Dzisiejszego dnia głównym bohaterem na mym blogu będzie olejek przyspieszający opalanie z MARIZY , który w tym roku sprawił iż wiecznie blada jak trup Magdalena ma piękna opaleniznę w ciągu 2 dni.
Oczywiście olejek nie stosowałam od razu pierwszego dnia, gdy wyszłam na słońce ponieważ wtedy stosowałam filtry zabezpieczające mą wrażliwą skórę ale w ostatnim tygodniu, gdy moja skóra już była w bardzo małym stopniu zabarwiona promieniami słonecznymi postanowiłam się przy brązowić za pomocą tego olejku.
Olejek przyspieszający opalanie mieści się w przezroczysto brązowej buteleczce, która mieści w sobie 210 ml tego cudownego olejku. Buteleczka jest plastikowa i jak najbardziej poręczna w swym użytkowaniu. Na butelce znajdziemy etykietki z informacjami o samym produkcie jak i producencie.
Butelka zamyka się i otwiera po przez bardzo szczelną nakrętkę, której otwór jest w odpowiedniej wielkości aby w spokojny i bezpieczny sposób nałożyć na ciało odpowiednią ilość olejku.
Sama nazwa "olejek" wskazuję nam na to jakiej mamy spodziewać się konsystencji.
Konsystencja jest oleista, a jej kolor jest nie co ciemniejszy niż nasz zwykły olej do smażenia :P
Zapach jest bardzo delikatny i przyjemny. Wyczuwamy go smarując ciało oraz przez jakiś czas na samej skórze ciała.
Kosmetyk ten nie tylko przyspiesza opalanie ale również i nadaję skórze ładnego połysku, zmiękcza naskórek i wygładza ciało.
Ja osobiście tym olejkiem w ciągu dnia smarowałam się od 2 do 3 razy.
Pierwszego dnia stosowania olejku skórka w nieznaczny sposób się przy brązowiła.
Muszę tu jednak dodać, że olejek również chroni skórę i żadnego poparzenia ,czy zaczerwień podczas zażywania kąpieli słonecznych nie miałam.
Po 1 dniowej przerwie w opalaniu znów wyruszyłam z mym olejkiem na słońce ;)
Drugiego dnia moja skóra tak pięknie się przy brązowiła, że aż moja rodzina się zdziwiła ponieważ nie mogli uwierzyć w to ,że ja zawsze taka blada jestem wprost brązowa!
Od tego momentu zaczęła się kłótnia kto i kiedy będzie stosował olejek.
A więc nasz dzisiejszy główny gość jest wprost rozchwytywany na całe szczęście jest on bardzo wydajny i nie trzeba jego wielkich ilości na ciało nakładać.
Podsumowując:
Olejek przyspieszający opalanie 210 ml od firmy MARIZA aktualnie jest moim numerem 1 jeśli chodzi o opalanie i smarowanie ciała.
Ponieważ:
+ sprawia iż skóra ciała jest szybciej brązowa
+chroni przez promieniami słonecznymi
+nawilża skórę ciała
+zmiękcza naskórek
+pięknie pachnie
+ jest bardzo wydajny
Cena katalogowa to-15, 90zł (kupując sam płacisz 30% mniej)
Podejmując współpracę z Marizą masz same korzyści - nic nie tracisz a zyskać możesz :
-
zamawiasz produkty, korzystając ze specjalnego 30% rabatu podstawowego.
Możesz więc kupować kosmetyki wyłącznie dla siebie w bardzo
atrakcyjnych cenach
- polecając i sprzedając
produkty innym, zarabiasz realnie 30%, czyli różnicę między ceną
katalogową a Twoją ceną zakupu. Zwiększając swoje zakupy możesz
otrzymywać dodatkowe bonifikaty
- zajmując się
budową własnej struktury sprzedaży Twój zysk wzrasta. Otrzymujesz
dodatkowe bonifikaty od obrotu tworzonej Grupy Osobistej oraz bonusy w
generacjach od kolejno odłączanych Grup Liderskich.
Więcej informacji + Katalog + Regulamin oraz Formularz Rejestracyjny na stronce www.mariza-kosmetyki.eu
Zapraszam do przejrzenia aktualnego KATALOGU
Nie dla mnie takie wynalazki, nie lubię opalania ;)
OdpowiedzUsuńja tez sie nie opalam,jedynie samoopalacze jak juz x
Usuńmojej siostrze by się przydał. ja się nie opalam
OdpowiedzUsuńfajnie, że tak szybko uzyskałaś piękną opaleniznę . też jestem strasznie blada z natury
UsuńJa się raczej nie opalam wolę być bladziutka ;) Choć wiadomo i tak się trochę opale chcąc czy nie bo z domu trza wychodzić :D
OdpowiedzUsuńKOCHAM SIĘ OPALAĆ :D
OdpowiedzUsuńja też ;) zaciekawiłaś mnie tym olejkiem, szkoda że już kupiłam z Eveline :)
UsuńChciałam tego olejku wypróbować w zeszłym roku, ale jakoś zrezygnowałam. W tym roku też raczej po niego nie sięgnę ;)
OdpowiedzUsuńmam i lubie :)
OdpowiedzUsuńa aktualny katalog jest inny...
Ciekawy kosmetyk ;) W te lato na pewno już nie spróbuję, ale w przyszłe pewnie się skuszę :)
OdpowiedzUsuńLubię smarować sie takimi mazidłami przed wyjściem na słońce;)
OdpowiedzUsuńOgólnie wolę balsamy bo olejki są dla mnie zbyt płynne i jakoś tak to nie przemawia do mnie :)
OdpowiedzUsuńTeż go mam i jestem zadowolona :)
OdpowiedzUsuńFajny kosmetyk, mi jednak niepotrzebny
OdpowiedzUsuńMuszę go kupić, ale niestety nie mam jakoś okazji do opalania, a chętnie bym się przybrązowiła:D
OdpowiedzUsuńTo coś dla mnie w taki razie ;p Słonko łapie mnie wyjątkowo mizernie ;p
OdpowiedzUsuńJuż widziałam ten katalog a nawet następny ;) mały minus dla tej firmy za przesyłkę pobraniową, a nie jak w avonie że możemy w ciągu jakiegoś czasu zapłacić :(
OdpowiedzUsuńczytałam o nim wiele dobrego ♥ chciałabym go mieć ;)
OdpowiedzUsuńUuu ! skusiłabym się sobie go kupić ! :)
OdpowiedzUsuńFajnie brzmi, ale ja coś nie mogę na słońcu wyleżeć ;(
OdpowiedzUsuńKuszą mnie kosmetyki tej firmy, ale szkoda że nie można ich kupić w sklepie ;)
OdpowiedzUsuńdla mnie to nie bardzo ;D bo nie lubię smażingu na słońcu;D
OdpowiedzUsuńzapraszam do siebie :)
+ obserwuję ;D
OdpowiedzUsuńChyba muszę go sobie kupić:)
OdpowiedzUsuńMuszę kupić :)
OdpowiedzUsuńnie miałam ;)
OdpowiedzUsuńcoś dla mnie....:)
OdpowiedzUsuńciekawy produkt :)
OdpowiedzUsuńJa mam sprawdzony balsam przyśpieszający z Soraya:)
OdpowiedzUsuńszczerze to nigdy nie slyszalam o czyms takim, jak olejek czy cokolwiek co przyspiesza opalanie.. omg xD
OdpowiedzUsuńNie opalam się więc to chyba jedyna kategoria kosmetyków, których nie kupuję ;)
OdpowiedzUsuń