka trochę kpina wg mnie z konsumenta
zwłaszcza że szamponem myje się głównie skalp - zwłaszcza takim z mocniejszymi detergentami - takim jak ten tutaj - mycie nim tylko wysuszyłoby włosy co zresztą zauważyłaś
mimo plusów jestem na nie
Nie przekonał mnie ten szampon, a już kompletnie nie mogę zrozumieć zaleceń producenta do niestosowania odżywek :/
OdpowiedzUsuńCoś dla mnie- aby ograniczyć wypadanie włosów i przyspieszyć przyrost tym nowym.;)
OdpowiedzUsuńCiekawy szampon.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Jestem w nieciekawej sytuacji włosowej, są delikatne i łatwo się łamią, sporo wypada niewiele rośnie. Więc chyba przeboleję cztery dychy (chociaż nigdy w życiu nie dałam tyle za szampon)i go zakupię. Efekty, które opisujesz robią wrażenie.
OdpowiedzUsuńWygląda na fajny produkt :)
OdpowiedzUsuńteż go mam tralala:D
OdpowiedzUsuńWygląda ciekawie, ale ja chyba jednak wolę zwykłe szampony. Nie mam wielkich oczekiwać wobec tego kosmetyku, dlatego 39zł to trochę dużo jak dla mnie :) No i nie mogę sobie wyobrazić swoich włosów bez odżywki, haha :D Przypuszczam, że wyglądałabym jak strach na wróble :)
OdpowiedzUsuńNie używałam owego produktu, jednakże gdzieś słyszałam o tej nazwie.
OdpowiedzUsuńLubię nowości, więc kto wie, może kiedyś go przetestuje.
nie znam .
OdpowiedzUsuńSzkoda, że w pici stopniu zmniejsza wypadanie włosów gdyż szukam produktu który w końcu mi pomoże :)
OdpowiedzUsuńja lubię ziołowe kosmetyki
OdpowiedzUsuńJakbym po takim szamponie nie użyła odżywki, to w zyciu bym ich nie rozczesała :P
OdpowiedzUsuńnie miałam ale przyznam że bardzo mnie zaciekawiłaś ;)
OdpowiedzUsuńJakoś wole te produkty drogeryjne :P
OdpowiedzUsuńNie znam tej firmy :)
OdpowiedzUsuńJestem zaintrygowana. I chociaż za ziołowymi specyfikami nie przepadam, ten chciałabym poznać...
OdpowiedzUsuńNie slyszalam nigdy o tym produkcie, ale wygląda ciekawie :)
OdpowiedzUsuńNie przepadam zbytnio za ziołowymi kosmetykami i średnio chce mi się wierzyć w to, że szampon zapobiega wypadaniu włosów...
OdpowiedzUsuńFajny post:)
OdpowiedzUsuńhttp://freshisyummy.blogspot.com/2013/09/hothouse.html
Muszę zacząć go stosować, bo mam bardzo mało włosów i mnóstwo ich wypada
OdpowiedzUsuńbrzmi całkiem dobrze, gdyby nie to, że na półce czeka na mnie kilka szamponów pewnie ten też bym kupiła :)
OdpowiedzUsuńznów jakaś perełka, a my nie znamy:)
OdpowiedzUsuńMuszę się w końcu pokusic na jakiś porządny szampon do włosów i maskę po wypłacie czas wyruszyc do sklepu fryzjerskiego bądź apteki :)
OdpowiedzUsuńnie jak bez odzywki, to nie dla mnie:)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię ziołowe kosmetyki :)
OdpowiedzUsuńKurcze, zalecają by nie używać odżywek ! Opłaca się : )
OdpowiedzUsuńCo do informacji na samym dole - jestem w szoku ! Uwielbiam, gdy facet ma dłuższe włosy...
Z chęcią wypróbuję ;)
OdpowiedzUsuńhttp://dusza-marzycielki.blogspot.com/
Nie stosuję ziołowych preparatów.
OdpowiedzUsuńi znowu siara, bo nigdy nie słyszałam o tym szamponie, a wielka szkoda, mógłby się nieźle spisać :D
OdpowiedzUsuńweronikarudnicka.pl
zdecydowanie lepszy niż ten mój! ale 3 razy droższy :)
OdpowiedzUsuńProdukt wydaje się być przyjazny :)
OdpowiedzUsuńZiołowy szampon - brzmi ciekawie.
OdpowiedzUsuńjestem ciekawa czy i u mnie przyspieszyłby troszkę porost włosów ;d chętnie wypróbuję ;)
OdpowiedzUsuńartykuł ok, ale Twoja pisownia- bardzo zła, naucz sie polskiego i wtedy pisz artykuły.
OdpowiedzUsuńSzampon też bardzo fajny, chcemy ,chcemy
OdpowiedzUsuń