Już jakiś czas temu,a dokładnie to 23 sierpnia dostałam do testów paczkę bioxsine, która zawierała w sobie szampon do włosów oraz serum, które miały sprawić iż włosy będą mocniejsze, bardziej sprężyste, szybciej rosły i będą mniej wylatywać z głowy ;P
Jeśli chodzi o sprawę z szamponem to go już dawno oceniałam na moim blogu, a więc jeśli ktoś ma ochotę się czegoś o nim dowiedzieć to odsyłam TUTAJ:)
A teraz może przejdźmy do serum.....
Serum mieści się w szklanych ampułkach do których dostajemy gumowe hmm nakrętki aby móc swobodnie odłamać górną część szklanej ampułeczki oraz aby później nałożyć drugą gumową pipetkę, którą nakładamy serum na skórę głowy.
Obróciwszy szklaną ampułkę do góry nogami z wcześniej nałożoną górną gumowa osłoną nie ma co się martwić iż będzie nam to serum nie przerwanie kapać. Tak naprawdę to trzeba nie co nim potrząść aby zaczęło wypływać z "butelki".
Oczywiście wszystkie ampułki znajdują się w porządnym kartonowym pudełku,a więc są one bezpieczne przed jakikolwiek rozbiciem.
Dostajemy 24 ampułki, które stosujemy co drugi dzień,a więc na około dwóch miesięcy jedno opakowanie nam wystarcza.
Producent zaleca abyśmy je stosowali na noc ja jednak tego nie robiłam ponieważ moje włosy nie lubią być myte wieczorem ponieważ na drugi dzień są oklapłe i nie świeże,a więc robiłam to rano.
Zapach serum jest ziołowy aczkolwiek szybko wietrzeje,a więc nie ma co się martwić, że nasze włosy będą pachnieć ziołami.
Następnie konsystencja serum jest dosyć wodnista,a więc mamy ciecz o barwie ciemno brązowej/brunatnej.
A jak to jest z samym działaniem?
Na pewno zwiększyła mi się liczba nowych małych włosów na głowie z czego się niezmiernie cieszę.
Moje nowiutkie baby hair są dużo mocniejsze i grubsze.
A jak z tym wypadaniem?
Moje włosy przestały niemiłosiernie wypadać, gdzie popada, czyli nie ma ich na poduszce, gdy rano wstaje oraz na ubraniach.
Czesząc włosy szczotką lub grzebieniem również pozostaje ich tam mniej niż wcześniej.
W trakcie mycia włosów ilość wypadających włosów minimalnie się zmniejszyła ale to zawsze coś prawda:)
SERUM BIOXSINE jest dobrym produktem i po pierwszym opakowaniu da się zobaczyć znaczącą różnice jeśli chodzi o nowe powstałe włosy ich grubość i mniejsze wypadanie jednak nie ma co się łudzić iż po jednym takim opakowaniu w ogóle włosy nie będą wypadać takich cudów to nie ma,a że jeszcze mamy jesień to tym bardziej włosy są narażone na złą kondycję.
A teraz mała ciekawostka ze Facebooka Bioxsine
"Kochani. Ci, którzy mieli już w rękach najnowszy numer STUFF zapewne już nas tam zauważyli Dla pozostałych załączamy wycinek"
Bioxsine znajdziecie w aptekach,a jeśli nie chce wam się latać po mieście i szukać tego serum to zapraszam TUTAJ znajdziecie tu listę aptek, w których macie możliwość znalezienia szamponu i serum.
Jesień jest straszna pod względem wypadania wlosów i nie tylko...
OdpowiedzUsuńJestem zdania, że samo serum nie wystarczy. Trzeba też wzmocnić organizm. Włosy bez przyczyny nie wypadają. Przyczyną jest brak witamin i minerałów ;)
Pozdrawiam;*
U mnie na przykład włosy wypadały też z powodu stresu. Ale miałam z nimi zmartwienie, bo widząc wszędzie moje pogubione włosy jeszcze bardziej się się stresowałam i tak dookoła macieju... Teraz ciągle eksperymentuję z różnymi specyfikami na odbudowę czupryny.
UsuńNie mam problemów z wypadaniem włosów, więc nigdy tego nie próbowałam, ale moja koleżanka słyszała, że to serum jest świetne, jednak nic jej nie pomogło albo za którymś tam razem pomogło, jednak na krótko.
OdpowiedzUsuńja nie mam problemu z wypadaniem włosów:) te ampułeczki fajnie wyglądają :)
OdpowiedzUsuńNo no to będzie prawdziwa kuracja!
OdpowiedzUsuńświetnie się prezentują ;)
OdpowiedzUsuńJa obecnie przeciw wypadaniu włosów będę stosować produkt od CECE sweden.
OdpowiedzUsuńmnie ta seria zawiodła
OdpowiedzUsuńFajnie, że pojawiły się nowe baby hair! Lubię takie ampułki :)
OdpowiedzUsuńnie znamy, żadnych ampułek do włosów nie stosowaliśmy jeszcze
OdpowiedzUsuńwygląda trochę jak zestaw próbek alergenów, którymi lekarze robią testy alergiczne na przedramieniu :D
OdpowiedzUsuńooo coś idealnego na moje włosy :)
OdpowiedzUsuńDobrze, że przynajmniej lekko pomogło z wypadaniem i pojawiły się baby hair ;)
OdpowiedzUsuńPrzydały by mi się takie serum.
OdpowiedzUsuńSzkoda, że na liście aptek nie ma żadnej z mojego miasta. Będę musiała się rozejrzeć za tym serum.
OdpowiedzUsuńfajnie, że jest coś, co działa :)
OdpowiedzUsuńCiekawe czy u mnie by pomogło.. Tak mi ostatnio włosy lecą ;P
OdpowiedzUsuńZainteresowałaś mnie!
OdpowiedzUsuńDopisuję do listy must have :)
OdpowiedzUsuńNa szczęście, aby ten problem włosowy mnie nie dotyczy - reszta jak najbardziej ;)
OdpowiedzUsuńfajnie wygladają ja już od dawna o nich myslę bo po ciąży strasznie wypadaja mi włosy
OdpowiedzUsuńa cena? szukam czegoś na wypadanie może i bym się skusiła
OdpowiedzUsuńOj u mnie zaczęły znowu wylatywać kłaczorki ale do dermatologa znowu się wybiorę bo niech w końcu coś porządnego dadzą :)
OdpowiedzUsuńMoje na szczęście się już ogarnęły z wypadaniem.
OdpowiedzUsuńW sam raz dla mojego
OdpowiedzUsuń