Dobry wieczór:) Już na wstępie zapraszam was na mojego insta .
Jestem tak inteligenta, że próbowałam już chyba ze 100 razy wyświetlić link do instagrama na blogu ale jak dotąd tego mi się nie udało hahaha, a zatem w końcu i ja się tam pojawiłam i od ponad miesiąca konto posiadam także zapraszam....
Wieczorami często zmaga się moje myślenie hihi bo wiecie w ciągu dnia to różnie z tym bywa :)
Przeglądałam przed chwilą starsze posty (o zgrozo) i naprawdę jest tam wiele do życzenia aczkolwiek bywała tam różnorodność:)
Pamiętam jak pisałam krótkie recenzję książkowe oraz dzieliłam się swoimi historiami, które wymyślałam(bo przecież kiedyś chciałam napisać książkę) , gdy to w postach przedstawiałam, krótkie i śmieszne oraz życiowe anegdotki i poświęcałam więcej uwagi dla ciekawostek azjatyckich np. styl ubierania się azjatek ich sekrety urody, mity, zwyczaje Japońskie ich kulturalne życie itd.
Kiedy zaprzestałam to robić??
Gdy zaparte poszłam jednym tempem i zaczęłam pisać i pisać o kosmetykach.....
Szczerze wam powiem, że dalej to lubię i jestem uzależniona od kosmetycznych zakupów jednakże czasem mam wrażenie, że robię coś na siłę bo trzeba(jak to trzeba/?ktoś Ci karzę, czy jak?? Bo ludzie chcą o tym czytać??), a w jaki sposób można opisać 1000 krem do dłoni, gdy już się nie ma ochoty??? Gdy brak weny i większej motywacji i zaangażowania???
Sama nie raz, gdy widzę po raz 100 ten sam krem już mi on bokiem wychodzi :DDD Mam wrażenie, że co za dużo to nie zdrowo i nie ma sensu się zmuszać...
Przyjemność z tego co się kiedyś robiło odchodzi i nastaje wypalenie.....
Ostatnio zauważyłam iż wiele "koleżanek" blogowych, które zaczynało wczesniej niż ja, czy tez w tym samym czasie przestaje pisać....Żegna się z czytelnikami...
Na liście blogowej mam kilka wspaniałych blogów, gdzie autorki już od ponad 2 lat się nie pojawiają:( Smutne to bo z niektórymi były bardziej bliższe relację, a teraz cisza....brak śladu, zaginęły pośród tysięcy innych ludzi...
Szkoda bo pisały ciekawie, energetycznie i oryginalnie lub po prostu nie masowo i nie pod publikę; po prostu ciekawie i z pasją.
Nie wiem co się dzieje z blogowym światem, czy to komercja, czy po prostu czas na nowe i po prostu młodsze osoby:P?? Z nową werwą siłą przebicia , planem oraz większym zaangażowaniem???
Wiem jedno!
Czas na zmiany aby pisanie znów sprawiało radość przede wszystkim sobie, aby ta chwila ze sobą sam na sam była czymś intymnym chwilą relaksu i odskoczni od codzienności, a nie karą:)
Mam nadzieję, że koleżanki pozbierają siłę i powrócą znów do nas, a my przywitamy ich z otwartymi rękami.
Co ze mną??
Myślę, że czas powrócić do dawnych dni i zacząć robić troszkę więcej niż pisać tylko o kosmetykach.
Pora przywrócić blogom delikatną formę pamiętników, które chyba po to na początku były zakładane....
przyznaję, że też kiedyś planowałam kosmetycznego bloga,ale szybko mi się znudziło, pisz na co masz ochotę, nie zmuszaj się do tematów, może bardziej blog lifestylowy???
OdpowiedzUsuńTakże to mi przeszło przez myśl ☺ właśnie tak ważne aby się nie nudził o
UsuńNajgorzej, gdy robi się coś wbrew sobie.
