wtorek, 11 grudnia 2012

Jedwabisty cień do powiek.

Zanim zacznę recenzje na początku chciałabym bardzo przeprosić KAYAH z bloga ZAPRASZAM , dzięki której miałam możliwość do przetestowania bardzo fajnego cienia do powiek.
Przepraszam, że o nim zapomniałam.
Cień ten miałam możliwość przetestować bo zostałam wybrana jako testerka w mini rozdaniu tu: http://planetakayah.blogspot.com/2012/11/ktos-przygarnie-szukam-testerki.html.


Cień do powiek sypki FreshMinerals Bomshell 905640.

Cień ten znajduję się w małym, poręcznym pudełeczku, który z wielką łatwością z mieści się do naszych przepełnionych kosmetyczek.

 Jak widać z lewej strony kolor tego cienia ma odcień delikatnego błękitu, a wysypuję się go z widocznych tam kwadratowych dziurek ,które są bardzo szczelnie zamknięte przed otwarciem opakowania z cieniem.
 Cień należy do tych sypkich ale z łatwością nakłada się go na pędzelek. Malując powiekę prawie go nie wyczuwamy ponieważ jest on tak delikatny. Możemy tą jego delikatność swobodnie poczuć, gdy odrobinkę cienia weźmiemy na opuszkę palca i ją rozetrzemy.Wystarczy niewielka ilość aby pomalować powiekę.



Jednakże kolor tego cienia na powiece również zależy i od światła w którym się aktualnie znajdujemy im jest jaśniej tym ten cień staję się jaśniejszy, a w pewnych momentach nawet i biały.

Wytrzymałość tego cienia na powiece jest bardzo dobra ponieważ mogę z nim spędzić cały dzień w szkole, a co najważniejsze nie załamuję się na powiece. 

Jeśli chodzi o demakijaż to bardzo łatwo da się go zmyć.


Podsumowując:
Bardzo polubiłam się z tym cieniem do powiek i cieszę się, że mogłam go przetestować.

35 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. popieram :) i kochana zapraszam na rozdanie u mnie:)

      Usuń
  2. niestety to photoshop :D ten fiolet mi troche najechał na rękaw :D

    OdpowiedzUsuń
  3. fajna recenzja, ja osobiście nie cierpię sypkich cieni :) ale lubię pękające lakiery :D

    OdpowiedzUsuń
  4. świetna recenzja! dość ciekawy kolor ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo ładny kolor ;) Ja osobiście nie przepadam za jedwabistymi cieniami, ponieważ przeważnie każdy z jakim miałam styczność osadzał się w kącikach i załamaniach powiek, co wyglądało mało estetycznie ;/

    Zapraszam do mnie na konkurs, w którym do wygrania jest zestaw kosmetyków firmy ORIGINAL SOURCE NIE ZAWIERA RUTYNY ;) http://nitkafashion.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Śliczny ^.^
    Jednak ja się nie maluje : 3
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. To miło mi, że przypadł Ci do gustu:) Świetna recenzja; dziękuję:)
    Niech służy Ci dobrze. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Super ten cień do powiek, widzę znajomy, pękający lakier na paznokciach :)
    W wolnej chwili zapraszam Cię do odwiedzenia mojego bloga;)

    OdpowiedzUsuń
  9. zostałaś OTAGOWANA, jeśli tylko masz ochotę zapraszam do zabawy :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo ładny kolor :)
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Kolor ładny, nawet bardzo, ale ja mam zawsze z cieniami taki problem, że jak ich użyję, to wyglądam jakbym miała oko podbite :D Chyba mam jakiś antytalent to używania cieni ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. No nieźle ^^ - ja njeeee używam cieni ale okej. Tzn rzado :P JUz kłąmię normalnie. Ahh u mnie = rtandka w ten piętek = nie muszę mówić że na całe ponad 19 letnie życie (za 2 miechy 20 letnie) to pierwsza moja randka i to z Azjatą! >.<

    OdpowiedzUsuń
  13. kolor bardzo ciekawy i ta zmiana na jaśniejsze odcienie może ładnie odsuwać uwagę od zmęczenia ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. http://ogarnijsiewreszcie.blox.pl/
    zapraszam :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Mi wszystko co sypkie szybko się gdzieś ulatnia :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Uuu kolorek zdecydowanie nie dla mnie, ja jestem nudna i gustuję w brązach i beżach:D Fajne pazurki:))

    OdpowiedzUsuń
  17. Bardzo lubię cienie-kameleony, ale nigdy nie korzystałam z sypkich produktów tego typu, jakoś nie mam przekonania. Cóż, nie mogłam się kiedyś przekonać do nude pomadek, ale przyszło z czasem, więc może z cieniami sypkimi też tak będzie.

    OdpowiedzUsuń
  18. kolor b.ładny, szkoda, ze na skórze nie pokazałaś:)

    OdpowiedzUsuń
  19. jakoś kurcze nie mam przekonania do sypkich cieni;/

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz.
Jeśli mnie odwiedzasz bądź pewny/a, że i ja to zrobię:*

Pamiętaj jednak o tym, że komentując wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych. Dane te przetwarzane są dobrowolnie i w każdej chwili możesz z tego zrezygnować i usnąć. Celem ich zbierania jest zapobieganie spamu.