Cześć:) Jak wiecie dostałam piękną dostawę żeli pod prysznic zatem na szybko i krótko wspomnę o żelu, który stosowałam na moje nie szczęście do tej pory.
Dlaczego ten żel jest daremny?
Strasznie ale to strasznie przesusza moją skórę ciała, a do tego lubi ją podrażnić i sprawić, że po umyciu moje ciało swędzi:(
Zatem dlaczego już na początku stosowania go nie wyrzuciłam?
Za zapach.
Żel naprawdę przepięknie pachnie miodem i mlekiem, a co najlepsze ten piękny zapach utrzymuję się na mojej skórze.
Dlatego też czasami męczyłam się z tym żelem dlatego zapachu bo nawilżyć skórę balsamem to nie jest problem hehehe
Niestety większość żelu myła moja podłogę w łazience niż me ciało bo co za dużo to nie zdrowo, a pogarszać stanu swojej skóry poprzez żel nie chciałam.
Zatem jeśli wasza skóra ciała nie doznaję żadnego wysuszenia, czy podrażnienia po stosowaniu żeli biedronkowych jak najbardziej polecam ten bo zapach jest naprawdę miodzio.
Ale jeśli tak jak i ja odczuwacie dyskomfort po zastosowaniu biedronkowego żelu nie polecam-ja osobiście się już nie skuszę; nawet przekonana przepięknym zapachem.
Ja ogólnie lubię te biedronkowe żele :)
OdpowiedzUsuńPrawda, ich żele pachną obłędnie
OdpowiedzUsuńja ich nie miałam:D
UsuńOd żeli pod prysznic nigdy nie wymagałam nawilżenia, zawsze patrzyłam tylko na zapach :) No ale jeśli wysusza, a skóra swędzi to rzeczywiście coś jest nie tak ;/
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze tych biedronkowych żeli :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że się nie sprawdził :(
OdpowiedzUsuńhttp://sakurakotoo.blogspot.com/
Ojj skład nie zachęca
OdpowiedzUsuńszkoda, że się nie sprawdził :)
OdpowiedzUsuńja bardzo lubię te biedronkowe żele - szkoda, że u Ciebie się nie sprawdził :/
OdpowiedzUsuńMiałam i był ok, choć rzeczywiście trochę wysuszał skórę.
OdpowiedzUsuńMi pasują, nie wyruszają :)) Lubię je właśnie za zapach bo nic więcej nie robią :D Jak mi jakiś produkt nie pasuje też kończy jako płyn do podłogi haha
OdpowiedzUsuńnie wysuszaja :D słownik.
Usuńja mam ISany i nic nie suszy:D
OdpowiedzUsuńA ja go lubię.
OdpowiedzUsuńzapach mi się pdooba :)
OdpowiedzUsuńmnie na pewni też swędziałaby po nim skóra, mam bardzo wrażliwą i suchą.
OdpowiedzUsuńMnie swędzi po LPM i Palmolive. Tego nie miałam. Buziaki :)
OdpowiedzUsuńPrzesuszające żele to także moja zmora.
OdpowiedzUsuńJa nie kupuję tych żeli
OdpowiedzUsuńJak widzimy miód to już mówimy NIE :D
OdpowiedzUsuńNie raz miałam już te żele i nic złego mi nie robiły - lubię je :)
OdpowiedzUsuńja na miod mowie nie, nie kusza mnie te zapachy :P
OdpowiedzUsuńTo lepiej nie będę go wypróbowywać, żeby i mnie nie przesuszył :)
OdpowiedzUsuńosobiscie uwielbiam te zele biedronkowe. szczegolnie dlatego bo zawsze tak pieknie pachna.
OdpowiedzUsuńbiorac pod uwage to, ze mam bardzo wrazliwa i atopowa skore na szczescie mnie nie uczulaja aromaty i substancjew nich zawarte.
Gdzieś je widziałam, ale nie kojarzę teraz gdzie.
OdpowiedzUsuńJa te żele bardzo lubię ;)
OdpowiedzUsuńja w ogóle nie przepadam za biedronkowymi kosmetykami :(
OdpowiedzUsuńja też. xD gdybym miała jechać bez mojego chłopaka nie odważyłabym się na to nigdy.
OdpowiedzUsuńSzkoda, wiele ich zużyłam chociaż teraz przerzuciłam się na Isanę i jej edycje limitowane :)
OdpowiedzUsuńNie cierpię wysuszających skórę produktów.
OdpowiedzUsuń