Od samiuteńkiego początku, gdy otworzyłam krem nawilżający tradycyjny do cery tłustej i mieszanej byłam zawiedziona zapachem ponieważ spodziewałam się intensywnie, orzeźwiającej pomarańczy,
a spotkałam się z jej namiastką, która nawet nie należy do przyjemnych:(
Nie oznacza to jednak, że nasz krem śmierdzi po prostu jego nuta zapachowa nie jest taka jak się spodziewałam i w tym aspekcie zawiodłam się na całego.
Po niezbyt zachwycającym zapachu mamy już same plusy jeśli chodzi o nasz kosmetyk.
Zacznę od opakowania, które jest bardzo proste jeśli chodzi o samą szatę graficzną jak i cały całokształt.
Tak naprawdę kosmetyki marki FITOMED łączy to ,że ich opakowania są zawsze takie same, a więc jeśli w miarę śledzicie mnie na bieżąco to już nie raz się z nimi spotkałyście.
|Zazwyczaj mamy wieczko zabezpieczające krem przed tym aby nie ubrudziło nam górną cześć opakowania.
Krem nawilżający tradycyjny do cery tłustej i mieszanej ma świetną konsystencję ponieważ jest ona bardzo lekka, a zarazem i na tyle treściwa, że bez żadnego problemu rozprowadzimy ją na skórze twarzy nie tworząc przy tym żadnych maz.
Krem bardzo szybciutko się wchłania w skórę przez co bezpiecznie można go zastosować rano przed makijażem bez obawy iż będzie nam on przeszkadzał, czy utrudniał malowanie. Dodatkowo krem nie pozostawia tłustej warstwy i się nie świeci, a wręcz odwrotnie bo zmatowi naszą cerę.
Krem nie ma typowego białego koloru ponieważ jego zabarwienie przypomina lekko o tej pomarańczy.
Jeśli chodzi o działanie kremu to nie mam mu nic do zarzucenia ponieważ nawilża skórę twarzy i to nawilżenie jak najbardziej utrzymuję. Dodatkowo krem skórę wygładza, a drobne podrażnienia ulegają zniwelowaniu i złagodzeniu.
Dostępność: TUTAJ
Za 50 ml zapłacimy tylko i wyłącznie 11 zł, a trzeba tu dodać, że krem nie tylko fajnie działa ale również i jest bardzo wydajny.