Dzień dobry":)
Jestem przez pracą ale stwierdziłam ,że na szybko uda mi się naskrobać posta o kolejnej maseczce do twarzy.
Maska jest w formie białego, delikatnego płatu, który nie rozrywa się przy lepszym pierwszym mocniejszym pociągnięciu.
Płat jest świetnie nasączony substancjami odżywczymi i po upływie 30 minut resztę wmasowujemy skórę twarzy po czym możemy również przejechać płatem po szyi co nam zastąpi wieczorny krem:)
Maska prześlicznie pachnie delikatnymi soczystymi winogronami i mając płat na twarzy pod noskiem czujemy ten śliczny zapach, który niestety po upływie czasu w końcu zanika...
Działanie: Jak dotąd to moja druga ulubiona maska z tej serii jeśli chodzi o działanie bo pierwsza była ostatnio:)
Skóra po maseczce jest cudownie rozświetlona i promienna wygląda na zdrowszą. Śmiało mogę napisać, że tak jakby ten cały koloryt skóry jest lekko poprawiony ale zapewne aby były widoczne te zmiany było by trzeba ją stosować częściej:)
Jeśli chodzi o cienie pod oczami były one minimalnie zminimalizowane ale efekt był bardziej widoczny rano po przebudzeniu bo ich nie było...
Oczywiście następnego dnia znów był he he cóż cienie to raczej zlikwidować nie można ale zminimalizować zawsze...
Zakupiłam ją w HEBE za 4zł jak na razie ich nie widziałam może w końcu znów znajdę....
Miłego Dnia!!!
ostatnio w Hebe widuję mnóstwo ciekawych rzeczy ;)
OdpowiedzUsuńAle kusisz tymi maseczkami!
OdpowiedzUsuńmuszę je znaleźć i wypróbować :)
OdpowiedzUsuńMuszę się w końcu wybrać do Hebe :D
OdpowiedzUsuńkusząca :)
OdpowiedzUsuńnie mam nigdzie Hebe blisko, szkoda, bo bym wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńCiekawe te maski :)
OdpowiedzUsuńNigdy jej jeszcze nie miałam :)
OdpowiedzUsuńświetna maseczka muszę się za nią rozejrzeć.Pozdrawiam cieplutko w tą zimną sobotę.Dziękuję również za udział w konkursie. :-*
OdpowiedzUsuńFaktycznie kuszące te maseczki :)
OdpowiedzUsuń