Cześć :) Dzisiaj mam zamiar ukazać hmm 'ukazać?' swą opinię na temat książki, która sprawiła ,że nie którzy po przeczytaniu czuli się niesmacznie, zgorszeni itp. Ja nic takiego nie odczułam i pomimo mojej początkowej nie chęci poprzez opinię innych cieszę się, że ją przeczytałam i nawet czuje, że muszę w pewien sposób ją bronić przed opinią innych.
Zabrałam
się za czytanie tej książki chociaż od roku byłam temu przeciwna po
przeczytaniu wielu niezbyt pochlebnych opinii, a więc dlaczego po nią
zasięgłam? W mej pracy kobiety rozmawiają tylko i wyłącznie o tej
książce, a więc postanowiłam być w temacie i w końcu ją przeczytać.
Wszyscy mi mówili, że tu znajdziesz tylko seks dlatego ja czytając tą
książkę skupiłam uwagę na relację i bardziej hmm... psychologiczną
stronę?
Oczywiście to tylko moje zdanie i nie musi się ono nikomu podobać.
Jeśli chodzi o sam seks to cóż ja jestem bardzo wyrozumiałą osobą i to
co dzieję się w sypialni to sprawa danej osoby mnie osobiście nie
przeraziło wiązanie rąk krawatem czy nawet te lekkie hmm klapsy tym
"skórzanym pejczem" czy jak to tam się zwało ponieważ On Grey ma rację z
tym bólem mówiąc, że większość zależy od naszego mózgu. Czy nie macie
czasami tak, że boli was coś co tak naprawdę wcale aż tak strasznie bólu
nie sprawia? Mnie np boli pobieranie krwi, a przecież samo to
pobieranie nie czuć tylko to delikatne wbicie igły....
Jeśli chodzi o Pana Grey'a ja tu widzę małego chłopca, który będąc małym
dzieckiem doznał wielkiego urazu-musiał uciekać, bał się i był
traktowany bardzo strasznie żył w skrajnej biedzie dlatego tak otacza
się bogatymi rzeczami jakby fortecą i dopuszcza do siebie tylko
najlepsze rzeczy bo nie chce myśleć o przeszłości.
To, że lubi brutalny seks nie oznacza, że jest złym człowiekiem bo ma
wiele dobrych cech chociaż nie można ukrywać, że jest despotą. W pewnych
scenach uznaję Go za psychicznego i straconego, a potem widząc jak się
troszczy....z drugiej strony mamy głupią, naiwną kobietę, która chce mu
pomóc kochać. Powiedziałabym, że Ona jest dla niego takim lekarstwem na
to całe zło...mmm które w Nim siedzi. Głupia i odważna bo jak wiemy
człowieka trudno zmienić. On sam chce ale nie potrafi... Nie wiem, czym
kierowała się pisarka pisząc tą książkę może marzeniami kobiet? Nie
mówię, że każda chce bić lana, prana itd ale czy w słysząc słowo
związana, pejcze itd nie wyobrażacie sobie najgorsze rzeczy, gdy tak
naprawdę coś co wygląda na straszne wcale takie nie jest.
Nie testowałam tych 'zabaw', które są w książce ale też nie będę je źle
oceniać bo nie próbowałam czegoś takiego, a że szanuję pewne wybory
ludzkie to nie mnie to oceniać. Pan Grey nie jest do końca normalny ale
po to jest ta Jego umowa, On sam nie zmusza kobiet do tego, tylko
proponuję i pozwala w każdej chwili odejść-mamy hasła bezpieczeństwa
dodatkowo co dla mnie najważniejsze zabrania aby w ta zabawę wchodziły
zwierzęta i dzieci-uf kamień z serca:) W sumie to pierwsza cześć ma
zakończenie zamknięte bo Ona odchodzi i na tym mogłoby się skończyć ale
pisarka tym razem daję szanse naszemu bohaterowi na "leczenie"??
Chociaż słowo leczenie może tu być nie do końca na miejscu ponieważ dla
pewnych ludzi to co On robi jest chore ale dla innych to jest wręcz
normalne tak jak z jedzeniem inni nie jedzą mięsa i dla innych jest to
nie pojęte ,a Ci zaś nie rozumieją jak można jeść mięso to są po prostu
kwestie sporne, które nie mają końca.
Tak jak i ta książka ma zwolenników i wrogów ja zaliczam się raczej do
tych pierwszych bo nie widzę tu tylko brutalności ale potrzebę
ucieczki...
Bez wątpienia książka bardzo kontrowersyjna. Ciekawa recenzja, mam ochotę przeczytać ta Książkę juz od jakiegoś czasu.
