Jakiś czas temu na blogu pojawił się wpis, w którym to z jednej strony bardzo chwaliłam sobie produkty pielęgnacyjne do włosów #hairvity @hairvity_official, a z drugiej zaś strony narzekałam na ich stan ponieważ strasznie się przesuszyły. Gdy zakończyłam moją pielęgnację z wcześniej wymienionymi kosmetykami zabrałam się za przetestowanie malinowego szamponu, który troszkę czasu czekał na swoją kolej w szafce.
Myślę, że rosyjskie kosmetyki nie są wam obce, a że u mnie mogę już je kupić stacjonarnie to dosyć często mam je w swojej łazience, czy kosmetyczce ponieważ zazwyczaj te produkty od słynnej babci bardzo dobrze się u mnie sprawują. Tym razem też tak było z tym, że nasza malinka błyskawicznie się skończyła:(
Naprawdę ale to od dłuższego czasu nie miałam już tak niewydajnego kosmetyku, a tym bardziej szamponu do włosów. Szampon bardzo kiepsko się pieni, a zatem trzeba jego dużej ilości na dłoń aby umyć średnią długość włosów, a co dopiero jakby to były włosy długie i geste? Myślę, że wtedy standardowa butelka szamponu wystarczyła by na tydzień. Ja myje włosy codziennie czasami co drugi dzień i szampon miałam aż przez dwa tygodnie....Ok czasem zdarzyło się, że szampon użyczyła mam ale jej włosy także są cienkie i delikatne i średniej długości...
Jednakże jedynym minusem szamponu jest jego koszmarna wydajność bo reszta jest wprost, że idealna;)! Kochani...zapewne nie tylko ja uwielbiam świeży zapach malin o poranku, które delikatnie wygrzewają się przy pierwszych promyczkach letniego słońca, czy później wiosny ach...Szampon dokładnie pachnie tak cudownie i soczyście, że chce się więcej i więcej dodatkowo szampon sprawia, że i nasze włosy ślicznie pachną:)
Jak miałam problem z suchymi włosami tak szampon dość szybko błyskawicznie go zniwelował i znów mogę cieszyć się miękkimi włosami i w miarę gładkimi i to bez pomocy jakiejkolwiek odżywki, czy maski! Zatem działanie jest genialne u mnie wręcz, że doskonałe.
Włosy po umyciu są świeże, pachnące, lśniące, gładkie i zdecydowanie zaczynają nabierać wybrakowanego nawilżenia...
Cóż jeszcze mogę od siebie dodać?
Poręczna butelka z miłą szata dla oka, bardzo wygodna w użytkowaniu. Działanie idealne, a to przecież tylko szampon do włosów, który niespecjalnie długo na włosach naszych gości..czy wart zachodu i tak i nie przez ta swoją wydajność średnio ale na super promce można skorzystać, a ewentualnie połasić się na maskę, czy odżywkę z tej serii.
Kuszący :) Lubię kosmetyki tej marki :)
OdpowiedzUsuńTa marka budzi we mnie miesZane uczucia, ale ten szampon mnie zaciekawił
OdpowiedzUsuńzapach musi być naprawdę cudny :)
OdpowiedzUsuńmalinkowy;p
UsuńSzkoda, że ma w składzie SLES :P
OdpowiedzUsuńMaliny mówisz? No to już wiem, że będzie mój :D
OdpowiedzUsuńTej wersji jeszcze nie miałam, ale maliny są kuszące:)
OdpowiedzUsuńZ takim składem używałabym go raz na jakiś czas do głębszego oczyszczenia skóry głowy, na co dzień u mnie by się nie sprawdził :)
OdpowiedzUsuńSLES ma w składzie i kiepsko się pieni? Dziwneeeee:O. Ale pachnieć musi cudownie! <3
OdpowiedzUsuńdokładnie aż dwa razy sprawdzałam ,czy dobrze widzę ;D
UsuńA wypróbuję z czystej ciekawości ;)
OdpowiedzUsuńMuszę go wypróbować :)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze. Może się zaopatrzę kiedyś, ale... póki co mam zapas spory. Pozdrawiam serdecznie! :)
OdpowiedzUsuńChciałabym go chociażby dla samego zapachu :)
OdpowiedzUsuńjak malinowy to butla powinna być różowa;p
OdpowiedzUsuńLubie rosyjskie kosmetyki sa spoko, a ten zapach malin myślę że by mi sie spodobał
OdpowiedzUsuńKocham malinke :D
OdpowiedzUsuńja też, świetnie, że szampon tak dobrze się spisał
UsuńZapach kusi :)
OdpowiedzUsuńhmm efekty dają do myślenia :)
OdpowiedzUsuńpierwszy raz widze cos takiego :D ale neistety nie chcialabym pachniec malinami :P
OdpowiedzUsuńChętnie bym go wypróbowała, ze względu na maliny, które uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńPRzez to niebieskie opakowanie nie pomyślałybyśmy, że jest malinowy ;P
OdpowiedzUsuńTa wersja EU (estońska) jest słabsza podobno od rosyjskiej ze względu na skład, ale sam w sobie produkt brzmi ciekawie
OdpowiedzUsuńZ początku miałam mieszane uczucia, ale teraz, po przeczytaniu Twoich słów, ten szampon mnie zaciekawił.
OdpowiedzUsuńnie miałam go jeszcze.
OdpowiedzUsuńdla mnie nowość! :)
OdpowiedzUsuńcodziennyuzytek.pl
Oh very interesting product darling
OdpowiedzUsuńxx
Ostatnio bardzo polubiłam zapach malin :) Szkoda tylko, że jest niewydajny ;)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że się słabo pieni, bo dla mnie to jeden z warunków koniecznych w przypadku szamponu.
OdpowiedzUsuńNie miałam go jeszcze :)
OdpowiedzUsuńmoże kiedyś przetestuję go
OdpowiedzUsuń