Cześć:)! Jakiś czas temu dostałam dużą ilość żeli pod prysznic związku z czym jednym się podzieliłam- żel poleciał już w świat; zatem do przetestowania zostały mi 3 żele pod prysznic i myślę, że już o jednym mogę kilka słów napisać tym bardziej, że spisuję się znakomicie.
Wygładzający żel pod prysznic z olejem Abisińskim to żel, który od samego początku przykuł moją uwagę właśnie z powodu tego oleju abisyńskiego bo nawet nie wiedziałam ,że coś takiego jest.
Na całe szczęście sprzedający zapewnił nam etykietkę, na której znajdziemy informację właśnie odnoście tego oleju abisyńskiego (chyba tak to słowo się odmienia :P ) .
Żel znajdziemy w dość potężnej, białej butelce, która posiada czarny dozownik, który działa bez zarzutu przez cały czas użytkowania, a otwieramy go typu open-closed (w lewo i prawo).
W butelce znajdziemy aż 500 ml żelu pod prysznic przez co nie ma co ukrywać ,że to pakiet (ilość) rodzinny i każdy spokojnie może go zastosować tym bardziej, że jest bardzo łagodny dla skóry.
Szata graficzna bardzo mi odpowiada ponieważ niby jest prosta bo mamy zwykła biel za podstawę aczkolwiek te czarne kwiatuszki i złote dodatki dodają opakowaniu szyku, a czerwone tło podkreśla napis ABYSSINIAN.
Konsystencja żelu jest delikatna oraz lekka, z jednej strony rzadka aczkolwiek nie na tyle aby ześlizgiwała nam się z ciała jak torpeda, a dodatkowo jest i kremowa przez co bezpośrednie nakładanie żelu na skórę jest bardzo przyjemne i miłe. Jeśli mamy konsystencję kremową to i kolorek żelu również jest kremowy. Zrobił mi się taki fajny bąbel, że aż musiałam to utrwalić na zdjęciu:)
Zapach jest bardzo przyjemny dla nosa i myślę, że to zasługa właśnie oleju abisyńskiego. Zapach nie słodki, nie kwaśny ani nie owocowy ani typowo nie o lejowaty po prostu miły i potrafi przez jakiś czas pozostać na skórze ciała.
Żel stosowałam jak to żel pod prysznic rano lub wieczorem albo wtedy i wtedy. Wieczorem lubię nałożyć grubszą warstwę kremowego żelu na ciało i chwilkę poczekać aż jego przyjemny zapach mnie otuli, a kremowa konsystencja zacznie oddziaływać na moją skórę.
Co zauważyłam? Z pewnością efekt wygładzający żelu zapewne przez zawartość olejku oraz przez tą kremową konsystencje, która nie podrażnia skóry, a wręcz przeciwnie wygładza ją.
Żel nie przesusza i nie podrażnia, a co najlepsze stosując ten żel mogłam śmiało odstawić balsamy do ciała bo nie wyczuwałam potrzeby codziennego się smarowania, a jak po wyjściu spod prysznica mogłam cieszyć się gładkim ciałem to na co mi kolejne dodatki na skórę ciała?
Podsumowując: Bardzo polubiłam wygładzający żel pod prysznic z olejem Abisińskim za ładny zapach oraz kremową konsystencję oraz fakt, że jest wstanie wygładzić naszą skórę ciała ale tak jak pisałam lubię go sobie chwilkę na ciele pozostawić. Zresztą zanim rozprowadzę żel na calutkie ciało to także chwila minie tym bardziej, że nie stosuję do tego gąbki tylko rękę. Dlatego też nie powiem wam jak się pieni bo bardziej nakładam go na swe ciało jak balsam niż myjący żel pod prysznic. Oczywiście brudna nie wychodzę, a czyściutka i gładka.
Efekt niemowlęcej pupci nas nie złapie ale nie ma co się czepiać o to żelu, który tak naprawdę ma oczyszczać nasze ciało z wszelakich zabrudzeń, a dodatkowo przyjemnie pachnieć. 500 ml z pewnością starczy na dłuższy okres czasu i zdąży się człowiekowi znudzić. Jednak nic straconego ponieważ vlaboratories ma w swej ofercie 4 intrygujące żele oraz 5 nowość:)!
Brzmi super. :)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze produktów tej marki ;)
OdpowiedzUsuńNie znam, no i raczej nie poznam bo moja miłość do mydełek jak na razie nie maleje :D
OdpowiedzUsuńciekawy, chyba wart wypróbowania :)
OdpowiedzUsuńCałkiem ciekawy.
OdpowiedzUsuńStrasznie mi się podoba opakowanie ♡ chyba się na niego skuszę ♡
OdpowiedzUsuńświetny produkt! :))
OdpowiedzUsuńhttp://sakurakotoo.blogspot.com/
Jeszcze nie miałam okazji mieć ich w swoich zbiorach
OdpowiedzUsuńCoś dla mnie :)
OdpowiedzUsuńbardzo ciekawy produkt :)
OdpowiedzUsuńNo faktycznie opakowania ładne :)
OdpowiedzUsuńwydają się być ciekawe :)
OdpowiedzUsuńNie znam firmy, ale nieźle się zapowiada :)
OdpowiedzUsuńPolubiłam się z tymi żelami :)
OdpowiedzUsuńOleju nie znam, żelu tym bardziej :D. Wygląda fajnie :)
OdpowiedzUsuńChyba poproszę Mikołaja żeby przyszedł do mnie teraz nadprogramowo i dał mi je w prezencie :)
OdpowiedzUsuńGenialny produkt
OdpowiedzUsuńKlikniesz w rzeczy w najnowszym poście ?
Z góry dziękuje:)
magicworldpirncesscarmen.blogspot.com
Świetne są te żele :)
OdpowiedzUsuńJuż same buteleczki mnie sie podobają.
OdpowiedzUsuńJeszcze nie znam tej marki!:)
OdpowiedzUsuńmam na nie ochotę ;D
OdpowiedzUsuńBrzmi fajnie, zapach mnie kusi ;)
OdpowiedzUsuńFajny :) i opakowanie ma bardzo ładne :)
OdpowiedzUsuńNie znam tego produktu, ale chętnie się z nim zapoznam :)
OdpowiedzUsuńskusilabym sie :D
OdpowiedzUsuńSkład mnie nie zachęcił, ale opakowanie ładne :) Fajny misiek:D
OdpowiedzUsuńCiekawy składnik ten olejek abisyński :)
OdpowiedzUsuńJak dla mnie super. Z chęcią się skuszę. To jest coś, czego akurat mi teraz brakuje. No i skład niczego sobie. Kupiłabym :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńOpakowania bardzo fajnie, a już to że otula skórę skłania mnie ku niemu;)
OdpowiedzUsuńSzatę graficzną mają przepiękną :D
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę to markę a także słyszę o tym olejku. Lubię tego typu produkty :)
OdpowiedzUsuńWyglądają bardzo obiecująco, trzeba się za nimi rozejrzeć!
OdpowiedzUsuń