Myślę, że moja 20 letnia twarzyczka jak na razie nie straciła nic ze swej jędrności aczkolwiek nie uważam, że takie maseczki mogą jej zaszkodzić, a więc od czasu do czasu pozwalam sobie na taką maseczkę jak na razie robię to bardzo rzadko ale kiedyś pewnie to się zmieni.
Maska do twarzy ze 100 % olejem winogronowym przypadła mi do gustu już od pierwszego zastosowania, a co więcej była to moja pierwsza maseczka w życiu, którą również nałożyłam na szyję i dekolt.
Dosyć grubą warstwę maski nakładałam na twarz, szyję i dekolt po czym pozostawiałam ją na 15 minut, a następnie zmywałam ją ciepłą wodą w trakcie czego czułam jak moja twarz jest gładsza i miększa w dotyku.
To znaczy, że już po pierwszym zastosowaniu maseczki można zauważyć jej dobroczynne działanie na skórę.
Jeśli chodzi o ujędrnienie to takiego mm nie miałam ale z pewnością moja skóra na szyi jest bardziej elastyczna co mi się bardzo podoba:)
Zapewne nie raz jeszcze powrócę do tej maseczki.
Maseczka jest białego koloru, gęsta, a w nucie zapachowej jak najbardziej czuć winogrona.
Wydajność jest dobra oraz niska cena bo za 120 gram zapłacimy 12 zł, a gdzie TUTAJ
Maseczka znajduję się w okrągłym, plastikowym opakowaniu, które jak dla mnie jest bardzo wygodne w zastosowaniu oraz widzę ile jeszcze maseczki zostało mi do końca.