OdpowiedzUsuńZdecydowanie tak później to z człowieka wychodzi
UsuńTak to już jest, że z czasem po prostu traci się motywację i zaangażowanie do prowadzenia bloga :( Jednakże, zawsze można spowrotem je w sobie odnaleźć, trzeba tylko chcieć ;) Uważam, że fajnie będzie poczytać posty, które nie są związane tylko i wyłącznie z kosmetykami ;) Życzę mnóstwo weny i pozdrawiam serdecznie! ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję pewnie w końcu ja i znajdę z większą motywacja i przyjemnością
UsuńNajważniejsze, żebyś robiła/pisała to, o czym naprawdę chcesz i co sprawia Tobie przyjemność, a np. o azjatyckich ciekawostkach serio bym poczytała :)
OdpowiedzUsuńA ja z chęcią znów bym pobuszowała aby je znaleźć ;D
OdpowiedzUsuńja czułam potrzebę zmiany i postawiłam pierwsze kroki zaczęłam nieśmiało pisać na inny temat, ale od czytelników mały odzew
OdpowiedzUsuńmoże kwestia przyzwyczajenia???
Usuńja jestem starsza od Ciebie ale nie zamierzam rezygnować z bloga, czasami mam różne chwile ale to mi się nie nudzi. moje stare posty też wyglądały strasznie, szczególnie z 5-6 lat temu gdy nie miałam odpowiedniego aparatu. teraz aparaty w telefonach mają super jakość obrazu
OdpowiedzUsuńcóż i praktyka czyni mistrza ;D
UsuńTak... pisanie o kosmetykach potrafi być nużące... jak opisać dziesiąty krem - który swoją drogą także super nawilża jak te dziewięć pozostałych? Pisz tak... żebyś czerpała z tego jak najwięcej przyjemności:-)
OdpowiedzUsuńHahah dokładnie to ☺oznacza podać ale i bez przesady ☺
UsuńJuż zaglądam na Twój Instagram :) Podejrzewam, że właśnie tam przeniosło się wiele osób.
OdpowiedzUsuńRównież to zauważyłam że krótkie opinie są bardziej interesujące niż długie
UsuńJa też tracę wenę, głównie przez brak czasu :-/
OdpowiedzUsuńOj tak ten brak czasu 😯 nawet ma urlop nie ma czasu
UsuńTo prawda, najważniejsze to to by pisanie sprawiało nam samym radość.
OdpowiedzUsuńNiestety sama mam w obserwowanych sporo bardzo fajnych blogów, które umarły i dziewczyny odeszły bez słowa... szkoda
Sama nie raz zastanawiam się co ja tu robię. Czasu mało, a jednak post sam się nie napisze ani zdjęcia samr się nie zrobią... a jednak tu jestem. Cieszy mnie jak patrzę ile wyświetleń miał post, ale cios w brzuch to chwila gdy widzę raptem parę komentarzy pod danym postem... :(
Tak to dziwny fenomen wyświetleń pełno a mało komentarzy i wtedy kurcze no o co kaman? Smutno ze odeszły
UsuńZ Instagrama sie znamy:))
OdpowiedzUsuńCo do blogów to takie opuszczone napawają mnie smutkiem. Mam nadzieje że wrócisz szybko :*
Wrócę z dwojona siła ☺
Usuń:*
UsuńJak będziesz pisała o innych rzeczech to bedzie ciekawej i różnorodność:) ja pisze p tym co chce i robie to dla siebie a nie z przymusu dla innych :)
OdpowiedzUsuńDokładnie tak dla siebie tak jak na początku ;D
UsuńWiesz, jeżeli nie czujesz tego o czym piszesz, to tak naprawdę to będą puste słowa i czytelnicy to po prostu wyczują. Życzę Ci zatem, abyś pisała prosto z serca - nie tylko o kosmetykach:D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)
Artykuł bardzo dobry ! zresztą jak zawsze :)
OdpowiedzUsuń