Cześć :)
Dzisiaj wybrałam się na pocztę wysłać to co musiałam wysłać haha
I stałam chyba z 30 minut ale nie dlatego ,że było otwarte jedno okienko ale dlatego, że tyle ludzi było chętnych do wysłania czegoś ;)
Niestety trochę się zasmuciłam ponieważ moją pocztę przenoszą ze starego budynku do centrum handlowego co nie co mnie wkurza ponieważ kolejny nie co mm bardziej zabytkowy (nie wiem czy jest zabytkowy ale mm widać, że jest stary i ta jego ogromna brama hahah) budynek będzie stał pusty i się niszczył! A wątpię aby miasto jakoś go odpowiednio wyposażyło.
Nie wiem czy zauważyliście ale wiele fajnych budynków, które mają jakoś mm "tajemnicę" są przebudowywane na odziały banków. Jak widzę te banki, które pojawiają się jak mm muchy przy kupię to mnie szlag trafia.
A tak to moja mamuśka kupiła suszone jabłka niestety nie smakują. W sumie to ja w ogóle nie lubię jabłek.
Oglądam również świetna dramę ale o niej wspomnę osobnym poście hehe
NA koniec liryczna pioseneczka ;D
Dzisiaj wybrałam się na pocztę wysłać to co musiałam wysłać haha
I stałam chyba z 30 minut ale nie dlatego ,że było otwarte jedno okienko ale dlatego, że tyle ludzi było chętnych do wysłania czegoś ;)
Niestety trochę się zasmuciłam ponieważ moją pocztę przenoszą ze starego budynku do centrum handlowego co nie co mnie wkurza ponieważ kolejny nie co mm bardziej zabytkowy (nie wiem czy jest zabytkowy ale mm widać, że jest stary i ta jego ogromna brama hahah) budynek będzie stał pusty i się niszczył! A wątpię aby miasto jakoś go odpowiednio wyposażyło.
Nie wiem czy zauważyliście ale wiele fajnych budynków, które mają jakoś mm "tajemnicę" są przebudowywane na odziały banków. Jak widzę te banki, które pojawiają się jak mm muchy przy kupię to mnie szlag trafia.
A tak to moja mamuśka kupiła suszone jabłka niestety nie smakują. W sumie to ja w ogóle nie lubię jabłek.
Oglądam również świetna dramę ale o niej wspomnę osobnym poście hehe
NA koniec liryczna pioseneczka ;D
ja dziś wskoczyłam do kilku sklepów i ludzi mnogo, masakra
OdpowiedzUsuńJa przeważnie, gdy jestem na poczcie to trafię na kolejki.
OdpowiedzUsuńOj tak, dziś ludzi wszędzie pełno i swoje trzeba wystać:(
OdpowiedzUsuńJa też nie lubię jabłek :P
OdpowiedzUsuńOj tak Poczta Polska-a przesyłki przychodzą tak "umarnowane" ostatnio, że aż strach coś wysyłać.
OdpowiedzUsuńU nas królują suszone śliwki.
nie lubisz jabłek?:P ja uwielbiam;)
OdpowiedzUsuńSuszone domowe jabłka przecież są świetne w smaku!
OdpowiedzUsuńUwielbiam suszone owoce ! :D
OdpowiedzUsuńa ja uwielbiam jabłuszka :D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i zapraszam do mnie :)
Jak jeszcze pracowałam na poczcie to uwielbiałam okres przed świętami zawsze było dużo pracy i czas do Wigilii się skracał ;)
OdpowiedzUsuńJa lubię suszone banany ;) suszone jabłka kojarzą mi się z moim zmarłym chomikiem... miał w swojej karmie dużo takich suszonych jabłek i bananów też, ale ta jego karma (tak, spróbowalam mojego przysmaku bananowego) smakowała OHYDNIE... Nie wiem czym oni to faszerowali, ale to nie smakowało jak banan, nawet suszony, tylko jak jedna wielka toksyna, to samo nawet ziarnka słonecznika...też spróbowałam xD i nawet to jabłko... WSZYSTKO smakowało identycznie. Biedny chomik. Już wiem dlaczego umarł po 2latach xD bo na pewno nie ze starości. A tak serio, to była ona...i miała guza gruczołu mlekowego :( operacja by ją uśmierciła więc jechała na lekach aż...guz jej pękł :( ale tego dnia i tak cierpiała, a ja nie zdążyłam dobiec do weterynarza, zmarła mi na dłoniach....
OdpowiedzUsuńech, ale cóż.
No a kolejki bo święta :P
U mnie poczta to taka z lat 70/80-tych...
OdpowiedzUsuńa ja dzisiaj byłam w szoku, poszłam na pocztę, a tam prawie pusto ; o
OdpowiedzUsuńo u mnie zawsze pusto na poczcie ;)
OdpowiedzUsuńNo dosłownie jedna z głównych ulic centrum Gdyni jest normalnie przepełniona samymi bankami albo pożyczkami masakra jakaś.. >< Lubie suszone jabłka ale po co je kupować jak wystarczy na chwilę wrzucić do piekarnika posypane cynamonem. <3
OdpowiedzUsuńhttp://dorota-nevergiveup.blogspot.com/
Święta idą więc poczta oblegana - dlatego właśnie ja wszystko wysyłałam tydzień temu :)
OdpowiedzUsuńTeż denerwują mnie te ciągle powstające banki! nie wiem na co to komu -.-
OdpowiedzUsuńAż mi się przykro robi jak czasami idę przez Poznań i widzę te nowe powstające banki... Ech, wszędzie je wcisną ;p A można by tam porobić klimatyczne sklepiki! :D
OdpowiedzUsuń