Zanim zacznę recenzje na początku chciałabym bardzo przeprosić KAYAH z bloga ZAPRASZAM , dzięki której miałam możliwość do przetestowania bardzo fajnego cienia do powiek.
Przepraszam, że o nim zapomniałam.
Cień ten miałam możliwość przetestować bo zostałam wybrana jako testerka w mini rozdaniu tu: http://planetakayah.blogspot.com/2012/11/ktos-przygarnie-szukam-testerki.html.
Cień do powiek sypki FreshMinerals Bomshell 905640.
Cień ten znajduję się w małym, poręcznym pudełeczku, który z wielką łatwością z mieści się do naszych przepełnionych kosmetyczek.
Jak widać z lewej strony kolor tego cienia ma odcień delikatnego błękitu, a wysypuję się go z widocznych tam kwadratowych dziurek ,które są bardzo szczelnie zamknięte przed otwarciem opakowania z cieniem.
Cień należy do tych sypkich ale z łatwością nakłada się go na pędzelek. Malując powiekę prawie go nie wyczuwamy ponieważ jest on tak delikatny. Możemy tą jego delikatność swobodnie poczuć, gdy odrobinkę cienia weźmiemy na opuszkę palca i ją rozetrzemy.Wystarczy niewielka ilość aby pomalować powiekę.
Jednakże kolor tego cienia na powiece również zależy i od światła w którym się aktualnie znajdujemy im jest jaśniej tym ten cień staję się jaśniejszy, a w pewnych momentach nawet i biały.
Wytrzymałość tego cienia na powiece jest bardzo dobra ponieważ mogę z nim spędzić cały dzień w szkole, a co najważniejsze nie załamuję się na powiece.
Jeśli chodzi o demakijaż to bardzo łatwo da się go zmyć.
Przepraszam, że o nim zapomniałam.
Cień ten miałam możliwość przetestować bo zostałam wybrana jako testerka w mini rozdaniu tu: http://planetakayah.blogspot.com/2012/11/ktos-przygarnie-szukam-testerki.html.
Cień do powiek sypki FreshMinerals Bomshell 905640.
Cień ten znajduję się w małym, poręcznym pudełeczku, który z wielką łatwością z mieści się do naszych przepełnionych kosmetyczek.
Jak widać z lewej strony kolor tego cienia ma odcień delikatnego błękitu, a wysypuję się go z widocznych tam kwadratowych dziurek ,które są bardzo szczelnie zamknięte przed otwarciem opakowania z cieniem.
Cień należy do tych sypkich ale z łatwością nakłada się go na pędzelek. Malując powiekę prawie go nie wyczuwamy ponieważ jest on tak delikatny. Możemy tą jego delikatność swobodnie poczuć, gdy odrobinkę cienia weźmiemy na opuszkę palca i ją rozetrzemy.Wystarczy niewielka ilość aby pomalować powiekę.
Jednakże kolor tego cienia na powiece również zależy i od światła w którym się aktualnie znajdujemy im jest jaśniej tym ten cień staję się jaśniejszy, a w pewnych momentach nawet i biały.
Wytrzymałość tego cienia na powiece jest bardzo dobra ponieważ mogę z nim spędzić cały dzień w szkole, a co najważniejsze nie załamuję się na powiece.
Jeśli chodzi o demakijaż to bardzo łatwo da się go zmyć.
Podsumowując:
Bardzo polubiłam się z tym cieniem do powiek i cieszę się, że mogłam go przetestować.
śliczny kolor ma ♥
OdpowiedzUsuńpopieram :) i kochana zapraszam na rozdanie u mnie:)
Usuńale ładny kolor ;)
OdpowiedzUsuńniestety to photoshop :D ten fiolet mi troche najechał na rękaw :D
OdpowiedzUsuńfajna recenzja, ja osobiście nie cierpię sypkich cieni :) ale lubię pękające lakiery :D
OdpowiedzUsuńświetna recenzja! dość ciekawy kolor ;)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny kolor ;) Ja osobiście nie przepadam za jedwabistymi cieniami, ponieważ przeważnie każdy z jakim miałam styczność osadzał się w kącikach i załamaniach powiek, co wyglądało mało estetycznie ;/
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie na konkurs, w którym do wygrania jest zestaw kosmetyków firmy ORIGINAL SOURCE NIE ZAWIERA RUTYNY ;) http://nitkafashion.blogspot.com
nie używałam :D
OdpowiedzUsuńŚliczny ^.^
OdpowiedzUsuńJednak ja się nie maluje : 3
Pozdrawiam :)
To miło mi, że przypadł Ci do gustu:) Świetna recenzja; dziękuję:)
OdpowiedzUsuńNiech służy Ci dobrze. Pozdrawiam:)
Ciekawy ten kolorek :)
OdpowiedzUsuńPiękny kolor:)
OdpowiedzUsuńSuper ten cień do powiek, widzę znajomy, pękający lakier na paznokciach :)
OdpowiedzUsuńW wolnej chwili zapraszam Cię do odwiedzenia mojego bloga;)
nice colour!
OdpowiedzUsuńzostałaś OTAGOWANA, jeśli tylko masz ochotę zapraszam do zabawy :)
OdpowiedzUsuńPrzyjemny kolorek :)
OdpowiedzUsuńpiękny:)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny kolor :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie :)
Kolor ładny, nawet bardzo, ale ja mam zawsze z cieniami taki problem, że jak ich użyję, to wyglądam jakbym miała oko podbite :D Chyba mam jakiś antytalent to używania cieni ;)
OdpowiedzUsuńświetny cień:)
OdpowiedzUsuńładny kolor ;)
OdpowiedzUsuńNo nieźle ^^ - ja njeeee używam cieni ale okej. Tzn rzado :P JUz kłąmię normalnie. Ahh u mnie = rtandka w ten piętek = nie muszę mówić że na całe ponad 19 letnie życie (za 2 miechy 20 letnie) to pierwsza moja randka i to z Azjatą! >.<
OdpowiedzUsuńhm, ciekawy :)
OdpowiedzUsuńkolor bardzo ciekawy i ta zmiana na jaśniejsze odcienie może ładnie odsuwać uwagę od zmęczenia ;)
OdpowiedzUsuńhttp://ogarnijsiewreszcie.blox.pl/
OdpowiedzUsuńzapraszam :)
Mi wszystko co sypkie szybko się gdzieś ulatnia :)
OdpowiedzUsuńCiekawy kolor;)
OdpowiedzUsuńUuu kolorek zdecydowanie nie dla mnie, ja jestem nudna i gustuję w brązach i beżach:D Fajne pazurki:))
OdpowiedzUsuńnie uzywam takich kolorków ;)
OdpowiedzUsuńInteresujacy kolor :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię cienie-kameleony, ale nigdy nie korzystałam z sypkich produktów tego typu, jakoś nie mam przekonania. Cóż, nie mogłam się kiedyś przekonać do nude pomadek, ale przyszło z czasem, więc może z cieniami sypkimi też tak będzie.
OdpowiedzUsuńPiękny kolor
OdpowiedzUsuńPrzepiękny :)
OdpowiedzUsuńkolor b.ładny, szkoda, ze na skórze nie pokazałaś:)
OdpowiedzUsuńjakoś kurcze nie mam przekonania do sypkich cieni;/
OdpowiedzUsuń