Kolejny miesiąc za mną zatem trzeba napisać o kolejnym
szamponie do włosów, który mi towarzyszył w mojej aktualnej pielęgnacji włosów,
a dokładnie to w unormowaniu ich wypadania bo taki problem męczył mnie już bardzo
długi czas. Na szczęście leków już nie biorę i nie muszę brać przez co jestem bardzo uszczęśliwiona
tym faktem; teraz tylko trzeba utrzymać ten dobry stan skóry głowy.
Kosmetyki „Alterra” zawsze znałam ze sklepowej półki w Rossmanie
i jakoś większej uwagi im nie poświęcałam ale,
gdy właśnie zaczęłam kupować i
testować przeróżne preparaty przeciw wypadaniu włosów postanowiłam i wypróbować
szampon tej marki bo jak testujemy i
próbujemy to dlaczego nie wypróbować i tego szamponu tym bardziej, że jest to i
naturalny kosmetyk (jak zapewnia producent), a dodatkowo na etykiecie posiada
znaczek informujący, że nasz szampon jest przyjazny dla vegan, czyli lepiej być
nie może.
Czy zadziałał? I tak i nie ale myślę, że warto go wypróbować
tym bardziej, że jest dla veganJ
Szampon znajdziemy w małej, plastikowej butelce, która
mieści 200 ml szamponu. W sumie to chętnie widziałabym butelkę 400 ml ponieważ
szampon ma zawierać kofeinę, która ma pobudzać nasze cebulki włosów do wzrostu
myślę, że aby te efekty zauważyć trzeba kilka lub większej butelki, a nie taka
małą tym bardziej, że szampon jakoś takoś nie okazał się u mnie za wydajny.
Szata graficzna jest bardzo ładna i przejrzysta, a
sprzedający postarał się o to aby z tyłu opakowania była dołączona, czy raczej
przyklejona naklejka z polskim opisem produktu, a w tym przypadku szamponu.
Na etykiecie znajdziemy guaranę tak myślę bo w sumie to
nigdy się nie interesowałam tym jak ona wygląda, a że w składzie ma być guarana
bio to chyba ona na obrazku się
mieści.
Konsystencja jest żelowa i gdybym nie miała pod nosem
butelki informującej, że mam do czynienia z szamponem do włosów byłabym po
prostu pewna, że mam na dłoni zwykły żel
pod prysznic tym bardziej, że bardzo
ładnie pachnie.
Konsystencja jest lekka przez co i delikatnie spływa z dłoni
aczkolwiek nie w czasie błyskawicy, a więc spokojnie zdążymy szampon zmieszać z
wodą aby następnie nałożyć go na skórę głowy i zacząć mycie. Szampon ma kolor
różowo-czerwony-przezroczysty?
Pieni się dobrze ale potrzeba dużej ilość wody. Tutaj mogę
dodać, że otwór, którym wydobywa się szampon mógłby być troszkę mniejszy bo
przez to, że ta konsystencja jest trochę bardziej cieknąca/lekka to podczas przechylania
buteleczki i jej ściskania tego szamponu może nam trochę ulecieć zapewne i przez
to nie miałam go zbyt długo.
Nie jest to konsystencja wodnista ale porównując tą konsystencję szamponu z innymi jest ona po prostu bardziej rzadka.
Jeśli chodzi o zapach to jest on wręcz obłędny! Naprawdę już
dawno nic mi tak przyjemnie nie pachniało przy myciu włosów. Myślę, że to
zasługa guarany bo zapach jest ślicznie owocowy, a co najlepsze potrafi i
utrzymać się na moich włosach przez jakiś czas.
Z wielką przyjemnością zakupiłabym właśnie taki odświeżający
i pobudzający do życia żel pod prysznic, który pachniał by tak jak ten szampon.
Zresztą myślę, że przy najbliższych zakupach możecie iść i szampon alterra
powąchać.
Jak to jest z tym działaniem?
