Dzisiaj zastanawiałam się nad tym skąd tak naprawdę wzięła się u mnie ochota na założenie bloga.
Jaki był mój wniosek?
Chyba odziedziczyłąm to po mojej matce chrzestnej, która również kiedyś prowadziła bloga.
Oczywiście różnił się on od mojego bardzo ponieważ był on poważniejszy i poruszał raczej inne tematy; głębsze-przemyślenia niż te moje wywody tutaj.
Moja matka chrzestna również była i dojrzałą kobietą kiedy go prowadziła. Teraz już minęło kilka dobrych lat od kiedy po raz ostatni na nim była, a przypomniał się on Jej wtedy, gdy robiła porządki i wśród starych papierów znalazła kilka stron wydrukowanych jej zapisami i kilka stron z nie pochodzących z Jej bloga.
I ja jako wciąż młoda blogerka wzięłam kilka z takich kartek po czym wzięłam się do lektury. Niestety ubolewam nad tym, że nigdzie nie ma adresu tego nieznajomego bloga ponieważ znalazłam wiele ciekawych rzeczy wśród tych zapisków.
Z pewnością kiedyś tu jakieś zamieszczę, a być może odnajdzie się ich właściciel ;)
A wy jak sobie wyobrażacie swoje blogowe życie za parę lat?
Czy za 10, 20 lat będziecie jeszcze prowadzić bloga?
Czy może go usunięcie?
Być może będąc już staruszkami przypomni nam się, że kiedyś prowadziliśmy takie "coś"
Z pewnością wtedy, gdy ujrzymy to co robiliśmy w młodości, co pisałyśmy, co słuchałyśmy i czytałyśmy oraz ludzi o, których pisałyśmy, a być może już nie będą żyć to wtedy na pewmo zalejemy się łzami..
Życie tak szybko przemija..
Cieszmy się z tego co mamy póki możemy.
Jestem ciekawa, czy za jakieś 200 lat ktoś wpadnie na mojego bloga ;D
Dlatego kochane blogerki jeśli macie ochotę usuwać wasze blogi nie róbcie tego!
Załóżcie inny ale ten pozostawcie być może kiedyś będzie on dla kogoś inspiracją.
Z góry przepraszam za moje błędy stylistyczne itp ale nie jest ze mnie dobra pisarka.
Jaki był mój wniosek?
Chyba odziedziczyłąm to po mojej matce chrzestnej, która również kiedyś prowadziła bloga.
Oczywiście różnił się on od mojego bardzo ponieważ był on poważniejszy i poruszał raczej inne tematy; głębsze-przemyślenia niż te moje wywody tutaj.
Moja matka chrzestna również była i dojrzałą kobietą kiedy go prowadziła. Teraz już minęło kilka dobrych lat od kiedy po raz ostatni na nim była, a przypomniał się on Jej wtedy, gdy robiła porządki i wśród starych papierów znalazła kilka stron wydrukowanych jej zapisami i kilka stron z nie pochodzących z Jej bloga.
I ja jako wciąż młoda blogerka wzięłam kilka z takich kartek po czym wzięłam się do lektury. Niestety ubolewam nad tym, że nigdzie nie ma adresu tego nieznajomego bloga ponieważ znalazłam wiele ciekawych rzeczy wśród tych zapisków.
Z pewnością kiedyś tu jakieś zamieszczę, a być może odnajdzie się ich właściciel ;)
A wy jak sobie wyobrażacie swoje blogowe życie za parę lat?
Czy za 10, 20 lat będziecie jeszcze prowadzić bloga?
Czy może go usunięcie?
Być może będąc już staruszkami przypomni nam się, że kiedyś prowadziliśmy takie "coś"
Z pewnością wtedy, gdy ujrzymy to co robiliśmy w młodości, co pisałyśmy, co słuchałyśmy i czytałyśmy oraz ludzi o, których pisałyśmy, a być może już nie będą żyć to wtedy na pewmo zalejemy się łzami..
Życie tak szybko przemija..
Cieszmy się z tego co mamy póki możemy.
Jestem ciekawa, czy za jakieś 200 lat ktoś wpadnie na mojego bloga ;D
Dlatego kochane blogerki jeśli macie ochotę usuwać wasze blogi nie róbcie tego!
Załóżcie inny ale ten pozostawcie być może kiedyś będzie on dla kogoś inspiracją.
Z góry przepraszam za moje błędy stylistyczne itp ale nie jest ze mnie dobra pisarka.
