Cześć kochani:)! Zapisałam się na siłownię:)! Oj aż się dziwie, że to zrobiłam. Zatem co jest nam potrzebne na siłowni? Oczywiście, że żel pod prysznic ponieważ po treningu jesteśmy całe śmierdzące i spocone i aż nie wypada iść w takim stanie do domu. Na moje szczęście w mojej kosmetycznej szafie był zapas żeli pod prysznic, a więc na siłowni towarzyszy mi żel do ciała, który nie stosuje w domu. A jaki to żel?
Nawilżający żel pod prysznic z olejem arganowym, który idealnie nadaje się do stosowania po siłowni, gdy to nasze ciało jest wykończone intensywną pracą i nie ma siły na wieloetapową pielęgnację. Zatem do ręki gąbka ale nie ta gładka tylko z szorstką stroną arganowy żel plus woda i mamy wielką odświeżającą i nawilżającą pianę, która odświeża nasze ciało po treningu i pozostawia je gładkie, świeże oraz pachnące.
W miejscu publicznym krępuję się stosować balsamy, czy inne cuda na ciało i zajmować przestrzeń, która jest ograniczona i nie ma co ukrywać za nami jest kolejka dlatego dobrym rozwiązaniem jest właśnie żel pod prysznic, który zadba o nasze ciało nie robiąc mu krzywdy, a my jesteśmy zadowolone bo czyste i ładnie pachnące, a do tego gładkie i szybko możemy lecieć dalej w świat i załatwiać resztę planów dnia.
Na pierwszy rzut oka może kogoś porazić wielkość żelu pod prysznic no bo jak na siłkę tez tachać taką dużą butlę, gdy torba sportowa i tak już jest ciężka? Eee tam 500 ml tu, czy tam? Co to za różnica to i tak małe ciężary porównując do tych, które karzą nam dźwigać trenerzy:D Kolejna sprawa to taka, że często Panie zapominają o żelach,a więc hmm służy się z pomocą.
Dodatkowo mamy higieniczne otwarcie i zamkniecie, a więc żadne ciało obce, czy zarazki nam do środka się nie dostaną.
Osobiście polecam żele pod prysznic od vlaboratories bo to nie tylko oczyszczanie ale i pielęgnacja ciała.
Że Ty masz siłę jeszcze po siłowni naciskać ten aplikator :D
OdpowiedzUsuńKusisz tymi żelami :)
OdpowiedzUsuńnie tylko Ciebie, mnie też;)
UsuńSpróbowałabym taki.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię takie żele
OdpowiedzUsuńpozdrawiam MARCELKA♥
Też bym chciała zapisać się na siłownię
OdpowiedzUsuńŻel wygląda przepięknie, samo opakowanie zachęca do używania :)
Uwielbiam kiedy producent stosuje w produktach do kąpieli pompki :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam olej arganowy! ^^
OdpowiedzUsuńZapraszam Na Mojego Bloga Sakurakotoo
wybralabym inny niz arganowy :D
OdpowiedzUsuńI tak stosuję dodatkowe nawilżenie po prysznicu, ale czemu by nie zacząć już od pysznicowej porcji pielęgnacji skóry. Jak dla mnie super. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńJednak Macadamia nadal bardziej mnie kusi :D
OdpowiedzUsuńTez wolałabym makadamię :)
UsuńŚwietne opakowania mają :)
OdpowiedzUsuńmuszę sobie taki kupić :D
OdpowiedzUsuńze względu na kiepski skład nie skuszę się
OdpowiedzUsuńjeszcze nie znam - ale poszukam :)))
OdpowiedzUsuńPolubiłam się z tymi żelami :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam go, akurat dobija u mnie dna :)
OdpowiedzUsuńmusiałabym powąchać :D
OdpowiedzUsuńA jakien ładne opakowanie :)
OdpowiedzUsuńJeśli żel na prawdę nawilża to jest godny uwagi :)
OdpowiedzUsuńja nie chodzę na siłownię ale chętnie poznałabym ten żel.
OdpowiedzUsuńZawsze opakowanie robiło na nas wrażenie :)
OdpowiedzUsuń