Przez ostatnie półtora miesiąca moje włosy miały delikatny odpoczynek od wszelakich ampułek służącym przeciw wypadaniu itd bo stwierdziłam, że i tak nic nie działa tak ja powinno chociaż w pewnym momencie zastanawiałam się nad tym, czy to nie jest spowodowane tym, że dziennie tą skórę głowy czymś szprycowałam jak i stosowałam tabletki od zewnątrz, a zatem włosy nie miały kiedy odpocząć :P Przypomniało mi się owe powiedzenie, że co za dużo to nie zdrowo. Tak więc w ostatniej pielęgnacji włosowej służył mi duet do włosów Swiss Image Advanced Care - Elder Flower, który okazał się świetnym zgranym duetem!!!
Już od samego początku podkreślam, że mamy do czynienia z duetem ponieważ sądzę, że zarówno szampon jak i odżywka świetnie się razem uzupełniają, a zatem nie wiem czy jest sens kupować np tylko odżywkę, czy jednak pozwolić sobie od razu na zakup całej serii.
Co najciekawsze jest tutaj to sam fakt iż producent podkreśla, że cała seria SWISS IMAGE ADVANCED CARE jest przeznaczona nie tylko do włosów ale i skóry głowy, o którą także dba przy każdym użytkowaniu.
Ps. nie wiem czy zauważyliście, czy nie aczkolwiek nie jestem fanką przepisywania tego co producent mówi o kosmetyku bo to zawsze widać na zdjęciach (etykietki) lub ewentualnie na stronie sprzedającego itd mnie obchodzą fakty-moje :D
Jeśli chodzi o opakowania to są one wprost, że identyczne odróżnia je tylko napis informujący, że ta biała, plastikowa tubka zawiera szampon, a ta odżywkę do włosów.
Szata graficzna jest dość surowa powiedziałabym, że idealnie odzwierciedla prostotę i kunszt Szwajcarii, która posiada nieskażoną roślinność i czyste ekologiczne środowisko.....:)
Nie ma co się rozpisywać nad prostymi opakowaniami najważniejsze jest to, że są łatwe w przechowywaniu, a co najważniejsze nie ma problemu z wydobywaniem kosmetyku ze środka od początku do samego końca ponieważ opakowania są dość elastyczne.
Szampon posiada konsystencję, która świetnie się pieni pod wpływem wody, a więc jest zarówno delikatna jak i ciężka przez co nie spływa ona z dłoni. Kolor szamponu przypomina biały, perłowy lakier ;) Zapach?? Mam tutaj problem chociaż duet jakiś czas stosowałam zapach ulotnił się jak letnia mgiełka....Po prosu był zbyt delikatny bez sztuczności.
Podczas mycia skóry głowy i włosów szampon bardzo dobrze się rozprowadza oraz mega pieni po czym w trakcie spłukiwania czuć delikatne tarcie jak przy typowych ziołowych szamponach tj. zero gładkości i nawilżenia; nie szarpiemy włosami aczkolwiek nie są one wyjątkowo miękkie ale za to świetnie oczyszczone od nasady po same końce; świeże i uniesione.
Gdy po szamponie nie nałożymy odżywki włosy na tym nie utracą aczkolwiek przy bardzo puszącej się czuprynie maska będzie potrzebna aby je wygładzić:) Jak widać szampon oczyszcza skórę głowy jak i włosy dzięki niemu o dziwo moja skóra głowy minimalnie mniej się przetłuszcza niż zawsze.
Jak to bywa główną rolę gra odżywka :)
Moje puszące się włosy, które uwielbiają sterczeć na wszystkie strony świata z dnia na dzień stawały się bardziej ułożone i poukładane. Po mimo tego, że włosy zafarbowałam na ciemny kolor i średnio po około 3 tygodniach włosy już pięknie się nie błyszczą to jak do tej pory moje włosy świecą pięknym i naturalnym blaskiem(farbowałam jakoś półtora miesiąca temu), a zatem odżywka świetnie wygładza włosy jak i sprawia, że błyszczą swoim naturalnym i zdrowym blaskiem. Włosy są mocniejsze i pełne życia i po prostu zdrowe ;)
Podsumowując : przepraszam za dwa ostatnie zdjęcia hahahha
Z duetu jestem bardzo zadowolona i z przyjemnością znów go bym sprawdziła aczkolwiek jak widzę na stronie http://sc4y.pl/ całą serię owych produktów do pielęgnacji włosów aż szkoda nie sprawdzić innych wariantów być może lepszych lub tak samo dobrych ja ta seria z czarnym bzem :)
Nice post ^_^
OdpowiedzUsuńJaki fajniutki duecik!
OdpowiedzUsuńWłaśnie na takie coś mam ochotę.
Super! Muszę koniecznie wypróbować jesienią :)
Pozdrawiam :)
Super, że się u Ciebie sprawdził. Dla mnie troszkę za długie te składy, za dużo analizowania ;)
OdpowiedzUsuńzapowiada się całkiem nieżle, jetsem ciekawa jakby wypadł na moich włosach
OdpowiedzUsuńodżywka zainteresowała mnie bardziej od szamponu
OdpowiedzUsuńRzadko sięgam po nowe produkty, bo boję się jak na mnie zadziałają :)
OdpowiedzUsuńWow, całkiem sympatyczny duet!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie z nad filiżanki kawy:)
Ciekawy duet :)
OdpowiedzUsuńMiałam i też całkiem dobrze się u mnie sprawdził :)
OdpowiedzUsuńchętnie bym wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńNie widziałam nigdzie tego zestawu :)
OdpowiedzUsuńO marce już słyszałam, ale nie miałam okazji jeszcze testować tego zestawu, ciekawa jestem jak by się u mnie sprawdził :)
OdpowiedzUsuń