Z pewnością szampon bardzo ładnie oczyszcza skórę głowy i
włosy nie obciążając ich przy tym. Sprawia, że są one lekkie i puszyste oraz
sypkie, a przy tym i ładnie pachnące. Jeśli chodzi o wypadanie to na pewno się
ono nie pogorszyło ale także w jakiś szczególny sposób nie poprawiło przez co zostaje to na neutralnym poziomie. Czy pobudziło moje cebulki do wzrostu? Także
nie zauważyłam aby moje włosy zaczęły szybciej rosnąc. Zatem jak widać jest to
taki zwyczajny szampon, który za specjalnie dużo nie robi ale pachnie przy tym
na tyle przyjemnie, że pewnie nie raz jeszcze do niego wrócę z tym, że będę czekać
na promocję. Może kolejna buteleczka starczy mi na dłużej. Być może, gdy zakupie z tej serii i odżywkę do
włosów to duet okaże się lepszy?
Alterra, szampon do włosów osłabionych i przerzedzających się, Biotyna i Kofeina-miałyście? Jak sprawuje się odżywka? Warto ten duet jeszcze
raz sprawdzić?
Lubię tą serie jednak nie miałam z niej jeszcze żadnego szamponu, muszę na któryś się skusić. Nie koniecznie ten bo wypada przeciętnie ;)
OdpowiedzUsuńNie używałam jeszcze szamponów tej firmy, ale bardzo lubię ich żele pod prysznic :)
OdpowiedzUsuńOdżywka do włosów jest bardzo dobra z tej firmy. Włosy są mięciutkie, pięknie pachną i łatwo się rozczesują :)
OdpowiedzUsuńhmm prowadzisz bloga:P?? bo jak wchodze na Twój profil to pisze, że mam zakaz wstepu hehe może dasz linka? bo także bym do Ciebie wpadła.
UsuńAlterra całkowicie się u mnie nie sprawdza na włosach więc nawet nie podchodzę to tych produktów :)
OdpowiedzUsuńMiałam tylko szampon, ale odżywkę też mam zamiar wypróbować. :)
OdpowiedzUsuńSłyszałam wiele dobrego o tej marce :)
OdpowiedzUsuńhttp://sakurakotoo.blogspot.com/
Mnie nie przypadły do gustu szampony Alterry
OdpowiedzUsuńWiele razy zwracałam na niego uwagę, fajnie, że wiele nie kosztuje:)
OdpowiedzUsuńMiałam ten szampon i tak średnio się lubilismy :)
OdpowiedzUsuńA nóż by się u mnie sprawdził :)
OdpowiedzUsuńAlterra od dawna mnie ciekawi więc w końcu muszę sobie sprawić produkty do włosów bo mam krem z granatem i jest bardzo dobry więc może i szampon czy odżywka też mnie pozytywnie zaskoczą :-)
OdpowiedzUsuńZ Alterry nie miałam jeszcze żadnego szamponu ale ze względu nawet na sam zapach chętnie bym go wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńteż kojarzę ten szampon z półki w Rossmannie :D
OdpowiedzUsuńu mnie Alterra nie sprawdza sie
OdpowiedzUsuńciekawa go jestem
OdpowiedzUsuńMiałam kofeinowy szampon z Alverde i szału nie było ;)
OdpowiedzUsuńSzamponów tej marki nie miałam, ale jak zużyje swoje zapasy to na pewno się w jakiś zaopatrzę :)
OdpowiedzUsuńZ tej firmy miałam jedynie odżywkę do włosów chyba z granatem o ile się nie mylę. :) Miała ładny zapach, aczkolwiek działania średnie, niczego konkretnego nie zauważyłam po jej stosowaniu.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię ten szampon i chętnie do niego wracam :)
OdpowiedzUsuńTo prawda, ze zapach ma cudowny, tylko tyle miałyśmy z nim do czynienia :D
OdpowiedzUsuńZapach także uwielbiam, ale niestety miałam po nim włosy jak siano :( I nawet odżywka/maska mało pomagały.
OdpowiedzUsuńmiałam miniaturkę odżywki z tej serii i jakaś za specjalna nie jest
OdpowiedzUsuńjednyne co przypadło mi do gustu to zapach
Ciekawy post ;) Pozdrawiamy ;*
OdpowiedzUsuńBardzo lubię tą serię szamponów, miałam chyba już wszystkie :)
OdpowiedzUsuńBył dla mnie całkiem OK, ale znalazłam lepsze :D
OdpowiedzUsuńJak dla mnie te szampony są troszkę za mało wydajne co w porównaniu z ceną absolutnie mi się nie kalkuluje :)
OdpowiedzUsuń