OdpowiedzUsuńja chcę ale jeszcze nie czytałam, pewnie zrobię to zimą.
OdpowiedzUsuńja czekam na film, choć wiem, że książki nic nie przebije :)
OdpowiedzUsuńja musze w końcu od przyjaciółki pożyczyć! na jesienne wieczory jak znalazł
OdpowiedzUsuńNie przeczytałam, to całe 'bum' wokół tej książki ( no i teraz nagonki wokół filmu ) i to, że każdy o tym mówi jakos mnie zniechęciło :D
OdpowiedzUsuńczytałam całą trylogię moim zdaniem szału nie ma
OdpowiedzUsuńCzyli polecasz? :D
OdpowiedzUsuńSama nadal nie wiem co o tym myśleć i walczę ze sobą. "chcę przeczytać czy nie chcę?" Może kiedyś się rozpędzę..? A może nie. ;p
Nie czytałam, ale moja koleżanka tak i bardzo mi polecała.
OdpowiedzUsuńJa nie czytałam serii o Greyu :). I nie wiem czy kiedykolwiek to zrobię :D
OdpowiedzUsuńsłyszałam skrajne opinie o tej książce. Chociaż nie interesuje mnie taka "tematyka" to zainteresował mnie bardzo profil psycholigczny Greya,który opisałaś. :D
OdpowiedzUsuńmoje-poczytajki.blogspot.com
Czytałam i mogłabym polecić, aczkolwiek jest to specyficzna książka :)
OdpowiedzUsuńczytałam i sama nie wiem co o niej myśleć. z pewnością jest trochę "kontrowersyjna":)
OdpowiedzUsuńNie ukrywam że książki nie czytałam ale wydaje mi się na tyle intrygująca że z chęcią bym po nią sięgnęła :)
OdpowiedzUsuńMam praktycznie identyczne zdanie na temat tej książki, jak Ty! Książka nie gorszy, ale pokazuje, jak dzieciństwo wpływa na dalsze życie człowieka. Przeczytałam całą trylogię i mimo, że jej język może jakoś specjalnie nie zachwyca, to całość mi się spodobała :) POLECAM, BO WARTO PRZECZYTAĆ! :)
OdpowiedzUsuńnie czytałam, jakoś mnie do niej nie ciągnie :)
OdpowiedzUsuńNie dokończyłam jej :)
OdpowiedzUsuńczytałam 1 i 2 część i uważam że coś głębiej się kryje i jest specyficzna ;)
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam całą trylogię i bardzo mi się podobała. Szczerze polecam :)
OdpowiedzUsuńJa jeszcze się na nią nie skusiłam :)
OdpowiedzUsuńZ Twojego opisu wynika, że Grey jest raczej patologiczną jednostką i wcale nie chodzi o ten agresywny seks, ale przede wszystkim o inne jego cechy o jakich tu wspominasz, że otacza się bogactwem, że nie umie pogodzić się z przeszłością, że jest despotą itd. brutalność w seksie to tylko zapewne skutek jego dysfunkcyjnego charakteru. No, tak przynajmniej ja to widzę czytając opis :P.
OdpowiedzUsuńJa tego nie czytałam, ale widziałam jak moja siostra pochłania te książki. Jakoś mnie nie pociąga. Pewnie nie byłabym zrażona przez opisane sceny stosunków, bo mam już spaczony mózg przez fanfiction, gdzie czasami sceny są naprawdę... wyraźne? Nie muszę chyba dodawać, że są to ff o miłości chłopców?
OdpowiedzUsuńnie czytałam nigdy...
OdpowiedzUsuńnie czytałam tej książki.
OdpowiedzUsuńja czytałam i się uśmiałam:D
OdpowiedzUsuńtak to się ma do prawdziwego bdsm, jak dupa do buta.
OdpowiedzUsuńlania bohaterka nie dostała, a gimnazjalistki piszczą i wychodzą z sex shopów ze szpicrutami i obrożami, myśląc że pan będzie im kupował audi i laptopy. chore.
Ja nie czytałam jeszcze, ale może kiedyś się skuszę.
OdpowiedzUsuńPs. Przepraszam, że pytam ale kiedy będą wyniki rozdania książkowego ? :) Jestem niezmiernie ciekawa tytułów.
UsuńNie czytałam, nie zamierzam i nie żałuję swojej decyzji :-) Jakoś preferuję mądrzejsze lektury... Nie żebym uważała, że książka jest głupia, ale po tym całym szale i setkach recenzji doszłam do wniosku, że nie zmieni ona mojego patrzenia na świat, nie zmieni mnie jako osoby... Jakoś po prostu preferuję czytadła z przesłaniem :-) Pozdrawiam :-*
OdpowiedzUsuń