Dobry wieczór aniołki:) Wiecie po czym poznaje, że krem do dłoni jest świetny i godny polecenia?? Gdy stosując go na moje spierzchłe i suche pięty, które lubią mieć wystające skórki zauważam wielkie zmiany w naskórku, które potrafią sprawić iż "brzydka stopa" jest piękną stopą ;D
Dlatego tez już na samym początku mogę dodać iż Krem Do Rąk 15% Shea Elegant Flower jest doskonałym kosmetykiem do stosowania porą zimową zarówno na spierzchłe i przesuszone oraz zniszczone pracą życie dłonie jak i wymagające stopy.
W niepozornej metalowej tubce mieści się 70 ml kremu do dłoni, a więc ja miałam przyjemność mieć większe opakowanie ponieważ znajdziemy także taki sam krem w mniejszym wariancie tj 50 ml.
Większy wariant znajdziemy w białym kartonie , którego szata graficzna jest bardzo prosta i dziewczęca ponieważ na białym tle znajdziemy delikatna królową kwiatów zachowaną w różanych odcieniach, a metalowa tubka aby nie wyglądała smutno i zwyczajnie posiada w takim samym kolorze przyklejoną papierową etykietkę.
Tubka jest strasznie podatna na wszelakie nasze ściskanie i wyginanie, a więc podczas użytkowania wygina się ona na wszystkie strony świata. Z jednej strony to nie przeszkadza bo mamy pewność iż kosmetyk wydobędziemy ze środka, a z drugiej znów strony może trochę taka powyginana tubka dziwnie się prezentować i nie zawsze stać jak trzeba przez co to już zależy od indywidualnych zastrzeżeń użytkownika, czy mu taka elastyczna tubka odpowiada, czy też i nie ;P
Krem posiada w swoim składzie masło shea, a zatem jest to wyczuwalne w konsystencji kremu ponieważ jest ona masna, treściwa, bardzo biała oraz posiada lekką tłustawą warstwę, która utrzymuje się na dłoniach przez dłuższy czas chociaż lepiej zabrzmi, że na skórze bo na stopach także go mam w użyciu.
Nazwa kwiatowa ale niestety krem mało intensywnie pachnie kwiatami :O Zapach jest bardziej delikatny, przyjemny i naturalny taki neutralny bez szału....
Jeśli nie jesteście fankami tłustych kremów do dłoni to wam Shea Elegant Flower odradzam bo tłustą warstwę zostawia aczkolwiek jeśli wam ona nie przeszkadza od czasu do czasu to nie ma co się zastanawiać, a krem kupować, a z tego co wiem są i inne wersje zapachowe bardziej wyraziste niż moja ;)
W tym przypadku nie ma co ściemniać i udawać ponieważ krem działa doskonale, a wręcz, że działa cuda na skórze dłoni, czy też w moim przypadku bardziej wymagających stopach.
Doskonale nawilża i natłuszcza skórę, odżywia i regeneruje naskórek zostawiając go gładkim, miękkim i elastycznym.
Śmiało można zapomnieć o pękających piętach, przesuszonej skórze i o odstających skórkach ;D
Wszelakie podrażnienia, czy dyskomfort skórny zanika; natłuszczenie i nawilżenie skóry wraca do równowagi, a ona prezentuje się młodziej i piękniej.
Nic dodać nic ująć jeden z lepszych kremów jaki do tej pory miałam! Działa natychmiastowo, a zatem na efekty nie trzeba długo czekać. Sądzę, że nawet najwięksi wrażliwcy i uczuleniowcy będą z kremu zadowoleni tym bardziej, że jest bardzo ale to bardzo naturalny !
Bardzo ciekawy kremik ;) i super recenzja ;)
OdpowiedzUsuńzapraszam do obserwacji mojego nowego bloga bo poprzedni być może będzie usunięty ;) będzie mi miło ;) buziaki kochana ;)
Pierwszy raz o nim słyszę ;)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że krem mało pachnie kwiatami.
OdpowiedzUsuńNie znam kremu:(
OdpowiedzUsuńSkoro tak zachwalasz...ale nigdy go nie widziałam w drogeriach...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie z nad filiżanki kawy:)
Śliczne opakowanie! :)
OdpowiedzUsuńNie znam kremu ale bardzo się mi podoba opakowanie.
OdpowiedzUsuńszkoda że warstwę zostawia bo właśnie lubię jak krem sie szybko wchłania... no ale skoro działanie ma takie fajne to kusi
OdpowiedzUsuńnie lubię tłustej warstwy na dłoniach w dzień, ale na noc mogłabym go stosować
OdpowiedzUsuńZaciekawił mnie ten kremik, szkoda tylko, że zostawia tą wartwę... Wole kremu które od razu się wchłaniają. A szata graficzna opakowania zauroczyła.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Misa Durst
Ja swój niedawno otworzyłam jeszcze nie mam zdania :)
OdpowiedzUsuńma bardzo ładne opakowanie :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz o nim słyszę. Ładny ma nadruk ;) Ale dla mnie pewnie byłby za mocny, bo nie lubię mieć czegoś na dłoniach.
OdpowiedzUsuńmam inną wersję zapachową:)
OdpowiedzUsuńNie lubię tłustych kremów, więc jednak nie skuszę się na powyższy produkt.
OdpowiedzUsuńNie miałam wcześniej styczności z tą marką :) Lubię testować nowe kremy, więc może i na ten się kiedyś skuszę :)
OdpowiedzUsuńNigdy wcześniej go nie widziałam nigdzie, ale wydaje się być ciekawym produktem :)
OdpowiedzUsuńOpakowanie ma urocze ;)
OdpowiedzUsuń