Meet Bloggers cz 1; relacja ze spotkania blogerskiego w Rybniku :*

Dzień dobry słońca:)! Troszkę mnie nie było, a to dlatego, że mam małe zawirowania życiowe jak np szkolenie w Warszawie, a zatem kto śledzi mojego FB ten jest bardziej na bieżąco z pewnymi sprawami jak i wie, że mój aparat szklak trafił:) 

03.03.18 miałam wielką przyjemność uczestniczyć w spotkaniu blogerskim zorganizowanym przez Aleksandrę, która po raz kolejny była tak uprzejma iż przyjęła mnie do swojego grona :) 

Spotkanie odbyło się w klimatycznej restauracji Kassandra i jak to bywa w życiu kobiety, które wiecznie się odchudzają zaczęły od posiłku, a muszę przyznać  iż w tym miejscu naprawdę jest przepyszne jedzenie, a więc jeśli macie po drodze to zapraszam do Rybnika;)  Związku z tym iż mieszkam w Bytomiu to miałam kawałeczek drogi do pokonania ponieważ najpierw musiałam dojechać do Katowic, a później z Katowic wybrałam się na pociąg by móc znaleźć się w Rybniku to stwierdzam iż taka podróż jest naprawdę przyjemna nie licząc tego, że przez moment myślałam ,że pociąg intercity zawiezie mnie do Budapesztu :D 

Będąc na głównym dworcu w Rybniku poszłam na taxi by dostać na się na umówione spotkanie w Rybniku i miło się zaskoczyłam, gdy to Pan z taksówki oznajmił, a to Pani się wybiera na to spotkanie :)? hhHAHHA cały Rybnik chyba żył spotkaniem Oli ;*

Na spotkaniu odbyła się prezentacja marki ACIDBOOST, gdzie jedna z nas mogła skorzystać z zabiegu  bankietowego, który miał na celu rozświetlić skórę oraz usunąć oznaki zmęczenia.  Zabieg naprawdę działa, a więc aż szkoda, ze w tym dniu miałam opryszczkę i nie mogłam z zabiegu skorzystać:( 

Sadzę, że każda z was wie jak wygląda zabieg kosmetyczny wykonany w salonie u nas wyglądał podobnie tylko, że troszkę w innych warunkach zespołowych hi hi ;)

Zabieg składał się z czterech kroków. Pierwszy, to złuszczanie i przygotowanie skóry do zabiegu. Drugi krok, to nałożenie na twarz żelowego koktajlu z kwasami, którego zadaniem było odświeżenie, napięcie i rozjaśnienie skóry.  Trzeci krok zmycie kwasów i nałożenie maski. Maska kojąco-wyciszająca ukoiła i nawilżyła skórę po nałożeniu kwasów. Czwarty, i ostatni krok, to nałożenie kremu wyciszającego, który także ma działanie łagodzące i nawilżające.

Następnie, dzięki uprzejmości Malwiny, która jest ambasadorką firmy o2skin miałam przyjemność poznać przez Jej prezentację bardzo ciekawą markę kosmetyczną, która może naprawdę zawojować na rynku:) 

Oczywiście nie mogło zabraknąć ciekawej zabawy, którą osobiście wymyśliła Aleksandra:) Dostałyśmy mega zadanie:D

Własnoręcznie wykonać peeling do ciała:* 

Przyznam się, że już tego samego dnia peeling wykonałam:D

Na spotkaniu nie zabrakło  upominków, które sprawiły iż nie jednej z nas serducho skakało z radości aczkolwiek moje chwalipięctwo (jak to się poprawnie piszę hmm:D????)  zostawię na osobny post :) 

A jakie osobistości pojawiły się na spotkaniu?? 

1. Renata - Piekno i Pasja Okiem Renaty

2. Monika - Dla każdego coś fajnego

3. Alicja - Poradnik bezradnik

4. Kinga - Blond Blog Kinga Gorzela

5. Ania - Aneczka Blog

6. Świat Aleksandry organizator  

7. Magda Magdalena Achtelik

8. Malwina Optymalistka

9. Sylwia Matczysko

10. Paulina Not too serious blog

Ps. Z zdjęciem była fajna przygoda dziewczyny robiąc wspólne zdjęcie w trakcie zapomniały,że dwie uczestniczki były w toalecie hahah nawet się nie zorientowały, ze nas brakuje ale my i tak się wepchałyśmy w kadr hahahahhaha ;D