Własne kosmetyki-uuuu jak to pięknie brzmi.
Na internecie, a dokładnie to w sklepach internetowych można znaleźć wiele sklepów oferujących proszki, hydrolaty, kwasy itp; czyli pół produkty, dzięki, którym możemy sami zrobić własny kosmetyk np. tonik, serum, który będzie tańszy i o wiele bardziej skuteczniejszy niż nie jeden sklepowy. Jeśli chodzi o mnie to jestem zbyt leniwa na jakieś większe "eksperymenty", czy tworzenie zatem witamina C pudrowa oraz aloes w proszku, który przybył do mnie z internetowego sklepu http://www.beautyever.pl/ okazały się wręcz idealne bo aby je zastosować wystarczy woda lub własny krem-mało inwazyjna robota ;D
Zacznę od sproszkowanej witaminy C bo to właśnie ona bardzo miło mnie zaskoczyła.
Witamina C jest w formie białego, drobno posiekanego proszku, którego zapach wcale nie jest cytrynowy. Jej przechowywanie jest bardzo proste-wystarczy trzymać ją w dołączonym do przesyłki plastikowym pudełeczku w temperaturze pokojowej.
Jak wiemy lub wiecie z witaminą C nie jest taka łatwa sprawa ponieważ ona szybko się utlenia przez co w naszym kupionym kremie, czy serum po otwarciu/po kilku dniach może wcale już nie działać tak jak powinna przez co taka wersja sproszkowana, którą można nałożyć w każdej chwili i w dowolnym momencie i do "każdego" kosmetyku w domu jest dla nas super sprawą.
Ja swoją witaminkę C dodawałam do wody ponieważ super rozpuszcza się w wodzie lub do aktualnego żelu do mycia twarzy czy do kremu, który stosowałam na co dzień.
Proste prawda?!
Nawet dla mnie, czyli dla osoby leniwej nie było problemem wziąć trochę proszku rozpuścić i dodać do żelu, czy kremu i nałożyć na skórę twarzy-szybko, prosto, łatwo i skutecznie.
Jeśli zapytacie mnie ile dodawałam i do czego to wam nie powiem bo było to na oko-buu może tak nie powinnam ale żyje nic mi nie jest, a wręcz odwrotnie. Moja skóra jest pięknie rozjaśniona, a przebarwienia jaśniejsze. Podsumowując: jeśli zmagasz się z przebarwieniami po trądzikowymi, czy bliznami ta witamina C musi się u Ciebie znaleźć ;)!
Oczywiście jeśli macie ochotę na większe eksperymenty, czy bardziej rozbudowane kosmetyki z półproduktem WITAMINĄ C pudrową do ekspresowego serum to zapraszam na stronę sklepu KLIK, gdzie znajdziecie porady i opinię innych kupujących:)
Kolejnym moim półproduktem był aloes, który również jak sproszkowana witamina C był łatwy do zastosowania.
Tym razem ilość czyli wielkość plastikowego opakowania była mniejsza, a proszek koloru jasno beżowego również łatwo rozpuszczający się w wodzie.
Dozowanie: 0,2 – 1% suchego proszku (1 gram proszku rozpuszczony w 200 ml wody pozwala na otrzymanie 100% żelu)
Przechowywanie: w lodówce
Ściąga ze sklepu LINK
Jak widać również przygotowanie bez problemowe, taki żel potem trzymamy w lodówce. Można stosować go bezpośrednio na skórę np. po depilacji mechanicznej, gdy ciało jest podrażnione lub dla nawilżenia skóry z delikatnym efektem chłodzącym.
Jak widać sklep http://www.beautyever.pl/ jest wręcz idealny dla osób początkujących ponieważ znajdziemy w nim półprodukty, które nie wymagają jakiś wielkich umiejętności, znajomości, czy innych półproduktów- wystarczy woda i opakowanie aby otrzymać fajny kosmetyk, który sprawdzi się u nas idealnie. Dodatkowo na stronie sklepu mamy podpowiedzi jak półprodukt zastosować i co z nim zrobić. Dodatkowo mamy cały opis działania, i właściwości danej "substancji". Sklep jest również idealny dla osób ogarniętych w temacie ponieważ znajdziemy tam wielkie innych proszków, czy półproduktów, które można mieszać z innymi-całe multu opakowań i miarek oraz przyrządów nam do tego potrzebnych i wiele, wiele innych rzeczy.
taką wit C chętnie widziałabym u siebie, chyba w przyszłości się na nią skusze :)
OdpowiedzUsuńMuszę sie zapoznać z ofertą tego sklepu. Lubię produkty z witaminą C, ale jeszcze nie wpadłam na to aby stosować ją w sproszkowanej postaci.
OdpowiedzUsuńSproszkowana witamina C? Coś takiego, muszę koniecznie wypróbować ! <3
OdpowiedzUsuńWitaminę C uwielbiam za właściwości :)
OdpowiedzUsuńTaka witamina C to super sprawa:)
OdpowiedzUsuńW sumie dobry pomysł, aby taką witaminkę dodać do żelu do twarzy. Dodatkowa bomba witaminowa. :)
OdpowiedzUsuńDodaję do obserwowanych, będę wpadała częściej :)
ja miałam już wiele kosmetyków gotowych z witaminą c i zawsze dobrze mi służyły
OdpowiedzUsuńKocham zarówno aloes, jak i witaminkę C :))
OdpowiedzUsuńsakurakotoo.blogspot.com
Bardzo lubię witaminę C jak i aloes :)
OdpowiedzUsuńJa również mam sproszkowaną wit C i robiłam sobie tonik domowej roboty;) Rzeczywiście rozjaśnia skórę i wygląda ona ładniej;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam oba produkty :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam witaminę C w kosmetykach. Muszę sobie kupić taką sproszkowaną i spróbować dodawać do kosmetyków.
OdpowiedzUsuńWitamina C to Cudo dla naszej skóry :)
OdpowiedzUsuńoo ciekawy produkt :)
OdpowiedzUsuńWit C w takiej wersji jeszcze nie miałyśmy! :D
OdpowiedzUsuńmnie kiedyś witamina C uczuliła i boję się teraz jej..
OdpowiedzUsuńCiekawy produkt :)
OdpowiedzUsuńhttp://princess966.blogspot.com/
https://vita-pomoc.pl/
OdpowiedzUsuń