Pamiętacie jak byłam na otwarciu ekopasażu Helfy w Katowicach? Oczywiście nie mogło odbyć się bez zakupów i prezentów, a zatem czas najwyższy zacząć powolutku o nich pisać:) Już nie raz miałam hennę na rzęsach czy brwiach aby dodać im wyrazistego koloru z tym, że ja mam bardzo naturalne ciemne brwi i rzęsy, a zatem są to dla mnie zabiegi zbędne:) Jedynie do czego henna mi się przydawała to do pogrubienia rzęs, które potem świetnie się maluję mascarą.
Od zawsze chciałam sobie przyciemnić włosy naturalną henną aczkolwiek bałam się co to mi na głowie wyjdzie za kolor tym bardziej, że moje włosy są naturalne tylko na odrostach, które są już dość pokaźne ale, że mój odrost zlewa się z resztą włosów to aktualnie nic z nimi nie robię. Postanowiłam jednak wypróbować hennę na swoich włosach aby wiedzieć jak one zareagują i wybrałam tą przezroczystą, która w żaden sposób nie zmieni koloru moich włosów, a tylko odżywi, wzmocni i nabłyszczy..
Henna jest koloru zielonego i producent ostrzega, że jasne włosy mogą się od niej lekko na zielono zabarwić zatem moje szczęście, że mam włosy ciemne;) W opakowaniu znajdziemy ulotkę, w której to mamy pokaźną instrukcję obsługi zastosowania henny i polecam ją dokłądnie przeczytać bo każdą henną stosujemy tj. trzymamy/rozrabiamy inaczej. Ja swoją miałam trzymać na głowie do 6 godzin hi hi trzymałam tylko dwie bo jak zaczęła mi spływać po karku zielona maź postanowiłam ją zmyć ;D
Nie będę ukrywać ale troszkę babraniny z henną jest ale zapewne stosując ją częściej i mając z nią styczność na co dzień nie jest to żadna żmudna i trudna praca...
W żółtym kartonowym opakowaniu nie znajdziemy tylko zieloną sproszkowaną hennę ale i czepek oraz rękawiczki.
Zapach henny jest ziołowy i mm włosy trochę po niej mi dość dziwnie pachniały i to przez parę dni:P
Jak zastosowałam hennę?
Mam średnią długość włosów, a zatem zużyłam całe jedno opakowanie henny, którą rozrobiłam z ciepło wodą i mieszałam aż uzyskałam odpowiednią konsystencję lekko wodnistą i lekko gęstą taka być pół na pół:) Następnie odłożyłam ją obok kaloryfera na dwie godziny...
Potem na wilgotne włosy nałożyłam hennę i również pozostawiłam na dwie godziny. W trakcie spłukiwania henny czułam jak moje włosy są szorstkie i nie fajne w dotyku ale równoczesne i grubsze:) Niestety trochę oszukałam i zastosowałam szampon do włosów chociaż producent zabrania myć głowę szamponem przy spłukiwaniu henny:D
Efekty?
Z pewnością moje włosy był grubsze i wydawały się gęstsze niż przed zastosowaniem henny. Po dwóch dniach zauważyłam, że włosy są bardziej błyszczące:) Producent pisał ,że na całkowite efekty henny trzeba poczekać...
Podsumowując:
Pomimo tego, że nie do końca zachowałam się tak jak wskazuję nam producent to henna pogrubiła i wzmocniła me włosy oraz sprawiła, że ładnie błyszczały..ale czy to skusiło mnie na kupno henny koloryzującej :D?? Jak na razie nie...może kiedyś:)
A wy stosujecie hennę do włosów?
Zadowolone z efektów ;P??
http://www.helfy.pl/
Kiedyś miałam na włosach hennę koloryzującą ale efekt przyciemnienia był za słaby w porównaniu do moich oczekiwań ,więc nie bój się spróbować;-)O powyższej, bezbarwnej słyszę po raz pierwszy.
OdpowiedzUsuńNigdy nie stosowałam henny na włosy :)
OdpowiedzUsuńJa też nie.
UsuńJa również nie.
UsuńNigdy nie stosowana ale zaciekawiłaś mnie :)
OdpowiedzUsuńmiałam ją kiedyś ale bardzo wysuszyła mi włosy... :/
OdpowiedzUsuńByłabym się nałożyć taką zieloną maź na włosy.
