Liście manuka to seria dość znana wszystkim czy to osobiście czy też nie:) Mając za sobą już krem z tej serii i reduktor zmian po trądzikowych postanowiłam wypróbować pastę, która jakiś czas temu robiła furorę i wiele osób ją polecało do przetestowania, a jak sprawdziła się ona u mnie? Nie najgorzej ale także i nie najlepiej.
Słysząc słowo pasta od razu ten kosmetyk skojarzył mi się z pastą cynkową, którą kiedyś stosowałam. I wiecie co? Nie myliłam się z wcale z tym określeniem. Pasta do głębokiego oczyszczania przeciw zaskórnikom jest koloru białego, a jej konsystencja faktycznie przypomina pastę cynkową tylko, że ta dodatkowo ma dużą ilość malutkich i zielonych granulek. Pastę w bardzo łatwy i szybki sposób nakłada się na twarz okrężnymi ruchami i dość dobrze się ją z twarzy zmywa. Ja od siebie dodam, że nie stosowałam tej pasty codziennie bo nie porównałabym jej tylko do pasty cynkowej ale i do delikatnego peelingu do twarzy, a jak wiemy nie codziennie możemy wykonywać taki peeling skóry twarzy, a zatem tak naprawdę mamy fajne połączenie produktów, które dobrze działa na naszą skórę twarzy ale w moim przypadku i lubią ją podrażniać.
Zresztą pewnie wiecie, że pasta cynkowa lubi nie fajnie zasychać i pozostawiać suche skorupki i tak właśnie stało się na nakrętce z opakowania:) Jeśli jesteśmy już przy opakowaniu warto wspomnieć ,że ma ono bardzo prostą szatę graficzną bo cała tubka jest biała, a napisy zielone. Prostota w tle i prostota w wykonaniu kosmetyku jak; pasta cynkowa plus malutkie drobinki:D Zapach pasty jest neutralny ani zły ani przyjemny i jakoś odszedł mi w zapomnienie.
Jakie efekty na twarzy można zauważyć po zastosowaniu pasty z liści manuka? Z pewnością po zastosowaniu takiej pasty nasza skóra jest bardzo dobrze oczyszczona, gładka i miękka w dotyku. Skóra jest zmatowiona, a pory odblokowane i oczyszczone, a dodatkowo i zwężone. Minus? Po każdym umyciu twarzy tą pastą moja buzia byłą czerwona i podrażniona!
A więc żadne stany łagodzące się nie pojawiają, a co dopiero mówić o uspokajaniu jakiś podrażnień.
Podsumowując: Pasta nie jest zła ponieważ idealnie komponuję się w mych krokach oczyszczających twarz i przy stosowaniu jej 2 lub 3 razy w tygodniu można zauważyć fajne efekty aczkolwiek ja podrażnieniom mówię nie przez co i samoistnie kosmetyku więcej nie zakupię.
Ta seria ma jeszcze żel do oczyszczania i tonik i zapewne i je kupię aby przetestować bo nie ma co ukrywać ale ziajka ma bardzo tanie kosmetyki, a więc nawet jeśli nie do końca przypadają mi do gustu nie jest to jaś straszna strata dla kieszeni, czy portfela.
Właśnie wczoraj kupiłam ją przez internet. Mam co prawda suchą skórę, ale zaskórniki i niedoskonałości pojawiają się często, więc się zdecydowałam. Mam nadzieje, że u mnie podrażnienia nie będzie ;) ale zobaczymy. Już nie mogę się doczekać przesyłki :)
OdpowiedzUsuńSłyszałam, że to najlepszy kosmetyk z całej serii, a jednak nie do końca :D
OdpowiedzUsuńczyli ja pewnie też miałabym podrażnienie :(
OdpowiedzUsuńLekko się do tej serii zraziłam, bo nie posłużył mi żel do twarzy. Ale pasty - przyznam - jeszcze nie próbowałam ;) Pozdrawiam i życzę miłego weekendu :)
OdpowiedzUsuńTakie produkty często uczulają...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, mikrouszkodzenia.blogspot.com
Szkoda, że Cię podrażnia
OdpowiedzUsuńja ja uzywam teraz wlasnie i sie polubiłam :)
OdpowiedzUsuńMiałam i bardzo lubiłam ;) Na pewno kupię ponownie.
OdpowiedzUsuńO nie, jak podrażnia to zdecydowanie nie jest dla mnie! Dzięki za recenzję :)
OdpowiedzUsuńwww.missplanner.pl
Obawiam się działania takich produktów, bo wysuszają mi bardzo skórę .
