sobota, 30 listopada 2013

Maska do twarzy ze 100% olejem winogronowym BingoSpa


Myślę, że moja 20 letnia twarzyczka jak na razie nie straciła nic ze swej jędrności aczkolwiek nie uważam, że takie maseczki mogą jej zaszkodzić, a więc od czasu do czasu pozwalam sobie na taką maseczkę jak na razie robię to bardzo rzadko ale kiedyś pewnie to się zmieni. 




Maska do twarzy ze 100 % olejem winogronowym  przypadła mi do gustu już od pierwszego zastosowania, a co więcej była to moja pierwsza maseczka w życiu, którą również nałożyłam  na szyję i dekolt. 

Dosyć grubą warstwę maski nakładałam na twarz, szyję i dekolt po czym pozostawiałam ją na 15 minut, a następnie zmywałam ją ciepłą wodą w trakcie czego czułam jak moja twarz jest gładsza i miększa w dotyku. 



To znaczy, że już po pierwszym zastosowaniu maseczki można zauważyć jej dobroczynne działanie na skórę. 
Jeśli chodzi o ujędrnienie to takiego mm nie miałam ale z pewnością moja skóra na szyi jest bardziej elastyczna co mi się bardzo podoba:)
Zapewne nie raz jeszcze powrócę do tej maseczki.




Maseczka jest białego koloru, gęsta, a w nucie zapachowej jak najbardziej czuć winogrona.
Wydajność jest dobra oraz niska cena bo za 120 gram zapłacimy 12 zł, a gdzie TUTAJ




Maseczka znajduję się w okrągłym,  plastikowym opakowaniu, które jak dla mnie jest bardzo wygodne w zastosowaniu oraz widzę ile jeszcze maseczki zostało mi do końca.



18 komentarzy:

  1. Nie miałam nic z BingoSpa, ale powoli robię listę produktów, które spotykam na blogu :)

    OdpowiedzUsuń
  2. nie przepadam za produktami od BingoSpa :(

    OdpowiedzUsuń
  3. kiedyś na pewno sięgnę po maseczki do twarzy od nich :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Muszę się rozejrzeć za jakąś maseczka w Auchan jak będę :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Brzmi ciekawie, muszę wypróbować :)
    Zapraszam do mnie.
    ksiazkoteka.bloog.pl

    OdpowiedzUsuń
  6. Całkiem fajna ta maska, jak za taką cenę ;) Może kiedyś się skuszę ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. i pomyśleć, że ta maseczka leży sobie już kilka tygodni na półce i nawet po nią nie sięgnęłam! po tej recenzji chyba czas ją użyć, chociażby dla sprawdzenia :)

    anecia & roses ♥ blog

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie miałam żadnego kosmetyku z BingoSpa ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Mialam ją kiedyś, ale się nie sprawdziła i szybko się przeterminowała.

    OdpowiedzUsuń
  10. Mam ją właśnie pierwszy raz na buźce i mam nadzieję, że krzywdy mi nie zrobi:P

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz.
Jeśli mnie odwiedzasz bądź pewny/a, że i ja to zrobię:*

Pamiętaj jednak o tym, że komentując wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych. Dane te przetwarzane są dobrowolnie i w każdej chwili możesz z tego zrezygnować i usnąć. Celem ich zbierania jest zapobieganie spamu.