Cena katalogowa 14,50 zł
Dostępność-TUTAJ
Jeśli chodzi o kosmetyki z MARIZY, które służą do pielęgnacji ciała miałam już przyjemność testować:
Różany balsam do ciała
Poziomkowy balsam do ciała
a teraz Grejpfrut- antycellulitowy balsam do ciała z tych wszystkich 3 to ten ostatni przypadł mi najbardziej do gustu:)
Balsam mieści się w poręcznej, plastikowej, przezroczystej butelce, z której prawie do samego końca bezproblemowo wychodzi balsam. Przy ostatnim zastosowaniu tego kosmetyku było nie co problemu i trzeba było butelką potrząsać aby resztki kosmetyku spadły prosto na dłoń.
Myślę jednak ,ze to żaden minus ponieważ większości balsamów przy końcówce mają ten sam problem jak i inne produkty kosmetyczne.
Na buteleczce znajdziemy etykietki z opisem produktu i jego składem.
Konsystencja jest lekka związku z czym szybciutko wchłania się w skórę pozostawiając ją gładka i przyjemnie pachnącą. Balsam jest koloru białego z domieszką koloru cytrynowego.
Nie trzeba wiele kosmetyku aby nasmarować ciało, a więc wydajność jest jak najbardziej dobra.
Dlaczego akurat ten balsam jest moim ulubieńcem?
Jego zapach najbardziej mi odpowiada.
Zapach jest delikatny, a równocześnie i orzeźwiający.
Pozostaje na skórze przez około 30 minut.
Balsam bardzo dobrze nawilża ciało, a śmiało to można sprawdzić dotykając łokci, które zazwyczaj są najbardziej szorstkie z całego naszego ciała. Po stosowaniu Grejpfrutowego- antycellulitowy balsamu do ciała można zapomnieć o takich nie przyjemnych łokciach.
To tyle jeśli chodzi o działanie tego balsamu ponieważ żadnego działania antycellulitowego nie zauważyłam, a jeśli chodzi o elastyczność ciała jest to bardzoo malutka poprawa tzn w tym punkcie balsam ten w minimalnym stopniu się sprawdza.
Podsumowując:
Za 14, 50 zł (cena katalogowa) mamy balsam o pojemności 250 ml, który jest wydajny, pachnący i świetnie nawilżający- nie ma co narzekać. Chociaż mnie w tym produkcie najbardziej urzekł jego zapach, a nie działanie i tak uważam, że jest wart uwagi.
Korzyści z wstąpienia do Marizy:
- rejestracja bez opłaty wstępnej i obowiązku wykupienia tzw. pakietu startowego,
- rabat podstawowy 30% już od zamówienia za 1 zł,
- możliwość otrzymania dodatkowych bonusów do 17%,
- możliwość budowania własnej struktury sprzedaży w oparciu o opracowany przez naszą firmę,
atrakcyjny plan marketingowy uwzględniający zarówno stałe zarobki jaki i nagrody jednorazowe,
- bezpłatna dostawa kurierska pod wskazany adres z powiadomieniem sms (przy zamówieniu powyżej 200 zł),
- brak limitu zamówień i obowiązku comiesięcznego ich składania,
- możliwość korzystanie ze szkoleń kosmetycznych i marketingowych,
-
możliwość uczestnictwa w konkursach promocyjnych i motywacyjnych z
atrakcyjnymi nagrodamim.in. w formie wyjazdów szkoleniowych i wycieczek,
- możliwość rezygnacji ze współpracy w każdym momencie, bez podawania jej przyczyny.
www.mariza-kosmetyki.eu
Najbardziej chyba ciekawi mnie zapach. Nie mówię mu nie aczkolwiek muszę swoje zapasy powykańczać bo nazbierało mi się sporo balsamów :) Jakoś nigdy nie potrafię odmówić sobie ich zakupu :)
OdpowiedzUsuńjak wykończę zapasy balsamów chyba zamówię :)
OdpowiedzUsuńWidzę,że tu też walka z cellulitem:D
OdpowiedzUsuńTakie zapachy lubimy bardzo:) ale mógłby być trwalszy..
OdpowiedzUsuńO dziwo nic z tej marki nie mieliśmy.
Kto wie może skuszę się na ten balsam. ^^
OdpowiedzUsuńhttp://dorota-nevergiveup.blogspot.com/
na razie mam kilka balsamów, ale moze kiedyś...
OdpowiedzUsuńjak za taką cenę to myślę, że się opłaca :)
OdpowiedzUsuńczyli najlepsze na koniec ;p
OdpowiedzUsuńja mam tyle balsamów, że głowa mała :D jak mi się skończą to pomyśle o nim :)
OdpowiedzUsuńmuszę go mieć:D
OdpowiedzUsuńCiekawią mnie kosmetyki z Marizy
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem tego zapachu, choć od balsamów często wolę gęstsze specyfiki.
OdpowiedzUsuńTen produkt jak i wcześniejsze mają fenomenalne zapachy :) Szczególnie zaciekawiła mnie poziomka ;D
OdpowiedzUsuńMusze go wypróbować :)
OdpowiedzUsuńzapach musi byc ciekawy mam z marizy masło do ciała poziomkowe :)
OdpowiedzUsuńwiem że kosmetyki cellulitu nie usuną ale coś tam wpływają na ładniejszy stan skóry ... hmm ja nadal szukam... ale zapach jest dla mnie też ważny :)
OdpowiedzUsuńchyba nie istnieje takie cudo który rzeczywiście działałoby na cellulit a szkoda.
OdpowiedzUsuńMoja mama stosuje jakieś takie coś z Perfecty i jest zadowolona :)
ale ten musi pachnieć wspaniale :)
a już myślałam, że to coś dla mojego cellulitu :(
OdpowiedzUsuńten balsam idealnie nadaje się do dodania do niego jakiegoś olejku lub koncentratu :)
OdpowiedzUsuńMam żel grejpfrutowy tej firmy. Ma ładny zapach :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe ale co cellulitu, chyba nie ma czegoś tak wspaniałego aby zniknął on na stałe, a szczerze.... szkoda.
OdpowiedzUsuńCiekawy produkt, ale szkoda, że nie działa na cellulit :/
OdpowiedzUsuńNo to chociaż nawilża i ujędrnia-spróbowałabym choćby dla samego zapachu.
OdpowiedzUsuńJa jestem ciekawa ich kolorówki ;)
OdpowiedzUsuńPrzydałby się, bo skórka pomarańczowa zaczyna mnie coś dopadać :)
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś żel pod prysznic z MARIZA i miło go wspominam :)
OdpowiedzUsuń