Cześć słoneczka moje, czy u was także jest tak okropnie ciepło?? Macie jakieś chłodzące plany na dziś? Ja mam w planach wybrać się na basen aby wymoczyć pupę w chłodnej wodzie o ile taka będzie. Dzisiejsza niedziela zaskoczyła mnie nie tylko upałem ale i nowym wyglądem bloga, który mnie mocno zirytował. Jeszcze go nie ogarniam,a podkreślniki zdań nie chcą mnie opuścić pomimo tego iż odklikuje tę ikonę co powoduje moje rozdrażnienie. Na całe szczęście w poście ich nie widać.
Zresztą ISANA Intensive Care odżywka do włosów zniszczonych i uszkodzonych także spowodowała u mnie mały zawód kosmetyczny bo oprócz tego, że sprawdza się w rozczesywaniu włosów po ich umyciu to nic specjalnego nie robi, a miałam nadzieję znaleźć coś dobrego by zregenerować mój rozjaśniony włos bo zdecydowanie jest zniszczony i uszkodzony.
Niestety po aplikacji maski włosy są po prostu delikatnie wygładzone i miękkie ale i równocześnie wcale nie dogłębnie odżywione, a tylko na powierzchni włosa, a zatem nie można tu mówić nic o regeneracji suchych i zniszczonych włosów.
Włosy także nie co lśnią własnym blaskiem ale bez efektu WOW.
Podsumowując: zwykła odżywka do włosów, która nie zaszkodzi ale i nie spowoduje większego zaskoczenia i efektu; dlatego jak dla mnie lepiej zakupić inne produkty pielęgnacyjne, które możemy znaleźć.
Dane techniczne:
Plastikowa, biała butelka, która ofoliowana jest etykietą informującą nas o składzie i działaniu produktu; niestety butelka lubi się zginać w pół, a więc wydobycie odżywki nie zawsze jest takie łatwe i proste.
Konsystencja jest gęsta i treściwa i dokładnie taka jak w większości odżywek do włosów.
Jeśli chodzi o zapach to nie doznamy rozkoszy miodu i wanilii.
Dlatego jak dla mnie produkt nie wart zachodu.
A może Ty masz coś godnego polecenia jeśli chodzi o włosy?
Niestety po aplikacji maski włosy są po prostu delikatnie wygładzone i miękkie ale i równocześnie wcale nie dogłębnie odżywione, a tylko na powierzchni włosa, a zatem nie można tu mówić nic o regeneracji suchych i zniszczonych włosów.
Włosy także nie co lśnią własnym blaskiem ale bez efektu WOW.
Podsumowując: zwykła odżywka do włosów, która nie zaszkodzi ale i nie spowoduje większego zaskoczenia i efektu; dlatego jak dla mnie lepiej zakupić inne produkty pielęgnacyjne, które możemy znaleźć.
Dane techniczne:
Plastikowa, biała butelka, która ofoliowana jest etykietą informującą nas o składzie i działaniu produktu; niestety butelka lubi się zginać w pół, a więc wydobycie odżywki nie zawsze jest takie łatwe i proste.
Konsystencja jest gęsta i treściwa i dokładnie taka jak w większości odżywek do włosów.
Jeśli chodzi o zapach to nie doznamy rozkoszy miodu i wanilii.
Dlatego jak dla mnie produkt nie wart zachodu.
A może Ty masz coś godnego polecenia jeśli chodzi o włosy?
Szkoda, że nie czuć zapachu wanilii. Uwielbiam ten aromat.
OdpowiedzUsuńCo mam do polecenia, ciężko powiedzieć bo kosmetyki to obcy dział dla mnie -- niemniej jednak szampon familijny bardzo lubię.
OdpowiedzUsuńMożna wrócić do starej wersji blogera, jest tak klawisz do kliknięcia. Mnie niestety ten nowy wygląd też irytuje.
OdpowiedzUsuńja ostatnio testyję odżywkę z kalliosa i jestem zadowolona :D
OdpowiedzUsuńnigdy nie używałam nic z Isany do włosów ;)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie wolę już odżywki z alterry niż isany i chyba przy tym pozostanę. Właśnie czytałam na jednym z blogów że blogger poszalał ze zmianami... mam nadzieję, że na dobre. A podkreślenie u mnie pojawia się, gdy najadę kursorem na górną część tekstu;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)
Mi te odżywki nie odpowiadają wcale, za to szampony sa zaskakują ok jak za cene 3 zł.
OdpowiedzUsuńJakoś tak z Isany nigdy nie korzystałam, jeśli chodzi o włosy, więc chyba tego nie zmienię. :)
OdpowiedzUsuńPS. Wygląd bloggera można zmienić na stary, ja wciąż na nim pracuję. ;)
Miałam tą odżywkę, bo ktoś mi właśnie polecił, ale chyba nie zbyt pomogła moim włosom
OdpowiedzUsuńWziąć trzeba pod uwagę to, że nie każdy produkt się sprawdzi i u każdego, dlatego ja się do tej odżywki jak na razie nie zrażam.
OdpowiedzUsuńOstatnio na promocji kupiłam odżywkę z Isany po poleceniach niektórych włosowych youtuberek, aczkolwiek ja akurat wzięłam Magnolia i lotos. Szkoda, że ta miodowa nie pachnie miodem, bo kusi aby ją wypróbować. Dosyć humektantowa, więc mogłaby ładnie nawilżyć, ale jeśli mówisz że szału nie ma, to chyba jednak sobie daruję :- (
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze tego produktu, może kiedyś wypróbuję. :-)
OdpowiedzUsuńChyba zrezygnuje bo lubię dogłębne nawilżenie przy moich kręconych i puszystych włosach :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię produkty Isany, ale niestety nie dziwi mnie to, że prpdukt nie odżywia włosa od środka, chociaz wiadomo, że szkoda :(
OdpowiedzUsuń