OdpowiedzUsuńHenna bezbarwna ? No proszę. coś nowego :)
OdpowiedzUsuńWiele osób zachwala henne, ale na moich włosach niestety się nie sprawdziła - nadmiernie je obciążyła i spowodowała wypadanie :(
OdpowiedzUsuńZapraszam na swojego Bloga Sakurakotoo
Nigdy nie miałam okazji stosować henny na włosy :)
OdpowiedzUsuńHenny nie stosuję. Noszę swój naturalny kolorek włosów. Zimą - są lekko ciemniejsze, a latem jaśniejsze od słońca. Pozdrowionka :)
OdpowiedzUsuńJakoś nigdy nie miałam okazji się do niej przybrać, nie wiem czy szybko to nastąpi ;)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę taki produkt ;)
OdpowiedzUsuńTak, stosuję hennę w miarę regularnie. Kolor orzechowy brąz. Jestem bardzo zadowolona, błyszczą po niej jak oszalałe :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Ciekawy efekt uzyskałaś, ale nie wiem czy bym się zdecydowała na ten eksperyment :D
OdpowiedzUsuńnie stosowałam henny do włosów ;) ale olejek z tej firmy do włosów miałam
OdpowiedzUsuńMiałam podobną, o ile nie taką samą. U mnie jakiegoś efektu wow nie było.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię henny do włosów :) Znacznie lepiej się sprawdzają niż farby :)
OdpowiedzUsuńZawsze omijam hennę - mam z nią sporo przeżyć.
OdpowiedzUsuńJa akurat bezbarwną hennę stosowałam już kilka razy, lubię efekt, jaki daje na włosach, pogrubione, odbudowane i błyszczące. Jedynie, nie jestem przekonana do tego fragmentu, że jasne włosy może zabarwić na zielono. Z tego, co wiem to henna bezbarwna blondynkom może nadać złoty odcień ;).
OdpowiedzUsuńZastanawiałam się nad jej zakupem, ale jednak zrezygnowałam :)
OdpowiedzUsuńJuż długo myślę nad zakupem tego produktu, sądzę że się na niego w końcu zdecyduje :)
OdpowiedzUsuńZapraszam-Mój blog
Odwdzięczam się za każdą obserwacje :)
Chyba nie zdecydowałabym się na użycie henny :)
OdpowiedzUsuńoo nigdy wcześniej nie słyszałam o hennie do włosów :)
OdpowiedzUsuńNie stosowałam i ciekawa jestem efektów.
OdpowiedzUsuńNigdy czegos takiego nie używałam, musze się nad tym pochylić
OdpowiedzUsuńOj, mogłaś się wstrzymać z tym szamponem. Kiedyś używałam innej henny jednak też nie byłam w 100% zadowolona
OdpowiedzUsuńUżywałam tej bezbarwnej henny w zeszłym roku, ale nie zauważyłam żadnego pozytywnego efektu. Mimo, że stosowałam się do wskazówek.
OdpowiedzUsuńja jestem bardzo ciekawa efektów henny :)
OdpowiedzUsuńU mnie henny się w ogóle nie spisały. Za dużo brudzenia i zabawy a włosy wcale nie wyglądały lepiej niż po zwykłęj farbie
OdpowiedzUsuńnie stosowałam, szczerze powiedziawszy bałabym się.
OdpowiedzUsuńAle fajne działanie :)
OdpowiedzUsuńProdukt jest bardzo ciekawy, żałuję, że gdy byłam w sklepie Helfy to nie przyjrzałam się jej bliżej :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie próbowałam :) ale jakby moje włosy były trochę grubsze to wcale bym się nie obraziła ;)
OdpowiedzUsuńUżyłam henny Khadi już kilka razy i jestem zadowolona:) Wybieram zazwyczaj kolor czarny lub ciemny brąz. Efekt naturalny a co najważniejsze bezpieczny dla moich włosów!
OdpowiedzUsuńNigdy nie używałam henny, ale taką odżywczą chętnie był przetestowała :)
OdpowiedzUsuńZnam :) Według mnie henna khadi to bezapelacyjnie najlepszy produkt na rynku.
OdpowiedzUsuńJak farbowanie włosów to tylko i wyłącznie naturalną henną khadi do włosów. Zdrowy sposób farbowania włosów i w miarę tani ;)
OdpowiedzUsuńBardzo dużo dobrego naczytałam się na temat henny do włosów. Czasami chcemy coś zrobić z naszymi włosami, a boimy się farb do włosów. Dlatego też taka henna do włosów to świetna sprawa.
OdpowiedzUsuń