Cześć :)
To znowu ja.
W wcześniejszej notce wspomniałam ,że od pierwszego lipca mają zniknąć nasi obserwatorzy.
Z związku z czym padły pytania dlaczego.
Dlaczego tak się stanie?
Naprawdę nie mogę wam odpowiedzieć na to pytanie bo nie wiem.
Wydaję mi się ,ze ma być to kolejna zmiana która "niby ma być tą lepszą"
Znalazłam pewne forum, gdzie osoba zadała pytanie:
Witam, od 1 lipca ma zniknąć Google Reader. Wśród znajomych blogerek powstała panika, że oznacza to również zniknięcie gadżetu sieci obserwatorów blogów czyli Google Friend Connect, i trzeba będzie dodawać blogi do innych zewnętrznych sieci obserwatorskich. Czy ktoś ma jakieś informacje na ten temat potwierdzające lub zaprzeczające takiemu stanowi rzeczy?
I jak najbardziej odpowiedź na to pytanie jest.
Tu macie link do tego "forum"
https://productforums.google.com/forum/?fromgroups=#!topic/blogger-pl/3z3jTnJmMjE
Myślę, ze nam-blogerkom/blogerom nie pozostaję nic innego jak czekać na ten moment bo nie wiem ja kto będzie wyglądało.
Cyz tak poprostu z dnia na dzień wszystko zniknie?
Czy jak?
Ja jestem zdania ,ze nie ma co się martwić na zapas!
To znowu ja.
W wcześniejszej notce wspomniałam ,że od pierwszego lipca mają zniknąć nasi obserwatorzy.
Z związku z czym padły pytania dlaczego.
Dlaczego tak się stanie?
Naprawdę nie mogę wam odpowiedzieć na to pytanie bo nie wiem.
Wydaję mi się ,ze ma być to kolejna zmiana która "niby ma być tą lepszą"
Znalazłam pewne forum, gdzie osoba zadała pytanie:
Witam, od 1 lipca ma zniknąć Google Reader. Wśród znajomych blogerek powstała panika, że oznacza to również zniknięcie gadżetu sieci obserwatorów blogów czyli Google Friend Connect, i trzeba będzie dodawać blogi do innych zewnętrznych sieci obserwatorskich. Czy ktoś ma jakieś informacje na ten temat potwierdzające lub zaprzeczające takiemu stanowi rzeczy?
I jak najbardziej odpowiedź na to pytanie jest.
Tu macie link do tego "forum"
https://productforums.google.com/forum/?fromgroups=#!topic/blogger-pl/3z3jTnJmMjE
Myślę, ze nam-blogerkom/blogerom nie pozostaję nic innego jak czekać na ten moment bo nie wiem ja kto będzie wyglądało.
Cyz tak poprostu z dnia na dzień wszystko zniknie?
Czy jak?
Ja jestem zdania ,ze nie ma co się martwić na zapas!
mi się wydaje,że to jakaś bujda jest ;p
OdpowiedzUsuńpodobno ściema;)
OdpowiedzUsuńPopieram Twoje zdanie ;) Jak to mówią... Pożyjemy - zobaczymy :D
OdpowiedzUsuńbardzo nie lubię takich zmian, zobaczymy jak to będzie ;)
OdpowiedzUsuńzobaczymy...ja raczej cierpliwie poczekam na obrót sprawy; wierzę, że moi dotychczasowi obserwatorzy wrócą do mnie nawet jeśli zmienię rodzaj obserwacji; i będę miała pewność, że mam osoby które naprawdę chcą być ze mną:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam:)
Najwyzej bede uzywac Bloglovin do sledzenia blogow trudno ;(
OdpowiedzUsuńJa tu węszę kolejną próbę forsowania G+...
