Kocham algi i myślę, że nie muszę już nikomu o tym przypominać, a więc dziś na tapetę pójdą algi, które są przeznaczone do pielęgnacji okolic oczu. Niestety mnie osobiście ciężko samej zalepić me oczęta, a więc wykorzystałam te algi na całą swoją buźkę z tym, że nałożyłam je również blisko wewnętrznych i zewnętrznych kącikach oka.
Maski algowe są przeznaczone dla każdego typu cery oraz mają szeroki zakres działania.
BjuSpa to sklepik lub akcja internetowa (kto jak woli), który ma w swej ofercie wiele alg do zaoferowania. Ta o tutaj dziś przez ze mnie przedstawiona tj. "maska algowa Peel-Off" to już trzecia tej marki i muszę przyznać, że są znakomite.
Nasza maseczka algowa jest sproszkowana w formie białego drobno posiekanego proszku, który mieszamy z odpowiednią ilością wody-przy czym taki zestawik energicznie mieszamy do uzyskania jednolitej i gładkiej masy (trochę budyniowej).
Następnie maseczkę w szybki sposób nakładamy na naszą buźkę ponieważ, gdy już ona przeschnie na twarzy zrobią nam się małe "kalafiorki" a jednolitej masy na twarzy będzie brak. Zrobiłam dla was specjalnie zdjęcie takich kalafiorków:D Oczywiście nie ma to żadnego wpływu na działanie maski aczkolwiek jednolitą maskę z buźki lepiej się ściąga.
Po 20/30 minutach maseczkę ściągamy i możemy cieszyć się gładką, miękką, nawilżoną i zdrową skórą.
Ta maseczka dodatkowo działa przeciw zmarszczko-wo i ja osobiście, dzięki tej maseczce delikatnie "wypchałam" moje zmarszczki ''uśmieszku" i to wszystko za pierwszym zastosowaniem. A co to będzie po kilku sesjach?!
Naprawdę goraco polecam maseczki od BjuSpa ;)!
Bardzo dobre działanie i przystępna cen na każdą kieszeń.
Ale super wygląda po nałożeniu :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam algi, to mój ulubiony rodzaj maseczek :)
OdpowiedzUsuńDo alg jakoś nie potrafie się przekonać :o)
OdpowiedzUsuńUwielbiam algi, ale śmieszne te kalafiorki :D
OdpowiedzUsuńLubię takie maseczki :D
OdpowiedzUsuńHaha, kalafiorki brzmią uroczo xD Maska musi działać cuda :D
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie :)
OdpowiedzUsuńTeż uwielbiam algi <3
OdpowiedzUsuń____________________________________
Zapraszam wszystkich na azjatycko- naturalne rozdanie!
http://sweetrecipee.blogspot.com/2015/12/pierwsze-azjatycko-naturalne-rozdanie.html
Algi działają świetnie i strasznie mnie kusi by je wypróbować w końcu u siebie;)
OdpowiedzUsuńMam wielki problem z sińcami pod oczami. Muszę to wyróbować może mi pomoże ;)
OdpowiedzUsuńnowy post! zapraszam!
MÓJ BLOG-KLIIK
KANAŁ NA YT, dopiero zaczynam- KLIIK
no algi są świetne!
OdpowiedzUsuńUwielbiam tą maseczkę pod oczy :)
OdpowiedzUsuńNie za dużo jej nakładasz? :D
OdpowiedzUsuńCo jak co - maseczki algowe uwielbiam :)
Kiedyś miałam spirulinę, i strasznie śmierdziała, ale w sumie coś za coś ;)
OdpowiedzUsuńciekawa bardzo
OdpowiedzUsuńCo raz bardziej podobają mi się te maseczki.
OdpowiedzUsuń