OdpowiedzUsuńPasty jeszcze nie miałam, a tonik z serii świetnie sie u mnie sprawdzał :)
OdpowiedzUsuńzaczarowana-oczarowana.pl
Widzę SLS i rezygnuję.. Wczoraj chciałam kupić dogłębne oczyszczenie 3w1 z Garniera i też musiałam zrezygnować. Masakra. Chyba sama sobie skomponuje jakąś pastę do oczyszczania twarzy.
OdpowiedzUsuńale zmywasz to z twarzy po kilku sekundach, więc jaki problem z sls? XD
Usuńchyba się nie skuszę
OdpowiedzUsuńdyed-blonde.blogspot.com
Widać, że masz bardzo wrażliwą skórę. Miałam próbki tej pasty i u mnie dobrze się sprawdziła ale też nie na tyle abym miała kupić pełnowymiarową tubkę choć jest tania.
OdpowiedzUsuńJa chyba też się nie skuszę :)Ja tak nie przepadam za Ziają.
OdpowiedzUsuńMnie ta seria z manuką nigdy nie kręciła, bo ona nie dla mojej cery.
OdpowiedzUsuńJa tą pastę uwielbiam ;D
OdpowiedzUsuńNie, nie, nie. Zrobiła mi na twarzy masakrę :)
OdpowiedzUsuńO, to zupełnie nie dla mnie, dobrze, że się nie skusiłam, kiedy był na to taki szał
OdpowiedzUsuńZ zaskórnikami to jednak jest trudna walka :((
OdpowiedzUsuńZapraszam Na Mojego Bloga Sakurakotoo
Na zaskórniki nie pomaga, ale super oczyszcza bardzo ją lubię :)
OdpowiedzUsuńjakoś nie kusi mnie tak żeby w końcu kupić
OdpowiedzUsuńA ja ją lubię :)
OdpowiedzUsuńciekawe jak u mnie by zadziałał ;)
OdpowiedzUsuńmi za bardzo wysuszał skórę ;-(
OdpowiedzUsuńUwielbiam tą pastę :)
OdpowiedzUsuńKosmetyki tej firmy lubię :)
OdpowiedzUsuńWiele osob mi polecalo te pastr a tu takie cos te podraznienia mi sie nie podobaja
OdpowiedzUsuńJa mam z tej serii żel peelingujący i jestem z niego zadowolona. :)
OdpowiedzUsuńJa ogólnie nie przepadam za marką...
OdpowiedzUsuńMiałam tylko próbkę, więc nie mogę powiedzieć zbyt wiele na ten temat. Z chęcią wypróbowałabym produkt pełnowartościowy. :-)
OdpowiedzUsuńdzięki za interesujący post- kupiłam niedawno tonik z tej serii- i jak na razie czuję tylko,ze skóra jest bardziej świeża
OdpowiedzUsuńNiby fajna ale nam wychodzą po niej drobne krosteczki :/
OdpowiedzUsuńMiałam ją, lubiłam za dobre oczyszczenie ale nie wyobrażam sobie jej używać codziennie lub co drugi dzień na cała twarz :) oczyszczałam nią strefę T mniej więcej co 3-4dni. Dobrze się spisywała, lecz na zaskórniki jakoś genialnie nie działała.
OdpowiedzUsuńMiałam całą tą serię i większość kosmetyków oddałam. Tonik, żel i inne nie spisały się u mnie wcale, a ta pasta właśnie była wyjątkiem. Świetnie oczyszcza i za to ją polubiłam. Na pewno chciałabym ją kupić raz jeszcze :)
OdpowiedzUsuńMam kilka kosmetyków firmy ziaja i jestem z nich zadowolona. Jakoś ok i cena też. Obecnie używam pasty do zębów :)
OdpowiedzUsuńja lubię żel z tej serii :)
OdpowiedzUsuńMiałam i na pewno więcej nie kupię .Nie dla mnie efektu zupełnie żadnego nie widziałam;/
OdpowiedzUsuńMi odpowiada:)
OdpowiedzUsuńWczoraj kupiłam tę pastę, ciekawe jak sie sprawdzi :) Żel mi bardzo przesuszył skórę.
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam tę pastę.Omijam okolice oczu i poliki,bo tam mnie podrażnia i stosuję ją tylko na strefę T.Jest Świetna.
OdpowiedzUsuń