środa, 30 listopada 2016

BODY DIET 24 Balsam do ciała - wyszczuplanie, ujędrnianie. SORAYA


Co sezon, a nawet powiedziałabym, że co miesiąc na rynek kosmetyczny wchodzi multu nowości kosmetycznych, które są mniej lub bardziej udane, a nie które tylko zmieniają swą szatę graficzną by zrobić nam małego figla:) Markę SORAYA znałam aczkolwiek nie tak intensywnie jak ostatnimi czasy i muszę przyznać, że jest to znajomość jak najbardziej udana i sądzę, że pozostaniemy ze sobą nie co dłużej niż dotychczas. W okresie wiosenno-wakacyjnym wiele się piszę o kosmetykach wyszczuplających, antycellulitowych itd ale co z zimą? Czyżby to pora roku, która nie pozwalała nam na wyszczuplającą pielęgnację? Wiem wolimy treściwe i nawilżające balsamy ale, czy na sylwestra nie chcemy być piękne i zgrabne? W ostatnim tygodniu, gdy to będziemy biegać po sklepach za kreacją będziemy sobie pluły w brodę, że nie zadbałyśmy o figurę ciut wcześniej...Od razu piszę, że balsam do ciała nie sprawi, że nasze kilogramy znikną..ale z pewnością pomogą ujędrnić to co chcemy:) 



BODY DIET 24 Balsam do ciała - wyszczuplanie, ujędrnianie znajdziemy w dość atrakcyjnym opakowaniu bo zamiast zwykłej szaty graficznej i treściwych napisów mamy przyjemność zobaczyć piękny i smukły brzuch pewnej Pani, która ma dać nam siłę do motywacji i nadzieję na takie same jak i nie lepsze efekty;) 
Oczywiście jak zwykle wszelakie działania wspomagające modelowanie sylwetki, poprawę jędrności itd są poparte badaniami na tysiącach kobietach:)  Myślę, że czasami wystarczy jedna aby wiedzieć z czym to naprawdę mamy do czynienia. 


Balsam mamy stosować dwa razy dziennie i czekać na znakomite efekty takie jak ujędrnienie, zmniejszenie obwodu ud, czy brzucha. 

Zatem ja jako testerka miałam być zmobilizowana i to robić niestety jak wiecie, czy też nie nie cierpię efektu chłodzenia w balsamach, a ten taki efekt posiada zaraz po nałożeniu na skórę  zatem nie dałam rady stosować go dwa razy dziennie, a zatem raz wieczorem musiał mi wystarczyć:)  Plus jest taki, że owy chłód zaraz po nałożeniu balsamu nie jest straszny, że nawet w zimę mogę go stosować ale nie zmienię zdania, że osobiście wolę efekt grzania no ale dostałam efekt mrożenia ha ha 


Balsam jest koloru kremowego lub beżowego powiedziałabym bo czysta biel to to nie jest z pewnością. Konsystencja nie jest ciężka, ładnie rozprowadza się po ciele nie tworzy smug, czy plam i błyskawicznie się wchłania przez co nie musimy balsamu wsmarowywać w ciało nie wiadomo jak długi czasu, oczywiście zaraz możemy się ubrać w cudną piżamkę. 
Balsam nie lepi się do skóry i nie pozostawia tłustego filmu. 
Jak już wspomniałam po nałożeniu balsamu na ciało po chwili odczuwamy delikatne chłodzenie, które z czasem się nasila by później całkowicie zniknąć. Konsystencja w porządku, efekt chłodzenia już nie do końca ale zapach jest nie do opisania. Kochane po prostu już dawno nie miałam tak pięknie pachnącego balsamu do ciała, który jest przeznaczony do wysmuklania ciała. Po prostu to jest zapach nieziemski zakochałam się i dla tego zapachu jestem wstanie przeżyć ten chłód. Zapach jest orzeźwiający i cytrusowy z nutką malin i pokrzywy taki ziołowo-owocowo-cytrusowy nie wiem jak to ująć w słowach ale ten zapach po prostu mnie ma-zostałam kupiona. 


