PartyLite zwie to wkładami, a ja po prostu nazywam owe wkłady woskami, które często i gęsto pojawiały się na innych blogach ale nie u mnie bo po pierwsze żadnych zakupionych nie miałam, a po drugie czytając tyle recenzji nie miałam już na nie ochoty chociaż żadne się u mnie nie paliły hmm chyba bardziej topiły;P??.
Pierwsze co rzuca się w oczy to piękna i intensywna czerwień, która kusi swym kolorem niczym pełne i czerwone usta młodej dziewczyny, które nie jeden Pan chciałby posmakować.
Następnie po otwarciu plastikowego opakowania w nasze nozdrza uderza cudowny truskawkowy zapach uległej truskawki, który możecie kojarzyć z świeczki, którą już kiedyś opisywałam.
Woń wosku jest jeszcze bardziej intensywniejsza, gdy wsadzimy mały kawałeczek wosku w komin; wtedy spokojnie mały trójkącik wystarczy aby w pokoju roznosił się zapach truskawkowego sadu.
Wosk roztapia się błyskawicznie pod wpływem ciepła co można już zauważyć w trakcie trzymania wkładu w opuszkach palców ponieważ mocniej go ściskając już się go w dłoni roztapia/rozkrusza. Truskawkowy zapach unosi się w powietrzu przez cały czas palenia wkładu oraz po jego wygaszeniu jeszcze przez jakiś czas. Drugą sprawą jest fakt, że taki wosk jest bardzo wydajny i długotrwały przez co nie jedna świeczka może mu pozazdrościć istnienia.
Jeśli nie przepadacie za świeczkami lub jest inny powó dla, którego ich u siebie nie macie, a kusi was intensywny truskawkowy zapach zachęcam do zapoznania się z woskami PartyLite, które cieszą oko i nozdrza.
ja uwielbiam topić woski:) zapach truskawki bardzo lubię:)
OdpowiedzUsuńŚwietne są te wkłady! :))
OdpowiedzUsuńZapraszam Na Mojego Bloga Sakurakotoo
Już zaraz wchodzę na stronkę zapoznać się z ofertą :) Zapach truskawek zawsze kojarzy mi się z latem ;3
OdpowiedzUsuńZapisuję do wypróbowania:)
OdpowiedzUsuńFajnie wygląda :)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem jak sie sprawują. Ostatnio testowałam tańsze odpowiedniki i niestety nie zaimponowały mnie.
OdpowiedzUsuńUwielbiam woski<3
OdpowiedzUsuńtruskawkowy zapach mnie kusi. Lubię takie owocowe wonie. Dawno nie paliłam wosku ani świeczki. Święta wybiły mnie z rytmu ;) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńsoczysty zapach mnie kusi :D
OdpowiedzUsuńJa jakoś za woskami nie przepadam, ale w tej formie nie próbowałam więc może bardziej przypadłaby mi do gustu :)
OdpowiedzUsuńzaczarowana-oczarowana.pl
uwielbiam ich woski, można je zapalać kilka razy i za każdym razem pachną tak samo ładnie
OdpowiedzUsuńMm kolor pasowałby mi do łazienki :D Heh.
OdpowiedzUsuńMój blog ♥ Serdecznie zapraszam !
pierwsze widze :D zaskoczylasm nie!
OdpowiedzUsuńpierwszy raz widzę;p
OdpowiedzUsuńSandicious
Polubiłam ostatnio owocowe zapachy :)
OdpowiedzUsuńooo super!! ciekawe czy przypadłyby mi do gustu :) Pozdrawiaam!!
OdpowiedzUsuńJeśli pachnie tak, jak wygląda, to chętnie bym wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńach.. kolejny, który bym chciała..
OdpowiedzUsuńDuży plus za "działki" do łamania :)
OdpowiedzUsuńNie testowałam nigdy tych wosków. :)
OdpowiedzUsuńTRUSKAWKA?! To musi być bajka :D
OdpowiedzUsuńTych wosków jeszcze nie miałam przyjemności używać :)
OdpowiedzUsuńPrzy wyborze warto zwrocic czy produkt posiada odpowiednie certyfikaty. Przykladem niech bedzie RSPO czy ISO (https://szkoleniaiso.edu.pl/manager-pelnomocnik-ds-systemu-zarzadzania/). produkty z atestami sa zwyczajnie lepsze bo producenci zwracaja uwage na jakosc:)
OdpowiedzUsuń