Ava Laboratorium - Acne Control - Antybakteryjny krem punktowy (15 ml)
dostajemy w prostokątnym białym kartonie, którego szata graficzna jest prosta i czytelna.
Na kartoniku z każdej strony znajdziemy informację dotyczące kremu takie jak skład, zastosowanie itp.
Po otwarciu kartonika naszym oczom ukazuje się mała tubka, która zawiera w sobie 15 ml "żelu"
Dlaczego żel, a nie krem?
Konsystencja jest jak dla mnie lekko żelowa, a w kolorystyce da się zauważyć przewagę olejków, które są w składzie. Kolor jest herbaciany. Zapach przyjemny ale niejednoznaczny ponieważ każdy/każda z nas w zależności od dobrego węchu wyczuje olejki, które tam są jak np cytrynowy czy herbaciany.
Dzięki małemu otworkowi Antybakteryjny krem punktowy wyciśnie nam się z tubki w odpowiedniej ilości. Nie potrzeba wiele kremu aby nasmarować nim istniejące już wykwity związku z czym te 15 ml starczy nam na dość długi okres czasu chyba, że naszych niedoskonałości jest naprawdę dużo i smarujemy tym żelem większość twarzy.
Antybakteryjny krem punktowy stosowałam dwa razy dziennie.
Doskonale nadaję się pod makijaż ponieważ bardzo szybko się wchłania w skórę nie pozostawiając żadnych tłustych plam. Mając nałożony krem punktowy na wykwity dało się wyczuć małe ściągnięcie tego miejsca i lekkie wysuszenie ale nie spowodowało to żadnego urazu mej twarzy, a wręcz odwrotnie bo szybsze leczenie.
Osobiście jestem bardzo zadowolona z tego żelu ponieważ w szybkim czasie poradził sobie z tymi niedoskonałościami (trądzik), które już miałam przez dłuższy czas i nic innego jak to tej pory mi nie pomagało. Krem goi rany i nie podrażnia twarzy, a więc jeśli na buźce mamy małe ranki np po wyciskaniu to bez obawy nic szczypać nie będzie, a wręcz odwrotnie ranka się szybciej zagoi.
Ava Laboratorium - Acne Control - Antybakteryjny krem punktowy (15 ml) znajdziecie w sklepie naturica, a zapłacicie za niego 14,70 zł.
Kosmetyk mogłam przetestować, dzięki http://rozdawajka.blogspot.com/
Właśnie czegoś takiego potrzebuje.
OdpowiedzUsuńcieszę się, że ci się spodobał.
OdpowiedzUsuńO ciekawe... nigdy o nim nie słyszałam..
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie :)
chyba nie miałam jeszcze takiego kremiku:)
OdpowiedzUsuńMam krem matujący tej firmy, ciekawa jestem jak się sprawdzi.
OdpowiedzUsuńKiedyś myślałam nad jego zakupem, ale ostatecznie nie wzięłam i jak widać szkoda :/
OdpowiedzUsuńcoś dla mnie
OdpowiedzUsuńma dwa takiego rodzaju preparaty z różnych firm, bardzo podobne do tego, na szczescie ostatnio rzadziej uzywam :)
OdpowiedzUsuńJak znajdę to na pewno spróbuję :)
OdpowiedzUsuńMi rzadko co pomaga, więc szkoda pieniążków na wypróbowanie ;)
OdpowiedzUsuńmi ostatnio skóra się ładnie uspokoiła :) właśnie "pożegnałam" dwie ostatnie krosteczki i jak na razie jest ślicznie ;)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz go widzę na oczy ;)
OdpowiedzUsuńPrzy okazji zapraszam do mnie na rozdanie ;) Można wygrać szczotkę Tangle Teezer w wybranym przez siebie kolorze :)
http://wszystkozafreeee.blogspot.com/2014/02/rozdanie-wygraj-szczotke-tangle-teezer.html
Miałam podobny od Avonu ale wyrzuciłam bo nie działał tak jak powinien.. mam teraz inny apteczny kosmetyk który całkiem dobrze działa na wypryski. :)
OdpowiedzUsuńChętnie przetestuje ten krem, gdyż ostatnio czegoś takiego potrzebuje moja skóra.
OdpowiedzUsuńOooo mimo zaawansowanych dwudziestu sześciu lat nadal mam problemy z trądzikiem, więc kremik chętnie wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńbrzmi interesująco, może i u mnie by się sprawdził?
OdpowiedzUsuńmoże kiedyś wypróbuję ten żel punktowy, dobrze, że pomógł.
OdpowiedzUsuńjeszcze nie miałam możliwości go stosowac, aczkolwiek nigdy nie jest powiedziane, że nie będę ;)
OdpowiedzUsuńWypróbuję
OdpowiedzUsuńPolska marka a ja jeszcze nie poznałam ani jednego ich produktu :)
OdpowiedzUsuńFajny produkt i cena nie jest wygórowana, ostatnio za byle jaki krem przeciwtrądzikowy płacę w aptece 40zł ;/
OdpowiedzUsuń