Może jeszcze tego nie wiecie ale jest wielkim smakoszem herbaty. U mnie w domu zawsze znajdziecie kilka paczek od ziołowych, po owocowe i zwykłe, w torebkach, czy liściach a więc, gdy internetowym sklepiku, w którym zazwyczaj robię (azjatyckie) zakupy miał swojej ofercie herbatkę ją również i musiałam wypróbować:)
Koreańska herbata Beautiful Black Tea jest naprawdę piękna wystarczy tylko spojrzeć na jej urocze opakowanie.
W pudełeczku znajdziemy 20 torebeczek, które mamy również i pięknie zapakowane.
W smaku herbata jest naprawdę słaba tzn. ta czarna herbatka nawet jeśli parzy się przez półgodziny lub 3 minuty ma taki sam delikatny smak, który przypadł mi do gustu aczkolwiek taką delikatną herbatę "zwykłą" kupimy w każdym zwykłym markecie;D
Podsumowując: Zaspokoiłam swoją herbacianą ciekawość na zwykłe i urocze herbatki. Chociaż może kiedyś skuszę się na jakąś zieloną...
opakowanie rzeczywiście urocze^^
OdpowiedzUsuńjestem uzależniona od herbaty :)
Również jestem smakoszem herbat. Takiej jeszcze nie piłam i chętnie bym spróbowała, tak z ciekawości. :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam herbaty, chętnie bym tej spróbowała:)
OdpowiedzUsuńJa od niedawna jestem w posiadaniu całkiej sporej ilości herbaty liściastej z Tajlandii, różne rodzaje - białe, zielone, oolongi... póki co próbowałam białej z jaśminem i jestem zachwycona!
OdpowiedzUsuńskosztowałabym ;)
OdpowiedzUsuńTakiej jeszcze nie piłam :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie próbowałam :)
OdpowiedzUsuńJa za herbatą nie przepadam, chociaż może gdybym ta spróbowała, to zmieniłabym zdanie.:)
OdpowiedzUsuńja nie lubię mocnych herbat
OdpowiedzUsuńja sama czarne herbaty piję z rzadka, ale domownicy się nimi zachwycają, więc też szukam ciekawych smaków :)
OdpowiedzUsuńhihih, Ty to masz manię :D
OdpowiedzUsuńKupiłabym chociażby za samo opakowanie :D
OdpowiedzUsuńA można wiedzieć gdzie ją kupiłaś?
OdpowiedzUsuńRzeczywiście opakowanie jest przesłodkie, ale skoro to zwykła czarna, to hmm nie kupiłabym ;p
OdpowiedzUsuńSzkoda, że jakoś specjalnie się nie spisała, ale opakowanie słodkie :D
OdpowiedzUsuńCiekawe jaka byłaby zielona..
ja uwielbiam herbatki i tj bym spróbowała :)
OdpowiedzUsuńz ciekawości wypróbowałabym :)
OdpowiedzUsuńszkoda, ze nie ma w sobie czegoś więcej..
OdpowiedzUsuńbardzo ładnie się prezentuje :)
OdpowiedzUsuńNie piłam tej ale zieloną herbatę prawdziwą z Wietnamu i jestem zadowolona :)
OdpowiedzUsuńNie piłam tej ale zieloną herbatę prawdziwą z Wietnamu i jestem zadowolona :)
OdpowiedzUsuńJa się boję wszystkiego co koreańskie:D
OdpowiedzUsuńKupiłabym :]
OdpowiedzUsuńLubię czarną herbatę, ale skoro mogę kupić takie same w naszych sklepach to nie będę specjalnie szukać tej.
OdpowiedzUsuńHerbata wygląda uroczo. Uwielbiam pić te azjatyckie (obowiązkowo liście) :D Chociaż wolę zieloną od czarnej, to czasami się na nią skuszę.
OdpowiedzUsuńJestem pod wrażeniem. Bardzo fajny wpis.
OdpowiedzUsuń