Zacznę od tego, że bardzo podziwiam tych ludzi, którzy fotografują rybcie zawodowo (są tacy??/czy w ogóle jest taki zawód???mm nie ważne) bo ja naprawdę nie potrafiłam dobrze sfotografować wiecznie płynące rybki ;D
Chociaż muszę przyznać iż bojowniki mają pewne dziwne zachowania tzn. potrafią być nieruchome przez jakiś czas. Za pierwszym razem ,gdy mego chłopca takiego zobaczyłam dostałam zawału-nie moja rybka!!! I nagle buumm... Ona na mnie uu ależ się wystraszyłam hi hi chcąc nie chcąc ma rybka lubi się ze mną bawić:) Kiedyś nie pomyślałabym ,że rybki mogą rozpoznać kogoś itp ale to naprawdę fajne stworzonka i wcale nie są takie zimne .
A teraz kilka fotek nie najlepszych ale to musicie mi już wybaczyć....