U mnie znikła 1 osoba z obserwatorów i zastanawiam się właśnie czy usunęła bloga czy mnie nie chciała już :D bloga prowadzi się dla siebie ;)
OdpowiedzUsuńNie zapomnij się pożegnać jak coś :D
UsuńOde mnie po pierwszym rozdaniu odeszły 2 osoby z obserwatorów. Przykro mi było wtedy, ale 100 już mi stuknęła... :-)
UsuńZa 200lat to ja bede w trumnie haha
OdpowiedzUsuńja tez sie nad tym nieraz zastanawiam..
OdpowiedzUsuńdobre pytania..
OdpowiedzUsuńfaktycznie warto się nad tym zastanowić;)
ale zgadzam się z przedmówczynią, że blog przede wszystkim dla własnej uciechy;)
zapraszam do mnie na KONKURS!
Dokładnie i tak jest zawsze. Nawet jak juz na chwile nam to 'przechodzi' to i tak zawsze wraca.
OdpowiedzUsuńa ja coś o tym nie myślę
OdpowiedzUsuńTak jak z uśmiechem na ustach przeglądam teraz moje stare pamiętniki (jeszcze z podstawówki!) to pewnie za jakieś 10-20 lat (jak jeszcze będę tuptała po tym świecie) tak samo zareaguję czytając moje obecne posty na blogu. Również jestem za tym by nie usuwać blogów!
OdpowiedzUsuńHehhe sama nie wiem ale do swojego bloga jestem bardzo przywiązana, więc na pewno nie zapomnę o nim ;)
OdpowiedzUsuńJa zaczelam prowadzic bloga miesiac temu, ale nie zaluje ani troche. Najbardziej podoba mi sie to, ze ciagle dowiaduje sie czegos nowego od moich czytelniczek i dzieki ich komentarzom odkrywam ich blogi :)
OdpowiedzUsuńChoc w sesji pewnie zrobie sobie przerwe :(
Ja też bloga prowadzę od niedawana - i mam ten sam problem: zaczyna się sesja i czasu coraz mniej :(
Usuńnie zastanawiałam się nad tym c;
OdpowiedzUsuńWitaj! Jak dawno nic tu nie czytałam. Przepraszam, że nie komentuję i wgl.. :< A co do mojego bloga to wydaje mi się, że nie będę prowadziła go długo. Moje zainteresowanie z pewnością się zmieni.. ;]
OdpowiedzUsuńostatnio miałam podobne myśli :) pierwszy blog załozyłam blisko 4 lata temu i przeniosłam sie na blogspota, w międzyczasie były inne blogi, zostawiłam je ale ich nie prowadze juz.
OdpowiedzUsuńja założyłam bloga ponieważ muszę mieć miejsce, gdzie mogę się "wygadać" :) po prostu czuję ogromną potrzebę pisania, wypisania się, wygadania... :) zawsze musiałam mieć takie miejsce... kiedyś to były pamiętniki, opowiadania, kalendarze, lub prace zaliczeniowe na studiach :) po prostu MUSZĘ pisać! nie wiem skąd to się bierze, ale kiedy zaspokoję moje żądze, za jakiś czas pojawiają się znów :) teraz wybrałam bloga recenzenckiego ponieważ jest on połączeniem kilku rzeczy - mojej pasji (czytania), konieczności wypisania się ( a żeby napisać recenzję, trzeba się nagadać) :) Co się stanie z tym blogiem za kilka lat? nie wiem :) na razie nie zamierzam rezygnować, bo dobrze mi tu, ale prędzej czy później trzeba będzie skończyć... co ja wtedy pocznę?! :(
OdpowiedzUsuńw sumie warto sobie odpowiedzieć na te pytania :)
OdpowiedzUsuńteż tak myśle, że lepiej nigdy nie usuwać bloga ♥
OdpowiedzUsuńHmm, ja swojego pierwszego bloga założyłam mając jakieś osiem-dziesięć lat, zachęcona tym, że moja starsza siostra też jakiegoś prowadziła. Niestety nie pamiętam jego adresu, być może w ogóle go usunęłam. Za to zachowało się parę innych blogów, które kiedyś pisałam, ale z różnych powodów opuściłam. Jak czytam niektóre z nich, to śmiać mi się chcę. Pisałam takie głupoty, że o rany xD. Ciekawie tak patrzeć na coś z perspektywy czasu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
ja jakoś nie mam szczególnych wizji co do moego bloga za kilka lat, czas pokaże co się z nim stanie ;)
OdpowiedzUsuńblogowanie jest fajne i muszę przyznać, że wciąga, hehe :)
OdpowiedzUsuńJa już od co najmniej dwóch lat pragnęłam założyć bloga, więc cieszę się, że już jest:)
OdpowiedzUsuńOsobiście uważam, że kasowanie blogów jest bez sensu :) Ja więcej czasu spędziłam na DA (chociaż blogi też prowadziłam kiedyś) i tam zauważyłam tendencję do usuwania starych rysunków.... Dlaczego tak się dzieje? Dlaczego ludzie wstydzą się przeszłości? To tak jakby usunął cząstkę siebie, ale przecież jest tak jak mówisz, nawet te stare prace, zapiski, mogą być dla kogoś inspiracją :) Ja teraz żałuję, że wykasowałam wszystkie blogi, z obecnym chyba tego nie zrobię :)
OdpowiedzUsuńSuper post *.*
OdpowiedzUsuńkaroo-blog.blogspot.com
Ja kiedy zdobędę trochę ,,doświadczenia" mam zamiar przejść na youtuba. Chociaż oczywiście bloga nadal będę pisać. Mam nadzieje jednak że nie pożegnam się z nim zbyt szybko. Ten blog nie jest mym pierwszym, co nie zmienia faktu że jestem z nim chyba najbardziej związana. Mimo chwilowych przerw zawszę do niego wracam. Mam nadzieje że wytrzymam z nim jeszcze kilka lat.