 Jeśli chodzi o efekty to nie zauważyłam aby moje uda, czy brzuch się zmniejszyły ale z pewnością skóra stała się bardziej gładka, a nawet lepiej niż  po nie jednym typowym balsamie nawilżającym. Dodatkowo skóra jest bardzo jędrna, a jak wiemy jędrne ciało to piękne ciało nawet jeśli ma kilka centymetrów za dużo:)  Świetne w balsamie jest to, że owe nawilżenie i jędrność skóry utrzymuje na skórze, a zatem nawet, gdy wieczorem smaruje się to następnego dnia rano ciało w dotyku jest znacznie inne niż dzień wcześniej i tak się dzieje z dnia na dzień, a zatem na pierwsze efekty nie trzeba długo czekać. Jeśli mam być szczera to polecam wypróbowanie tego balsamu bo pięknie pachnie i fajnie działa, szkoda, że chłodzi ale da się to przeboleć:) 


Balsam przetestowałam, dzięki uprzejmości portalowi http://udziewczyn.pl/.



23 komentarze:

  1. Ja nie lubię ani tych chłodzących ani rozgrzewających balsamów do ciała:P

    OdpowiedzUsuń
  2. A ja właśnie nawet lubie efekt chłodzenia :) Nie jestem jednak zbyt systematyczna w balsamowaniu ciała, a przydałoby się.
    Wiadomo, ze po takim produkcie nie ma co oczekiwać cudów, ale dla samego uczucia gładkości i niezłego nawilżenia można zaryzykować :))

    OdpowiedzUsuń
  3. kiedyś miałam hopla na punkcie balsamów ''wyszczuplających" :)
    zapraszam do udziału w rozdaniu na moim blogu :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Lubie chłodzące :-)Jedyny balsam który działał na mnie wyszczuplająco był z firmy Clarins.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja nie znoszę żadnych efektów w kosmetykach, nigdy nie sięgam po takie ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie wierzę w działanie tego typu kosmetyków, ale zapachu to jestem ciekawa ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Miałam ten balsam i lubiłam się z nim :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ciekawy kosmetyk - fajnie, że daje tak szybko efekty. Ujędrnienie zawsze się przyda :P

    Zapraszam na swojego Bloga Sakurakotoo

    OdpowiedzUsuń
  9. Miałam go kiedyś :) Lubię efekt chłodzenia ale wyłącznie latem.

    OdpowiedzUsuń
  10. Nigdy nie używałam ;D

    Zapraszam :
    unnormall.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  11. takich balsamów w ogóle nie używam.

    OdpowiedzUsuń
  12. Nigdy nie próbowałam czegoś w takim stylu, ale brzmi ciekawie ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja po stosowaniu takich kremów jakoś nie widzę efektów ;/

    OdpowiedzUsuń
  14. Miałam, lubiłam, choć z tym efektem "body_diet" to troszkę przesada :) Fajnie wygładza, nawilża i tyle :) Ale produkt przyzwoity. Pozdrawiam ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Dobrze że podchodzisz rozsądkowo do tego typu produktów, bo mam czasami wrażenie że niektórzy myślą że jak się wysmarują to się zmniejszą :D

    OdpowiedzUsuń
  16. Po chłodzące produkty sięgam chętnie latem :D

    OdpowiedzUsuń
  17. Nie mamy zaufania do takich produktów bo mamy wrażenie, że tymi hasłami chcą nas oszukać :P

    OdpowiedzUsuń
  18. a testowałyście już może jakieś kosmetyki z Whamisy?? właśnie je niedawno odkryłam przez jeden balsam z organic flowers. ślicznie pachnie

    OdpowiedzUsuń
  19. Z własnego doświadczenia wiem, że nic nie da takich efektów jak aktywność fizyczna i profesjonalne zabiegi wyszczuplające.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz.
Jeśli mnie odwiedzasz bądź pewny/a, że i ja to zrobię:*

Pamiętaj jednak o tym, że komentując wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych. Dane te przetwarzane są dobrowolnie i w każdej chwili możesz z tego zrezygnować i usnąć. Celem ich zbierania jest zapobieganie spamu.