OdpowiedzUsuńRacja
UsuńWydaje mi się, że to jakaś ściema...Po za tym jaki by był tego sens? ;/
OdpowiedzUsuńhttp://yukarinosekai.blogspot.com/
Ja też jestem za tym, żeby się nie martwić, a poza tym to dla mnie obserwowanie nie było zbyt pomocne jak się zaczęło obserwować zbyt wiele blogów ;)
OdpowiedzUsuńBoże, przecież ja na zawał zejdę o.O nie możliwe. Wiele blogerek dzięki OBSERWATOROM zarabia, a właściwie dostaje ubrania, zawierają umowy, dostają możliwość uczestniczenia w sesjach, bo im więcej tych obserwatorów, tym więcej odbiorców, dlatego sklepy godzą się na współpracę. Przez coś takiego zaburzy się mechanika blogów modowo-urodowych. Ale masz rację, nie srajmy na zapas :)
OdpowiedzUsuńNiby tym G+ zamierzają zastąpić, ale to już nie to samo, trzeba będzie mieć imienne blogi, wszystko będzie z tym G+ połączone, a mi osobiście się to nie podoba...
UsuńJa mam G+ i jest połączony z blogiem i jakoś żyję. :D
UsuńHmm, jakoś się nie przejmuję tym w ogóle :P
OdpowiedzUsuńja sie tego boję,a le z drugiej strony wiem, że blogerów jest masa i nie dadzą sobie tak po prostu odebrać lat ciezkiej pracy :)
OdpowiedzUsuńjakoś mi tu pachnie kolejną paniką - ciekawe od czego ma to zwrócić uwagę? Nie jest to dobre wyjście dla wszystkich albo lepiej to wcale nikomu nie posłuży więc myślę że ktoś puścił famę bo nie potrafi słuchać :) Tak często bywa i szybko właśnie takie rzeczy się rozprzestrzeniają :) Ale zobaczymy. W końcu przed zmianą same G+ musi coś dać znać.
OdpowiedzUsuńnie lubię takich zmian :( zawsze są inne portale do śledzenia blogów ale mimo to to będzie smutne :(
OdpowiedzUsuńMnie też wydaje się to podejrzane, aczkolwiek wierzę, że nic się nie stanie :D
OdpowiedzUsuńSądze, że poinformowali by nas nas przez pocztę elektroniczą czy coś. Mam nadzieję, że obserwatorzy nie znikną... Trzeba po prostu czekać ;).
OdpowiedzUsuńTeż o tym słyszałam. Mam nadzieję, że to nieprawda, bo jednak trochę szkoda mi zdobytych przez ostatni rok obserwatorów. Cóż, pożyjemy - zobaczymy. :]
OdpowiedzUsuńSłyszeliśmy.....niestety...
OdpowiedzUsuńhmm, pożyjemy - zobaczymy .
OdpowiedzUsuńWydaje mi się jednak, że tak po prostu obserwatorzy nie znikną. Mimo wszytsko jest to duże ułatwienie dla bloggerów ;)
Ja osobiście cieszyłabym się, gdyby zamiast przycisku "obserwuj", byłby tylko taki klik jak na facebooku, szybko i bezboleśnie. Ale samych obserwatorów nie chciałabym stracić..
OdpowiedzUsuńdokładnie, nie ma co się martwić na zapas.. zobaczymy, jak to będzie :)
OdpowiedzUsuńJak dla mnie to jest kłamstwo. Bo logiczne gdyby obserwatorzy mieli zniknąć to byśmy byli o tym poinformowani nawet na stronie głównej jakimś okienkiem o zmianach. A nic takiego nie ma jak dla mnie to tylko plotka. ;)
OdpowiedzUsuńhttp://dorota-nevergiveup.blogspot.com/
Co ma być, to będzie i tyle.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
musimy się po prostu przekonać ;)
OdpowiedzUsuńnie ulegajmy panice :)
OdpowiedzUsuńDlaczego ?! :(
OdpowiedzUsuńo jej, nie słyszałam o tym... Trochę przykre, bo dzięki temu, że ktoś mnie obserwuję mam przynajmniej namiastkę stałego kontaktu z tą osobą...
OdpowiedzUsuńpo takiej akcji na pewno nie użyję G+ do promocji a tradycyjnie fejsbuka :P
Jestem ciekawa jak to będzie wyglądać - w ogóle nie podoba mi się G+ :(
OdpowiedzUsuńnic nie zniknie, google reader nie ma nic wspólnego z obserwatorami!
OdpowiedzUsuń