OdpowiedzUsuńCiekawy temat do rozmyślań...
OdpowiedzUsuńMnie niedawno stuknął blogerski rok. Głowa wciąż pełna pomysłów, co do tworzenia notek, jednak, czy za 10 lat będzie tak samo? Kto to wie...:)
Chciałabym tyle wytrwać w blogowym świecie, co przyniesie los? Zobaczymy :P W końcu niedługo koniec świata :D
OdpowiedzUsuńPóki są pomysły to jest dobrze :)
OdpowiedzUsuńDziękuje ;)
OdpowiedzUsuńPrzyznam szczerze, że mnie to również ciekawi jak długo będę prowadzić bloga. Wątpię, że go usunę, jednak nigdy nic nie wiadomo :)
OdpowiedzUsuńnie zastanawialam sie czy bede prowadzic lboga w przyszlosci, ale na pewno tak. jak nie tego to beda inne. na pewno! ;)
OdpowiedzUsuńhey nice blog! Maybe we follow each other!? Let me know :) www.yuliekendra.com
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś porzucę mojego bloga tylko po to by założyć innego, lepszego. Na pewno w przyszłości zdobędziemy o wiele więcej doświadczenia w kwestii blogowania. Pomimo to nie usunęłabym mojego bloga, bo jakoś tak stał się częścią moich zainteresowań. C;
OdpowiedzUsuńJa to zrobiłam, żeby mieś możliwość wygadania się ;D
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy post, u mnie wzięła się chcęć założenia bloga, gdyż codzieniie wchodziłam na czyjeś i bardzo zazdrościłam jak widziałam, ze ktoś ma radość z tego co robi a ludzie to doceniają i ja założyłam bloga i jestem very happy :)
OdpowiedzUsuńciekawy post nigdy się nad tym nie zastanawiałam, czas pokażę co będzie dalej ;dd
OdpowiedzUsuńSama zastanawialam się nad usunieciem mojego bloga, troche glupio po jakims czasie czytac o swoich dawnych rozterkach. Cos co kiedys bylo wazne, dawno juz nie jest i czulam tylko zazenowanie ze to napisalam i byc moze ktos to czytal;p Jak narazie duzo obserwuje inne blogi, a czy napisze cos nowe czas pokaze :)
OdpowiedzUsuńhmmm, ja założyłam pierwszego bloga dawno temu, zainspirował mnie artykuł w gazetce "13" więc jak widać głębokie podłoże xD nigdy ich nie usuwam!
OdpowiedzUsuńBlogów miałam już kilka, teraz 'prowadzę' dwa. Raz idzie mi lepiej, raz gorzej wiadomo, ale taka jestem. :)
OdpowiedzUsuńNie zastanawiam się co będzie z nimi za kilka lat, może odwidzi mi się wszystko? A może wręcz przeciwnie będą rozwijać się razem ze mną. Czas pokaże. :)
Kochana, zapraszam na świąteczny konkurs na moim blogu, do wygrania dowolna bransoletka Who :) buziak!
OdpowiedzUsuńWłaśnie też się zastanawiałam, czy długo będę pisać. Na pewno nie usunę bloga, ale chyba nie odważyłabym się czytać tych postów od nowa. xD Tyle wspomnień. ;p
OdpowiedzUsuńHihi, co będzie to będzie;))
OdpowiedzUsuńJa pewnie będę prowadzić blogi, dopóki będę miała o czym pisać XD Szkoda tylko, że na jednym nie umiem długo wytrzymać, hahahah xD"
OdpowiedzUsuńJa ostatnio myślałam sobie, że ktoś może np. za 300 lat znajdzie mojego bloga pływającego w siecie. Ale by było fajnie!
