Cześć.
Czy posiadacie w swoim mieście miejsce zwane plażą?
Ja mam.
jest to taki mały miły zakątek, który w bardzo małym stopniu przypomina tą prawdziwą plaże.
Ale lepszy rydz niż nic:)
Związku z tym, że jest dzisiaj dosyć ładna pogoda wybieram się tam wraz z moja rodzinką.
Oczywiście plaża miejscowa charakteryzuję się tym, że znajdziemy tam budkę w której sprzedaje się alkohol nad czym trochę ubolewam bo nie zawsze można wśród osób z procentami wypocząć swobodnie ;P
jednak mamy piasek, a nawet leżaki..
nie jest źle
A jak wasze plany na dzisiaj ?
A na koniec piosenka o, której sobie teraz przypomniałam ;)
Czy posiadacie w swoim mieście miejsce zwane plażą?
Ja mam.
jest to taki mały miły zakątek, który w bardzo małym stopniu przypomina tą prawdziwą plaże.
Ale lepszy rydz niż nic:)
Związku z tym, że jest dzisiaj dosyć ładna pogoda wybieram się tam wraz z moja rodzinką.
Oczywiście plaża miejscowa charakteryzuję się tym, że znajdziemy tam budkę w której sprzedaje się alkohol nad czym trochę ubolewam bo nie zawsze można wśród osób z procentami wypocząć swobodnie ;P
jednak mamy piasek, a nawet leżaki..
nie jest źle
A jak wasze plany na dzisiaj ?
A na koniec piosenka o, której sobie teraz przypomniałam ;)
U mnie miejsca takiego brak, jest tylko basen otwarty i zamknięty, ale byłam na jednaj położonej około 20 km od mojego miasta. Budka z alkoholami to ,,must have" nie tylko twojej plaży...
OdpowiedzUsuńCo do ocen, nie martw się ;) Tylko nienormalni takie mają ;P
ale Ci dobrze !
OdpowiedzUsuńJa siedzę i się ucze bo egzamin w poniedziałek.
Też mam coś na wzór plaży i często tam chodzę. :)
OdpowiedzUsuńU mnie jest basen otwarty z plażą, ale trochę za mało miejsca na niej jest a ludzi pełno. Natomiast 10 km od domu jest zalew i tam lepiej idzie wypocząć i posiedzieć nad wodą :) I niestety powiem wprost: alkoholowych buraków jest dużo :/
OdpowiedzUsuńU mnie w górach ciężko o plażę także korzystam tylko z jeziorka;)
OdpowiedzUsuńNiestety do plaży daleko, we Wrocławiu nie ma żadnej alternatywy :)
OdpowiedzUsuńu mnie jest jezioro ale nie mam czasu tam zaglądać. :(
OdpowiedzUsuńw październiku odpocznę. rozmarzyłam się patrząc na te zdjęcia.
chciałabym poleżeć pod palmą.
U mnie nadmorska plaża z prawdziwego zdarzenia, jak to miasto położone nad morzem ;)
OdpowiedzUsuńSuper nutka , haha :D
OdpowiedzUsuńta piosenka...wspomnienia ahh ;) Ja też mam plażę, całkiem sporą ;p
OdpowiedzUsuńoj, poszłabym na plażę...
OdpowiedzUsuńMam coś takiego ale na obrzeżach miasta:)
OdpowiedzUsuńJeziorko albo 15 km od mojego miasta, albo 17 :D więc jedno z tych zawsze się wybierze :) i na rower i idę na plaże ":D
OdpowiedzUsuńO jak się rozmarzyłam jak słuchałam tej piosenki.
OdpowiedzUsuńJa chcę na plażę!!!
Świetna jest dzisiaj pogoda i fajnie byłoby odpocząć gdzieś nad wodą ale cóż trzeba było być w pracy i jeszcze z szylkiem u weta ehhh ale może w lipcu gdzieś sobie odpocznę :)
OdpowiedzUsuńU mnie w mieście jest plaża, a miasto słynie tylko przez nią i jezioro przy której się znajduje xD
OdpowiedzUsuńu mnie tylko brudna rzeka xd
OdpowiedzUsuńZalew <3 czyli brud smród i sikanie (ew.rzyganie) przez małe dzieci do wody - czyli coś co misie lubią najbardziej ^^. Innymi słowy MIEJSCE GDZIE MOŻNA SIĘ NOCĄ NABZDNGOLIC bo nawet przechodząca tam policja (tudzież straż miejska) bywa ślepawa i nie dostrzega ludzi :D molo...zawsze można skoczyć do wody huehue:D tzn do brudu
OdpowiedzUsuńu mnie jest..ale rzadko tam chodzę :3
OdpowiedzUsuńJa mam prawdziwą plażę w końcu mieszkam w Gdyni i nie potrzebujemy sztucznej. ;)
OdpowiedzUsuńhttp://dorota-nevergiveup.blogspot.com/
Ja już się nie mogę doczekać wakacji i wylegiwania się nad polskim morzem .... ehhh
OdpowiedzUsuńW mieście plaży nie mam, ale 10 km dalej jest jezioro i plaża. Niestety niezbyt czyste -,- Dlatego rzadko tam jeżdżę.
OdpowiedzUsuń