OdpowiedzUsuńPóki żyję zamierzam prowadzić swojego bloga :)Fajnie jest jak archiwum bloga powiększa się z upływem czasu. Nigdy nie usunę swojego bloga :D
OdpowiedzUsuńPodobnie jest z prywatnymi pamiętnikami ,które myślę mają w sobie więcej magii , uwielbiam czytać swoje staare zapiski,keidy jeszcze chciało mi się w nim pisać :D blog za tyle czasu może zostać usunięty przes serwis,taki robili z photoblogami swego czasu, a taki realny pamiętnik będzie zawsze:)
OdpowiedzUsuńThis is a big dilemma... We stay here forever?
OdpowiedzUsuńhttp://bimbaymery.blogspot.com
hihi, ano pełno nas takich co mamy "węnę" do pisania bloga, ważne że się wyróżniasz :)
OdpowiedzUsuńu mnie rozdanie :) zapraszam :)
Jakiś czas temu również się nad tym zastanawiałam, doszłam do wniosku, że pierwszego bloga założyłam dokładnie 8 lat temu i od tamtej pory bez dłuższych przerw wciąż bloguję. Co prawda ilości zakładanych i usuwanych w tym czasie blogów nie zliczyłabym na palcach jednej ręki, jednak uważam to za dobry sposób na rozładowanie emocji, wygadanie się, pokazanie się światu i jestem pewna, że nie prędko z tego zrezygnuję ;)
OdpowiedzUsuńCiekawy temat poruszyłaś :) tez jestem ciekawa jak to będzie kiedyś z naszymi blogami :)
OdpowiedzUsuńZa 10 lat to już chyba będę bawić wnuki :)
OdpowiedzUsuńJa nawet o tym nie myślę.... co będzie to będzie... pewnie za jakiś czas nie będę miała tyle czau...sama nie wiem...
OdpowiedzUsuńNOWA NOTKA :d
OdpowiedzUsuńA kto to wie co to będzie za 10lat...:-)
OdpowiedzUsuńCiekawe pytania...
OdpowiedzUsuńJa załozyłam bloga,ponieważ.. wygrałam konkurs na jego prowadzenie. Uwielbiam zakupy, kosmetyki, interesuje się modą,więc wzięłam udział w konkursie. Blog pozwala mi "wygadać" się w wirtualnym świecie, podniósł moją niską samoocenę...
Pamiętam kilka sytuacji w mojej malutkiej miejscowości,gdy zaczepił mnie ktoś "znany z widzenia" i powiedział,że mam super bloga itp. Nawet miejscowy fotograf...-miałam zniżkę na sesję ślubną,a jak się starał ;_ wiedział,że na pewno coś umieszczę na blogu :)
mam nadzieję że zawsze będę prowadzić bloga, czy to za 5 lat czy za 10... mam nadzieje ze wszytskie wspomnienia będą miłe z tych młodzieńczych lat :)
OdpowiedzUsuńPOZDRAWIAM
Kadik Babik
zgadzam się z Tobą :)
OdpowiedzUsuńteż wychodzę z założenia, że blogów się nie powinno usuwać - zostawić, odłożyć "na potem" za kilka lat wrócić do tego i powspominać ;)
Jak troszkę z nich pokorzystam to dam znać :)
OdpowiedzUsuńczasem można się nieźle pośmiać z blogowych notek :) ja swoje blogowanie rozpoczęłam od 2004 roku ^^ niestety pierwszy blog którego prowadziłam trzy lata umarł śmiercią naturalną ;/
OdpowiedzUsuńHej właśnie trafiłam na Twojego bloga.
OdpowiedzUsuńBardzo tu ciekawie;)Dodaję Cie do listy;)
http://6thdiyavenue.blogspot.com/
Świetne napisałaś, uwielbiam takie głębsze przemyślenia, pięknie to ujęłaś. ;) Fajnie by było gdyby ktoś za kilkaset lat wszedł na mojego bloga, heh :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię serdecznie.
ja prowadzilam bloga majac jakies 16 lat, ostatnio sobie o nim przypomnialam i go skasowalam, stare zdjecia, wpisy nastolatki itp ^^
OdpowiedzUsuńooo, obudziłas wspomnienia! :) Blog był u mnie jakby konsekwencją zamiłowania do gadania, ględzenia i opowiadania> Jako mała dziewxzynka i całkiem duża pisałam pamiętniki i robiłam duzo zdjęć ( na początku za pomocą takiego prymitywnego aparatu ruskiego - czarno białe foty!) ale odkąd nastała era internetu, to wyżywam się tutaj, choć bloga prowadzę od dwóch lat, choć na początku marny był ten mój blog, oj marny!
OdpowiedzUsuń